Daf 105 410 podstawiony na 460 czy warto kupić?

Witam. Mam do kupienia dafa xf 105 koniec 2008 410Km postawionego na 460Km. Może ktoś się wypowiedzieć na ten temat. Może ktoś wymienić plisy i minusy tego przerobienia dzięki

Masz link do tego auta?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

W firmie, gdzie się tankujemy, przestawili tak jednego CFa właśnie z 410KM na 460KM. Auto ożyło, spadło ze spalaniem. Jeśli chodzi o zużycie silnika to jest ono takie samo jak przedtem. To po prostu kwestia wgrania nowej mapy. Wczoraj dowiedziałem się, że kolejne auto ma być podnoszone do 460KM. DAF jak DAF. Wół roboczy. Dość tani w utrzymaniu sporo części czy zamienników. Z wiekiem trzeba pamiętać, że niektóre podzespoły najnormalniej ulegają zużyciu i należy je wymienić. Poza tym spoko auto.

Znajomy też robił softa i jest lepiej, idzie i mniej pali, ALE najważniejsze jest kto robił podniesienie mocy, jeśli profesionalny zakład, lub człowiek który się zna, to spokojnie nim pojeździsz

Jeśli robił to jakiś Zdzisek z nowym luptopem na szybko na parkingu, to nie wróże długiej eksploatacji....

Ponoć po takim zabiegu każdy Jelon przestaje brać olej. Tak słyszałem na porcie

Cytuj:

Witam. Mam do kupienia dafa xf 105 koniec 2008 410Km postawionego na 460Km. Może ktoś się wypowiedzieć na ten temat. Może ktoś wymienić plisy i minusy tego przerobienia dzięki

po co to auto?
jeżeli do transportu, to głównymi kryteriami są: niezawodność, trwałość i zużycie paliwa.
na jedno takie przerobione auto na rynku wtórnym przypada tysiące zwykłych, które w zupełności spełnią swoje zadanie.
możesz się pchać w niepewne, ale właśnie po co?
nawet jak na tym forum wypowie się najlepszy ekspert, biegły itp. to w razie wtopienia kasy nikt Ci jej nie odda. i zostaniesz ze swoim problemem sam.

Cytuj:

Ponoć po takim zabiegu każdy Jelon przestaje brać olej. Tak słyszałem na porcie

Ja jeżdżę takim dafem i olej bierze, ale na budziku tyle km przejechanie, że może.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Jabs

Jak wypływałeś z portu Radomsko na Anglie

Cyryl
Nie do końca... bo podstawą jest profesjonalny zakład, który przyjedzie, zbada silnik, wszystko skalibruje i wgra odpowiedni soft, dając na to gwarancje, Twoje słowa się sprawdzą gdy zrobi to u ździska w budzie na żarskiej

Jeżeli auto ma 3mać parę lat, koszt softu mu się zwraca w paliwie i to dość szybko, logiczne że potem zyskuje... wszystko jest dla ludzie, jeżeli umiemy z tego korzystać....

Takie zabiegi sś popularne w DAF-ach, tak samo jak w FH12 13L 400 PS, nie wykorzystany moment i pojemność