Cytuj:
Naogląda się jedna z drugą żona takich "reklam" a później do męża mówi: Jaką ty masz ciężką robotę? W pracy to ty masz "haj lajf"...
Jak żona tak myśli, to jeszcze nie jest aż tak źle (w zależności od tego, jaką kto ma swoją "drugą połowę"). Najgorzej, jak naoglądają się czegoś takiego takie "młode wilki", rekiny YouTubowe - robią uprawnienia, przychodzi pierwsza praca i jest ogromne zderzenie z rzeczywistością, która bardzo odbiega od tego, co jest na tym filmie. I potem dość szybko wielu "adeptów" rezygnuje z tego zawodu, ku zadowoleniu reszty kierowców.
Szkoda, że już nigdy nie wróci taki program nauczania, jak był w klasach "Kierowca - mechanik" (mówię o tych z lat 70'tych i 80'tych). Sam nie mogę pamiętać, ale z opowieści wielu osób, którzy ukończyli taką klasę, twierdzili że to było dobre przygotowanie do początków ich kariery "za kółkiem".