Volvo FH500 GLOBETROTTER

Marka: Volvo
Model: FH
Silnik: 500KM Euro 6
Rok produkcji: 2016
Przebieg: 350km
Wyposażenie:
- Kabina Globetrotter - Podświetlany glob - 2 łóżka - Skorzana kierownica - 2x pneumatyczny fotel - Czujnik dymu - ABS, ASR - Spojlery kabinowe i miedzyosiowe - Skrzynia biegów manualna - System I-see + inteligentny tempomat - Diodowe tylne lampy - Klimatyzacja - Klimatyzacja postojowa - Elektryczne szyby - Elektryczne i podgrzewane lusterka - Tempomat - Hamulec VEB - 1 zbiornik paliwa - Webasto - Centralny zamek - CB Radio - Radio - Lodówka
- Zawieszenie przód resor/tył poduszki - Blokada mostu - Wyjscie USB/Aux - Zestaw glosnomowiacy
- itd.

Naczepa:
-Wywrotka Kempf 2013

Powiem tak: Aż żal takiego auta na taką robotę. Pięknie się prezentuje. Oby jak najdłużej bezawaryjnie służył.

Jester a juź tam źal
Tak ma byc a nie stary klamot który generuje koszta.
Jeżeli mają normalną robotę a nie jeżdżą za 2,40 to nic dziwnego ze nowe auto biorą

Piękna ta czerwień Z tego co widzę to tylko węgiel wożą to się aż tak nie zmarnuje samochód Gorzej jak by po żwirowniach śmigał i po placach budów.

Węgiel to lipa. Drogi na kopalniach nie remontowane od 30 lat, doły na pół koła ukryte pod równiutką warstwą błotka (to błoto węglowe to najgorsze błoto jakie znam), druty wystające z połamanych betonowych płyt...
Tak jest np na Piaście, Ziemowicie, Marcelu, a tą nieszczęsną Janinę to kiedyś w deszcz przekląłem.

Volvo super. Na wożeniu węgla to kilometrów nie narobi.

Wozimy różne ładunki od węgla, pellety, kruszywa, gips, a i czasem nawet i nawóz się ciąga. Kilometrów w roku to ze 120k się robi lekko. We wtorek będzie mijał rok jak już tu pracuję.

Wczoraj widziałem Cie w Śremie?

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

Byłeś może w piątek na GBT w Gdańsku po soję z silosem ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Volvo dopiero w czwartek zostało odebrane z salonu więc nie było w żadnym z wymienionych miejsc .

Na prawdę zacną maszynę Kolego dostałeś na stan, a i mocy Volvu nie brakuje. Pozostaje pogratulować i życzyć wielu bezawaryjnych kilometrów .

Auto zacne świetnie wygląda z ta naczepa. Powiedz mi testowałes juz ten aktywny tempomat hamuje faktycznie przed przszkoda czy nie?

Hamuje i przyspiesza.

Wysłane z mojego D6603

Widziałem Ciebie Kolego na A 4 w czwartek (dokładnie 31.03.2016r.), miedzy Węzłem Targowisko, a Węzłem Bieżanów około godz. 14-15 śmigałeś w stronę Krakowa na dwa pojazdy z zielonym Volvem. Autko na żywo świetnie się prezentuje .

Dokładnie jechaliśmy na Chorzów, a potem na kopalnie po węgiel. Dziś też jechałem bo trochę węgla mamy do przywiezienia na bazę.

Siema Lewy czy i to Volvo należy do was nieraz widywałem je na A4 na wysokości Chrzanów / Trzebinia ...https://www.flickr.com/photos/99284939@ ... /lightbox/

Tak tak tylko teraz ciąga cementowóz bywa często w KrK na cementowni obok huty.

A to jego zdjęcie.

Volvo widziane wczoraj na dk79 okolo 10:40 w Nowym Korczynie, jedynie naczepa troche przykurzona, mimo to pięknie sie prezentuje

A to zielone Volvo nie lata teraz ze srebrną/szarą wanną? Bo widziałem dzisiaj taki zestaw, zielone Volvo na TSZ, naczepa na EL i się zastanawiałem czy to od was.

Nie lecieliście dziś koło 5 nad ranem na dwa auta w kierunku Częstochowy od Piotrkowa?

Cytuj:

A to zielone Volvo nie lata teraz ze srebrną/szarą wanną? Bo widziałem dzisiaj taki zestaw, zielone Volvo na TSZ, naczepa na EL i się zastanawiałem czy to od was.

Zielone nadal ciąga taką samą naczepę.

Cytuj:

Nie lecieliście dziś koło 5 nad ranem na dwa auta w kierunku Częstochowy od Piotrkowa?

Nie nie ja do 8 spałem na A4 przed Krakowem. A kolega z zielonego kręcił się po terenie z kruszywem.

Mnie wczoraj przed załadunkiem na Chorzów spotkała kontrola techniczna. Stan pojazdu pominęli zabrali się za tacho kilka przekroczeń opisanych.
Obeszło się bez mandatu . Po załadunku pojechałem na Chorzów tam rozładunek i przejazd na kopalnię. Udało mi sie załadować więc jeszcze miałem trochę czasu pracy to zleciałem sobie pod Kraków.



Dziś wróciłem na bazę koło 11 wysypałem i pojechałem na Celiny po kamień po drodze zgarnąłem młodego to cyknął kilka fotek.
Auto mimo ciężkiej pracy staram się myć by to jakoś wyglądało. Niektórzy się ze mnie śmieją, a drudzy oglądają i mówią, że aż żal tego auta pod patelnią.