Jesteśmy w posiadaniu 2 Atego - 1223 i 1228. Kabiny sypialne. Auta w ciągłym ruchu międzynarodowym. Obydwa z 2001 roku, z czego 1223 pierwsza rejestracja 2002. Na chwilę obecną przebiegi oscylują w ok. 1 mln 200 tyś km. Z ręką na sercu - w 280 konnym zregenerowana turbina i wtryskiwacze (max. 100 tyś. km temu, więc już po milionie kilometrów), w 230 nie robione do tej pory nic - oczywiście poza typowymi elementami eksploatacyjnymi.
Spalanie średnie wychodzi ok. 21 litrów latem, do 23 zimą przy różnych ładunkach, bo wozimy od tony do maksymalnej ładowności 5t. Kierowcy nie oszczędzają i idą na odcięciu. Podejrzewam że przy jeździe 83-85, równej drodze, umiejętnej jeździe i tych max 3,5t pewnie by się poniżej 20 zeszło, nie wiem bo nigdy nie było potrzeby oszczędzać. Auta też z windami i sztywnymi zabudowami, z tym że u siebie wycięliśmy po ścianie z jednej strony i założyliśmy "firankę", więc parę kg odeszło.
To chyba wystarczająca odpowiedź na pytanie
Cytuj:
Z racji tego ze to samochody raczej dystrybucyjne, czy uzytkowanie ich na dluzszych trasach nie bedzie problematyczne? Chodzi mi glownie o przelozenia, czy bede mogl jechac 85-90 kmh z w miare normalnym spalaniem i obrotami na normalnym poziomie?
Na co patrzeć przy zakupie, trudno powiedzieć. Mi się wydaje, że te auta nie mają jakiś specjalnych słabych punktów. Lubią sobie pordzewieć, a w szczególności kabina, dwa razy zgniła nam wiązka przewodów idąca wzdłuż przedniego pasa za zderzakiem, a tak to bardzo wdzięczne auta. 1228 w połączeniu ze skrzynią biegów z połówkami idzie jak wściekła. 230 ze zwykłą 6-ką czasami kuleje, ale czego tu wymagać, rajdówkę będziesz miał na pace