Może się w końcu unormuje. Wczoraj jak w Calais zjeżdżałem o 18.30, to ciapaci po autostradzie biegali.
Taka sytuacja jak była wczoraj nie jest na rękę kierowcą,ale również brytyjskiemu rządowi.
Wczoraj na Cb można było usłyszeć naszą polską przypadóść, czyli narzekanie na wszystko.
Korek? Żle, bo jeb*na wyspa. Według mnie cała akcja była zorganizowana dość fajnie.
Jak rozdzielili nas na 2 pasy, jeden na prom, drugi na kolej i środkiem jeździła policja i przesuwała ciężarówki jak najbliżej poprzednika (podobnie jak w porcie) żeby skrócić kolejkę i nie było potrzeby zamykania kolejnego zjazdu, to oczywiście na cb słuchy, że o psi włos przesuwają
Jako naród mamy [wycenzurowano] mentalność i nie wiem ile jeszcze minie pokoleń żeby to zmienić?