Nigdy nie spałem w tirze, więc nie wiem - czy spanie w drugą stronę na wyrze jest niemożliwe? Niby są wyznaczone miejsca, m.in przez umiejscowienie lampek, ale czy jak ktoś nogi myje codziennie to nie może położyć się w drugą stronę na łóżku jak spad ujowy?
Nigdy nie spałem w tirze, więc nie wiem - czy spanie w drugą stronę na wyrze jest niemożliwe? Niby są wyznaczone miejsca, m.in przez umiejscowienie lampek, ale czy jak ktoś nogi myje codziennie to nie może położyć się w drugą stronę na łóżku jak spad ujowy?
To już nie tyle co tylko łóżko (chociaż głównie), ale i inne rzeczy. Krzywo stojąca szklanka, patelnia na palniku itp. Chciałbyś mieszkać w krzywym domku ?
Nigdy nie spałem w tirze, więc nie wiem - czy spanie w drugą stronę na wyrze jest niemożliwe? Niby są wyznaczone miejsca, m.in przez umiejscowienie lampek, ale czy jak ktoś nogi myje codziennie to nie może położyć się w drugą stronę na łóżku jak spad ujowy?
Jako prawofotelowiec jeździłem to jak na górnym wyrku sie spało to tylko mogłem usnąć po stronie pasażera z głową a jak na dole to po stronie kierowcy, coś w tym musi być ze lepiej coś podłożyć niż stronę zmienić
Bo źle się śpi pod górkę, a łóżko prześcielić na drugą stronę to za duży ambaras. Olej na patelni spływa, zupy mniej trzeba nalewać do talerza albo poziomować sobie zapalniczką czy zeszytem
Mnie to osobiście śmieszy bo naprawdę nie widzę różnicy w spaniu raz w jedną raz w drugą stronę. Ile razy widzi się auta zaparkowane na dzikusach na poboczu czy gdzieś przyklejone z jedną stroną na krawężniku przez co mocno przechylone i chłopaki śpią bez problemu. Mam w telefonie poziomicę i gdy spadek jest delikatny to sprawdzam która strona jest wyżej i tam kładę głowę. Różne są zboczenia
Jedyne czego nie lubię to gdy auto ma tył wyżej jak przód i wtedy spadam z łóżka ale spuszczam powietrze z tylnych poduszek i jest dobrze.
W takim actroszrocie spróbujcie spać głową po stronie pasażera... Tam, gdzie to zwężenie.
Ja się nie mieściłem, ręce mi drętwiały.
Osobiście nie używam takiego "najazdu", ale ostatnio mi prawie patelnia zjechała z kuchenki na minimalnym spadku. Także nie jest to takie głupie.
Różnica np w DAFie jest taka że po stronie pasażera masz webasto które hałasuje i drabinkę na górnym łóżku o którą można się obić podczas wstawania a oprócz tego nawet jak wykluczyć te dwie w/w to ja muszę mieć głowę za fotelem kierowcy (takie przyzwyczajenie) i musi być ona wyżej niż nogi wiec klocek wskazany lub szukanie dobrze wyprofilowanego miejsca
Rejestracja:30 maja 2010, 20:01 Posty: 320
Lokalizacja: Warmińsko=Mazurskie
Jak widać każdy ma swoje preferencje i sposób na rozwiązanie swojego problemu. Niestety nigdy nie korzystałem z klocka pod kołem, jakoś nigdy takiej potrzeby nie miałem i problemu nie robiłem jak czasem było krzywo, ale niektórzy kierowcy to czasem przesadzają ze swoimi fobiami, parking na oko płaski, niby wypoziomowany a tu jeden na 50 pauzujących kierowców ma podłożony klocek. No cóż, każdy ma swoje muchy w nosie!
_________________ A;B;C;C+E+ADR...chciało by się więcej, ale nie mam już sił!
CB 6227 Gustaw; SP4HIE
Użytkownicy przeglądający to forum: speed291 i 4 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę