Samozatrudnienie praca na własnej działalności

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

kula ci to podpowiedziała?? czy skąd te wnioski??

ta kula pokazała twoją wypowiedź w jednym z tematów, a brzmiała jak poniżej:

Cytuj:

dlatego czasem lepiej się nie znać

tak myślałem że przypniesz wypowiedz z zupełnie innego tematu bo pytanie było za trudne i przy braku argumentów trzeba jakoś uciąć ......
(płytkie to było z twojej strony )

"lubię" panów kierowców, operatorów kierownicy, którzy mają duże wymagania, a szczególnie płacowe i socjalne.
pamiętaj o jednym, że każdy szef nawet największy "dziad trans" powierza w ręce kierowcy majątek potężnej wartości, który bardzo czesto jest jego własnością i to ten właśnie "dziad" odpowiada za to co taki operator z tym zrobi.
zupełnie inną sprawą jest to, że bardzo często nie ma na to wpływu bo operator jest taki jaki jest.

miałem kiedyś kierowcę i skutecznie zostałem z tego wyleczony i dziś żaden operator mi nie powie, że jestem dziadem, a w spedycji czy u klienta jeżdżę tak długo jak MI pasuje (czytaj dopóki stawka za transport jest satysfakcjonująca), a to że mam najwyższą spośród tych co jeżdżą to o czymś świadczy.
by taką stawkę mieć trzeba potrafić dostarczyc towar nawet jak klient nie chce go odebrać (z różnych względów) - jak to zrobić?
nie napiszę ci bo ta wiedza nie jest ci do niczego potrzebna bo "lepiej się nie znać".
dziś być może z takim podejściem jeszcze robotę znajdziesz, ale jutro może być trudno bo konkurencja taką wiedzę posiada i "się zna".
więc licz się z tym, że pewnego dnia twój ulubiony szef powie "pan sie na niczym nie zna, a kierowcę (operatora) znajdę wszędzie ( za mniejsze pieniądze), po papiery proszę zgłosić się do księgowej.

doskonale wiem że obie strony mają "oczekiwania" ale nadal nie podałeś ani jednego argumentu jakie korzyści niesie dla kierowcy praca na własnej działalności? a tego dotyczy temat

natomiast nawiązując do twojej opinii o kierowcach (nie wrzucaj wszystkich do jednego worka) i że wszystko można?? może i można tylko każdy oczekuje wynagrodzenia za swoją prace i dyspozycyjność także, co jest bardzo niewygodne dla pracodawcy i dlatego powstała ta forma zatrudnienia

Cytuj:

doskonale wiem że obie strony mają "oczekiwania" ale nadal nie podałeś ani jednego argumentu jakie korzyści niesie dla kierowcy praca na własnej działalności? a tego dotyczy temat

natomiast nawiązując do twojej opinii o kierowcach (nie wrzucaj wszystkich do jednego worka) i że wszystko można?? może i można tylko każdy oczekuje wynagrodzenia za swoją prace i dyspozycyjność także, co jest bardzo niewygodne dla pracodawcy i dlatego powstała ta forma zatrudnienia

pojęcie praca "na własnej działalności" jest dla mnie pojęciem niezrozumiałym - defincja brzmi -"własna działaność gospodarcza" - ma zaletę nazywa się - wolność.
chcesz to pracujesz, nie chcesz to nie pracujesz - ze wszystkimi tego konsekwencjami.
nikt kto nie prowadził własnej firmy ( a był tylko pracownikiem) nie zrozumie tego.
pamiętaj, że twój szef też ma własną działalność i ciekawy jestem co ci odpowie - dlaczego to robi?
ja bym ci odpowiedział - "że dlatego by ktoś taki jak ty miał co do gara włożyć".

Cytuj:

Cytuj:

doskonale wiem że obie strony mają "oczekiwania" ale nadal nie podałeś ani jednego argumentu jakie korzyści niesie dla kierowcy praca na własnej działalności? a tego dotyczy temat

natomiast nawiązując do twojej opinii o kierowcach (nie wrzucaj wszystkich do jednego worka) i że wszystko można?? może i można tylko każdy oczekuje wynagrodzenia za swoją prace i dyspozycyjność także, co jest bardzo niewygodne dla pracodawcy i dlatego powstała ta forma zatrudnienia

pojęcie praca "na własnej działalności" jest dla mnie pojęciem niezrozumiałym - defincja brzmi -"własna działaność gospodarcza" - ma zaletę nazywa się - wolność.
chcesz to pracujesz, nie chcesz to nie pracujesz - ze wszystkimi tego konsekwencjami.
nikt kto nie prowadził własnej firmy ( a był tylko pracownikiem) nie zrozumie tego.
pamiętaj, że twój szef też ma własną działalność i ciekawy jestem co ci odpowie - dlaczego to robi?
ja bym ci odpowiedział - "że dlatego by ktoś taki jak ty miał co do gara włożyć".

wszystko jest fajnie dopóki ilość wykonanej pracy zależy od moich chęci a że w transporcie tak nie jest to jest to forma,która pozwala na pozbawienie wszelkich praw pracownika do należnych mu wynagrodzeń,które by otrzymał będąc zatrudnionym na umowę o pracę (zaprzecz i uzasadnij jak się mylę)
mój szef nie ma działalności bo nie pracuje w prywatnej firmie
natomiast gdybym pracował i szef miałby działalność, to on podejmuje ryzyko jej prowadzenia a w zamian ma perspektywę większych lub mniejszych dochodów, ale pracownikowi zaoferuje tylko tyle ile musi żeby mu nie uciekł dlatego nie mając perspektywy wyższych niż standardowe dochody nie widzę powodu żeby ktoś miał powód do podejmowania takiego ryzyka (tak jest w przypadku pracy na działalności )

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

doskonale wiem że obie strony mają "oczekiwania" ale nadal nie podałeś ani jednego argumentu jakie korzyści niesie dla kierowcy praca na własnej działalności? a tego dotyczy temat

natomiast nawiązując do twojej opinii o kierowcach (nie wrzucaj wszystkich do jednego worka) i że wszystko można?? może i można tylko każdy oczekuje wynagrodzenia za swoją prace i dyspozycyjność także, co jest bardzo niewygodne dla pracodawcy i dlatego powstała ta forma zatrudnienia

pojęcie praca "na własnej działalności" jest dla mnie pojęciem niezrozumiałym - defincja brzmi -"własna działaność gospodarcza" - ma zaletę nazywa się - wolność.
chcesz to pracujesz, nie chcesz to nie pracujesz - ze wszystkimi tego konsekwencjami.
nikt kto nie prowadził własnej firmy ( a był tylko pracownikiem) nie zrozumie tego.
pamiętaj, że twój szef też ma własną działalność i ciekawy jestem co ci odpowie - dlaczego to robi?
ja bym ci odpowiedział - "że dlatego by ktoś taki jak ty miał co do gara włożyć".

wszystko jest fajnie dopóki ilość wykonanej pracy zależy od moich chęci a że w transporcie tak nie jest to jest to forma,która pozwala na pozbawienie wszelkich praw pracownika do należnych mu wynagrodzeń,które by otrzymał będąc zatrudnionym na umowę o pracę (zaprzecz i uzasadnij jak się mylę)
mój szef nie ma działalności bo nie pracuje w prywatnej firmie
natomiast gdybym pracował i szef miałby działalność, to on podejmuje ryzyko jej prowadzenia a w zamian ma perspektywę większych lub mniejszych dochodów, ale pracownikowi zaoferuje tylko tyle ile musi żeby mu nie uciekł dlatego nie mając perspektywy wyższych niż standardowe dochody nie widzę powodu żeby ktoś miał powód do podejmowania takiego ryzyka (tak jest w przypadku pracy na działalności )

coś przegapiłem?
zmieniło się prawo - czy może ty pracujesz w jakiejś dziwnej firmie gdzie masz prawo wyłącznie oddychać - no na pewno jest to firma PAŃSTWOWA.
wbrew pozorom jak ktoś lubi być poniewierany ( ty chyba uwielbiasz) to nigdy nie ma szansy na to by otworzyć własną działalność.
po prostu trzeba mieć jaja - gdy masz zbuki to dalej pracuj tak jak do tej pory na "państwowym".
gdy nie potrafisz negocjować - popatrz na linijkę wyżej.
świat jest tak dziwnie ułożony, że jedni wyzyskują inni są wyzyskiwani ty pewnie należysz do tych drugich - ot taka smutna prawda.
nie mówię że "na działalności "jest lekko łatwo i przyjemnie róznie bywa, ale patrząc z wieloletniej perpektywy nie żałuję dziś pewnie nie potrafił bym przystosować się do tego by jakiś "kierownik" mówił mi jak mam ........ siadać za kierownicą będąc moim przełożonym - być może mam za twardy kark by się uginać.

Cytuj:

coś przegapiłem?
zmieniło się prawo - czy może ty pracujesz w jakiejś dziwnej firmie gdzie masz prawo wyłącznie oddychać - no na pewno jest to firma PAŃSTWOWA.
wbrew pozorom jak ktoś lubi być poniewierany ( ty chyba uwielbiasz) to nigdy nie ma szansy na to by otworzyć własną działalność.
po prostu trzeba mieć jaja - gdy masz zbuki to dalej pracuj tak jak do tej pory na "państwowym".
gdy nie potrafisz negocjować - popatrz na linijkę wyżej.
świat jest tak dziwnie ułożony, że jedni wyzyskują inni są wyzyskiwani ty pewnie należysz do tych drugich - ot taka smutna prawda.
nie mówię że "na działalności "jest lekko łatwo i przyjemnie róznie bywa, ale patrząc z wieloletniej perpektywy nie żałuję dziś pewnie nie potrafił bym przystosować się do tego by jakiś "kierownik" mówił mi jak mam ........ siadać za kierownicą będąc moim przełożonym - być może mam za twardy kark by się uginać.

im dłużej trwa ta dyskusja (coraz mniej tu argumentów za i przeciw pracy na działalności a coraz wiecej wycieczek osobistych) tym bardziej zauważam że masz jakieś kompleksy z powodu tych jaj
poniewiera to chyba ciebie życie, skoro nie potrafisz rozwinąć tej działalności i sam ciągle musisz pracować dla mnie natomiast bardziej opłacalne z punktu finansowego jest bycie poniewieranym (to twoja ocena gdy ktoś wykonuje polecenia przełożonego w swoim miejscu pracy wynikające z zakresu obowiązków) w zamian za spokój codzienny i stabilizacje życiową ) ,przypuszczam że 99% kierowców dziś rzuciłoby kluczami mając w perspektywie etat na warunkach na jakich pracuje (pracowałem w kilku prywatnych firmach wiec wiem co to dziad-trans,na emigracji,u siebie też i w dwóch państwowych wiec porównanie mam)

a wracając do tematu może w końcu przedstawisz nam argumenty jakich byś użył żeby przekonać kierowcę że praca na własnej działalności będzie dla niego korzystniejsza od umowy o pracę???
bo ja nadal takich nie znam i jak najbardziej z perspektywy pracodawcy to są same plusy .... ale przecież ktoś, kto ma jaja i prowadzi własną firmę nie jest jednocześnie wyzyskiwaczem? i chce uczciwie traktować i wynagradzać ludzi,którzy poniekąd na niego pracują ??? czy jak to jest ????

Cytuj:

Cytuj:

coś przegapiłem?
zmieniło się prawo - czy może ty pracujesz w jakiejś dziwnej firmie gdzie masz prawo wyłącznie oddychać - no na pewno jest to firma PAŃSTWOWA.
wbrew pozorom jak ktoś lubi być poniewierany ( ty chyba uwielbiasz) to nigdy nie ma szansy na to by otworzyć własną działalność.
po prostu trzeba mieć jaja - gdy masz zbuki to dalej pracuj tak jak do tej pory na "państwowym".
gdy nie potrafisz negocjować - popatrz na linijkę wyżej.
świat jest tak dziwnie ułożony, że jedni wyzyskują inni są wyzyskiwani ty pewnie należysz do tych drugich - ot taka smutna prawda.
nie mówię że "na działalności "jest lekko łatwo i przyjemnie róznie bywa, ale patrząc z wieloletniej perpektywy nie żałuję dziś pewnie nie potrafił bym przystosować się do tego by jakiś "kierownik" mówił mi jak mam ........ siadać za kierownicą będąc moim przełożonym - być może mam za twardy kark by się uginać.

im dłużej trwa ta dyskusja (coraz mniej tu argumentów za i przeciw pracy na działalności a coraz wiecej wycieczek osobistych) tym bardziej zauważam że masz jakieś kompleksy z powodu tych jaj
poniewiera to chyba ciebie życie, skoro nie potrafisz rozwinąć tej działalności i sam ciągle musisz pracować dla mnie natomiast bardziej opłacalne z punktu finansowego jest bycie poniewieranym (to twoja ocena gdy ktoś wykonuje polecenia przełożonego w swoim miejscu pracy wynikające z zakresu obowiązków) w zamian za spokój codzienny i stabilizacje życiową ) ,przypuszczam że 99% kierowców dziś rzuciłoby kluczami mając w perspektywie etat na warunkach na jakich pracuje (pracowałem w kilku prywatnych firmach wiec wiem co to dziad-trans,na emigracji,u siebie też i w dwóch państwowych wiec porównanie mam)

a wracając do tematu może w końcu przedstawisz nam argumenty jakich byś użył żeby przekonać kierowcę że praca na własnej działalności będzie dla niego korzystniejsza od umowy o pracę???
bo ja nadal takich nie znam i jak najbardziej z perspektywy pracodawcy to są same plusy .... ale przecież ktoś, kto ma jaja i prowadzi własną firmę nie jest jednocześnie wyzyskiwaczem? i chce uczciwie traktować i wynagradzać ludzi,którzy poniekąd na niego pracują ??? czy jak to jest ????

no trudno jeżeli nic z tego co napisałem nie zrozumiałeś, a wygląda że tylko ty jesteś taki rozgarnięty.
nie jestem zainteresowany rozwojem w sensie zatrudniania - właśnie dlatego by nikt mnie nie nazywał "dziadem" wolę w inny sposób pomnażać swoje środki jednocześnie robiąc to co bardzo lubię - czyli jeździć, inni hodują koty czy psy lub kanarki.
nie jestes w stanie zrozumieć słowa "wolność" więc cała reszta nie ma żadnego znaczenia.
widzisz poza mną, a tobą jest jeszcze jedna różnica ty pracowałeś w wielu firmach i jesteś "doświadczony" ja pracowałem (przed założeniem własnej firmy) tylko w jednym instytucie naukowo - badawczym więc na pewno nie mam porównania do kogoś kto zmienia pracę jak skarpetki codziennie) - dla mnie taki pracownik to żaden pracownik to mówiąc krótko leser co nie może znaleźć swojego miejsca w świecie.
pytasz więc poskładaj sobie do ''kupy" moje oceny i będziez wiedział dlaczego lepiej pracować u siebie i na siebie jednocześnie robiąc to co się lubi.

Cytuj:

...nie jestes w stanie zrozumieć słowa "wolność" więc cała reszta nie ma żadnego znaczenia.
widzisz poza mną, a tobą jest jeszcze jedna różnica ty pracowałeś w wielu firmach i jesteś "doświadczony" ja pracowałem (przed założeniem własnej firmy) tylko w jednym instytucie naukowo - badawczym więc na pewno nie mam porównania do kogoś kto zmienia pracę jak skarpetki codziennie) - dla mnie taki pracownik to żaden pracownik to mówiąc krótko leser co nie może znaleźć swojego miejsca w świecie.
pytasz więc poskładaj sobie do ''kupy" moje oceny i będziez wiedział dlaczego lepiej pracować u siebie i na siebie jednocześnie robiąc to co się lubi.

pewnie masz racje,(zaś uskuteczniasz bezpodstawne wycieczki do mojej osoby ale tak mają ci co im brakło argumentów) co nie zmienia faktu że w całej swej mądrości nadal nie odpowiedziałeś na jedno proste pytanie w temacie i poniekąd tworzysz spam
przypomnę ci je - jakie korzyści dla kierowcy niesie praca na działalności w stosunku do pracy na umowę o pracę???

Masz bardzo prostą korzyść - rozliczasz się z pełnego dochodu, który otrzymujesz, odprowadzasz od tego pełne składki i masz pełną emeryturę - chyba, że chcesz kombinować, to cudujesz. A jak chcesz kredyt na dom to idziesz do pryncypała, robi Ci faktury na 2-3 krotność twojej pensji (sam robiąc sobie koszty), a ty masz zdolność kredytową lepszą.

Wprowadzasz sobie na działalność samochód, tankujesz taniej, kupujesz taniej części.

Mam Ci dalej wymieniać, czy nadal nie ogarniasz ??

nie wymieniaj

on pracuje w "państwowej" firmie,ma 60 dni płatnego urlopu, emeryturę w wysokości 100% ostatnich zarobków będzie miał po 45 latach, teraz ma zwolnienie lekarskie płatne 100%, fundusz socjalny, 13,14,15,16 pensję,premię miesięczną, kwartalną i roczną, dodatki za .....( wpisz właściwe), stażowe, wysługę lat, deputat paliwowy, 4x do roku ubranie firmowe, 300 zł. na pranie odzieży, zimą dodatkowy posiłek, a latem paletę wody na miesiąc i wiele wiele innych - razem to daje wypłatę xxxxxx.

mając na uwadze posiadane przywileje zastanawia się dlaczego idioci idą "na swoje".

Cytuj:

Masz bardzo prostą korzyść - rozliczasz się z pełnego dochodu, który otrzymujesz, odprowadzasz od tego pełne składki i masz pełną emeryturę - chyba, że chcesz kombinować, to cudujesz. A jak chcesz kredyt na dom to idziesz do pryncypała, robi Ci faktury na 2-3 krotność twojej pensji (sam robiąc sobie koszty), a ty masz zdolność kredytową lepszą.

Wprowadzasz sobie na działalność samochód, tankujesz taniej, kupujesz taniej części.

Mam Ci dalej wymieniać, czy nadal nie ogarniasz ??

dość ogólnie ale rzeczowo,aczkolwiek nadal ciekawi mnie takie aspekty (cały czas mam na myśli pracę kierowcy na działalności) jak :
-wysokość % względem dochodu, świadczeń w przypadku niezdolności do pracy ?
-wysokość przychodu za czas dyspozycyjności o ile w ogóle występuje?
-czy po sumiennym rozliczeniu się z pełnego dochodu netto masz więcej niż średni poziom płac? pomińmy tworzenie kosztów bo to już własna zaradność życiowa i traktujmy to jako bonus-premie

Cytuj:

......... razem to daje wypłatę xxxxxx.

mając na uwadze posiadane przywileje zastanawia się dlaczego idioci idą "na swoje".

idą jeżeli mają perspektywę uzyskania dochodu XXXXXX +Y przy podobnym nakładzie pracy lub daje to lepszą perspektywę na życie,choć nadal nie jest to powód do zwalnia się bo fajnie jest mieć te XXXXXX bez stresów a działalność prowadzić bez pewnych kosztów i jeszcze stawać do przetargów zamkniętych dla pracowników