Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 07 sie 2016, 23:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2016, 18:53
Posty: 22
Samochód: Szukam
Lokalizacja: Częstochowa

Witam na wstępie chciałem się przywitać.

Prowadzę firmę budowlaną, Sprzęt jaki będzie przewożony to od 9 t do 32t. Te 32 t to w przyszłości, a na chwile obecną to koparka 26t.

Zaraz pewnie będzie pełno odpowiedzi użyj opcji szukaj, to już było itp. owszem było dużo podobnych tematów lecz żaden nie zakończył się, pozostało wiele nie wiadomych. Mnie chodzi konkretnie o markę i opinie użytkowników. Ze spalaniem to jest tak że ile się wleje to tyle spali, robota ma być zrobiona i jak najdłużej auto ma być bezawaryjne.

Szukam opinii na temat Ciągnika Siodłowego Marki SCANIA, VOLVO, MERCEDES oraz w ostateczności MAN. Ciągnik musi mieć te 3 osie tzn konfiguracja 6x4. Moc min 480 KM, V'ka odpada bo krótkie trasy wokół komina więc i spalanie będzie większe, moc nie wykorzystana więc i spalanie większe niepotrzebne.

Maszyna nie będzie chodzić na usługach, lecz na użytek własny. Jak nie będzie przewozić koparek i innego sprzętu na niskopodwoziu to zapięta będzie pod patelnię. Wożenie piasku i kruszywa na budowę.

Zależy mi na tym by ciągnik był dobrany pod ukierunkowanie się w jedną markę. Chodzi o koszty serwisu w przyszłości itp. Many TGA są troszkę za delikatne jeśli chodzi o 4 ośki na budowę. Takie jest moje zdanie.
Najbardziej marka jaka by mi odpowiadała to Scania chodzi mi o serwis ok 30km mam. Ale za to 4 ośki Scani w terenie są słabe i najlepiej brać 8x8 lub 8x6. Co byście doradzili? Znajomi co mają transport uciekają od Manów i biorą Mercedesy lub Volva.

Na chwilę obecną jeśli chodzi o 4 ośki lub 3 ośki wywrotki to z wykopów dobrze wychodzę nie mając swego sprzętu, ale jak już chodzi i niską i patelnię to już tak kolorowo nie jest. I tu szukam opinii. Czemu chcę 6x4? bo nie będę się martwił o przeładowanie i przeciążenie ośki na koniu. Niska będzie na 4 ośkach, patelnia standard. Skończyły się czasy co się ładowało ile podniesie. Czemu tyle osi na niskiej? bo po co mam kupować kolejną 3 osiową lub teraz kupując 3 osiową i zmieniać na 4 osiową? Zwykła nie rozciągana niska będzie się dobrze spisywać a hamulce czy opony w skali roku nie są tak kosztowne w porównaniu do 3 ośki.

Jestem z Częstochowy więc tereny płaskie. Interesuje mnie automat bo jest mocniejszy i wygodniejszy w obsłudze. Auto i naczepy będę kupował na wiosnę także mam czas by oglądać i testować auta na spokojnie. Budżet to max 200 tys. zł brutto za auto. Patelnia i niska to używki zwłaszcza niska. Wolę starą używkę z porządnej stali niż nówkę z gównolitu :D

Zdj są tylko podglądowe o co mi chodzi. Nie chcę podnoszonej ośki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 gru 2014, 21:48
Posty: 531
Samochód: Man tgs6x6 Daf xf 95
Lokalizacja: Olsztyn

Jak na moje oko to ty wiesz czego chcesz w swoim pytaniu dałeś odpowiedz co byś chciał.a odpowiedzi z forum są czysto subiektywne.Ja ze swojej strony powiem tylko co byś brał konia na poduchach ale to zapewne wiesz :wink: .Jaką markę byś nie wybrał zawsze będzie coś do zrobienia przy tym aucie.Jeżdze manem i nie narzekam czy 3-ośka czy patelnia jest dobrze.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2011, 20:10
Posty: 654
Lokalizacja: Poznan

Nie doradzę dokładnie co, ale na twoim miejscu brał bym co w najlepszym stanie i dobrej normie euro(podejrzewam, że auto będzie u Ciebie długo). Marką szczególnie bym się nie sugerował, ale:

-Mercedes MP3 auto bez większych wad, użytkowałem 1844 sprzedałem z przebiegiem coś ponad 1mln 600tyś. Bardzo dobrze wspominam trochę może mułowaty, ale bezawaryjność i spalanie jak najbardziej ok.

-Volvo fh auto legenda, miałem chińczyka i oprócz małej kabiny nie miał większych wad, wielki plus za prowadzenie, silnik i skrzynie biegów(i-shift).

-Scania, tu może zatrzymam się trochę dłużej ogólnie nie wiem skąd biorą się ceny tych aut. W wersji z 6 cylindrowym silnikiem auto wypada bardzo przeciętnie. Z v8 jest lepiej, silniki bardzo ekonomiczne, zwłaszcza jak latasz gdzieś po górach wtedy to najbardziej widać. W skakance jest więcej legendy niż porządnego auta i grubo bym się zastanowił czy warto za tą legendę płacić nie małe pieniądze.

-Man auto może faktycznie delikatniejsze, ale przy twojej intensywności użytkowanie jak najbardziej się nada tak samo jak iveco, daf, czy renault. TGX kupuj koniecznie z d26, d20 tam na prawdę nie ma czym jechać. Najlepiej jeszcze z manualną skrzynią biegów, chodź automat w miarę jakoś tam działa, ale z dmc >40t to nie wiem jak się zachowa.


Nie napiszę nic nowego, ale kup co znajdziesz w najlepszym stanie, koniecznie z dmc >40t, standaryzacją marki bym się nie przejmował, ponieważ przy małej liczbie aut w serwisie i tak nie zaoszczędzisz. Nie wiem jak budżet ma się do konfiguracji 6x4 ale podejrzewam, że wybór będzie bardzo mały.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=7ryGYWs ... r_embedded


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2016, 18:53
Posty: 22
Samochód: Szukam
Lokalizacja: Częstochowa

Dzięki za odp. No właśnie mało jest tych konfiguracji najwięcej z podnoszoną ośką i pojedynczym kołem, ja chcę na bliźniaku i bez podnoszonej ośki. Trafiają się ciągniki z dmc 60-90t także jak już będę kupował to z jak największym dmc.

Najbardziej zastanawia mnie czemu tak mało jest ciągników od Mercedesów z trzema ośkami? Jak patrzałem na ciągniki od MB to przebiegi bliżej miały do 2 mln niż do 1 mln. Ja biorę pod uwagę również odległość od serwisu bo są czasami takie awarie co tylko na serwisie mogą ogarnąć, a ganiać ponad 100 km w jedną str to nie bardzo.

A jaki serwis jest w miarę ok w moim rejonie?

Co do standaryzacji to wiesz lepiej wygląda flota aut jednej marki niż każde z innej parafii. Zobaczmy jak to się dalej sprawy potoczą na wiosnę bo może być tak, że jakąś 3 ośkę wywrotkę kupię na małe roboty tzw. prywatki.

Chodzi mi tez o to by auto było idioto odporne bo różni są ludzie. Elektroniki się nie boję bo to się nie psuje samo z siebie. Albo ktoś nieodpowiedzialny łapy wkładał i robił obejścia zamiast kompa podpiąć. W koparkach problemu z tym nie mam więc i w aucie nie będzie. Tak myślę :mrgreen: :mrgreen:


Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1756
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

Tak z ciekawości co to za firma szuka takiego ciągnika z Czewy :?: :D


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6014
Samochód: Volvo FH

Nie interesuj sie, bo kociej mordy dostaniesz :D.

Ja bym odległością do serwisu sie nie przejmował. Od jakiegoś czasu sa mechaniory / elektronicy / elektrycy, ktorzy umiejętnościami bija serwis na glowe, a pieniedzy 1/3.

Bierz to od czego masz ogarniętych mechaniorow. Na serwis bym nie liczył, ceny zabijaja, a pojecie / procedury bywają takie, ze nie wiadomo czy się śmiać czy plakać.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2016, 18:53
Posty: 22
Samochód: Szukam
Lokalizacja: Częstochowa

Cytuj:
Tak z ciekawości co to za firma szuka takiego ciągnika z Czewy :?: :D
Nie działam bezpośrednio w Cze-wie więc nawet nie będziesz wiedział. Firmę mam od ponad 2ch lat. I dzięki znajomością idzie mi całkiem elegancko. Gdyby nie znajomości to bym tego nie miał co mam.

Wracając do tematu. Co do tych ich procedur to nawet nie będę rozmawiał, a co do zaufanego mechanika, elektronika od aut to nie mam i nawet nie wiem gdzie takiego szukać w Cze-wie oraz w okolicy.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Potwierdzam co napisał kierownik. Niezależne serwisy bez problemu mogą Ci robić nawet na ori częściach, a w większości przypadków dobre zamienniki dają radę. Usterek, do których jest potrzebne ASO jest tyle co palców u ręki i zazwyczaj związane są z elektroniką. Tyle, że nie są to typowe usterki elektroniki, typu padnięty czujnik, lecz rzeczy wymagające odpowiedniego komputera, np. przeprogramowanie sterownika.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2008, 22:56
Posty: 861
GG: 35025070
Samochód: S-U-P-E-R

Czego byś nie kupił to szukaj auta na pół ośkach.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lip 2008, 9:52
Posty: 1626
GG: 1
Samochód: osobowy

Przy wożeniu ciężarów to zwolnice byłyby chyba całkiem niezłą opcją.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=hpiIWMWWVco


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 kwie 2005, 23:22
Posty: 2454
Samochód: Scania
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Cytuj:
Przy wożeniu ciężarów to zwolnice byłyby chyba całkiem niezłą opcją.
Do takich ładunków jakie wozi kolega zwolnica jest absolutnie zbędna.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lip 2008, 9:52
Posty: 1626
GG: 1
Samochód: osobowy

Cytuj:
Cytuj:
Przy wożeniu ciężarów to zwolnice byłyby chyba całkiem niezłą opcją.
Do takich ładunków jakie wozi kolega zwolnica jest absolutnie zbędna.
W sumie doswiadczenie z gabarytami masz, to pozostaje mi się zgodzić z Tobą w takiej sytuacji. Aczkolwiek bardzo często tego typu sprzęty widać z mostami na zwolnicach.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=hpiIWMWWVco


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2008, 22:56
Posty: 861
GG: 35025070
Samochód: S-U-P-E-R

Mosty na zwolnicach spisują się tylko wtedy jak masz grząski teren jesteś załadowany i się zakopałeś. No i generalnie są odporniejsze bardziej. Z doświadczenia podpowiem, że Scania ma bardzo dobre mosty czy to zwolnica czy półoś. Volvo podobnie też jest bardzo wytrzymały podobnie jest ze skrzyniami biegów. Jeśli chodzi o MAN to skrzynie biegów są trochę delikatne do dużych ładunków tak samo mosty. Swoją opinię oparłem na kilkuletniej obserwacji samochodów z mojej branży a chodzi o transport drewna. Jak nie masz mega trudnego terenu a będziesz jeździł dużo po drogach utwardzonych to polecam półoś plus zawieszenie pneumatyczne.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 kwie 2015, 11:56
Posty: 30

Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 maja 2008, 22:32
Posty: 1482
GG: 6330420
Samochód: CLK Black Series
Lokalizacja: Warszawa

Przecież to Fh. Jakieś kombinowane to auto.

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

_________________
Cichanos und Gibon Internationale Spedition u. Logistik GmbH & Co. KG, Hamburg (D) member.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 kwie 2005, 23:22
Posty: 2454
Samochód: Scania
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Prawdopodobnie po przekładce kabiny. Po wykończeniu wnętrza widać, ze to kabina z FH12, a nie FH.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2604
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
Prawdopodobnie po przekładce kabiny. Po wykończeniu wnętrza widać, ze to kabina z FH12, a nie FH.
Czemu tak myślisz? FH12 nie miało tej wnęki koło ręcznego, przynajmniej te z którymi się spotkałem. Mi wygląda na budę z FH zdecydowanie :-)

Edytuję:
Srebrny pasek, już wiem :-) Trzeba byłoby zobaczyć górne schowki :-)

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 kwie 2005, 23:22
Posty: 2454
Samochód: Scania
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Cytuj:
Cytuj:
Prawdopodobnie po przekładce kabiny. Po wykończeniu wnętrza widać, ze to kabina z FH12, a nie FH.
Czemu tak myślisz? FH12 nie miało tej wnęki koło ręcznego, przynajmniej te z którymi się spotkałem. Mi wygląda na budę z FH zdecydowanie :-)

Edytuję:
Srebrny pasek, już wiem :-) Trzeba byłoby zobaczyć górne schowki :-)
Oczywiście, że wnęka była w FH12. Nie tylko srebrny dekor, oprócz tego szara tapicerka foteli i drzwi. Kabina zdecydowanie z "dwunastki". :wink:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2016, 18:53
Posty: 22
Samochód: Szukam
Lokalizacja: Częstochowa

Dzięki za odzew i pomoc.

Panowie wytłumaczcie mi tak łopatologicznie. Kiedy stosować zwolnice a kiedy pół oś ? Co jest lepsze w terenie poduchy czy resory ? Bo spotykam i to i to rozwiązanie ale na ciężki teren tylko ciągnik rolniczy.

Co do ciągnika siodłowego to dużo jest na resorze, ale poduchy lepsze bo lepszy komfort jazdy oraz można opuścić niżej lub wyżej w zależności od potrzeby i sytuacji


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 mar 2005, 15:22
Posty: 7217
Samochód: MAN TGA 26.480 5 STAR BOOGIE
Lokalizacja: GDYNIA

Przecież widać na tablicce znamionowej że jest wybite FM a nie FH, czyli te volvo miało niską kabinę z wysokim tunelem a ktoś zrobił zezbie i zrobił z tego skladaka niby 2009 rok pierwsza rejestracja a kabina od fhacza

Jedyna przewaga pół osi to mniejsze zużycie paliwa
Do ciężkiego transportu czy w teren to lepsze zwolnice, większy prześwit mostu nad ziemią, dodatkowe przełożenie w zwolnicach co skutkuje większym momentem obrotowym na kołach niż na pół osiach
Co zatym idzie większą mocą niż na zwykłym moście

_________________
MAN TGA 26.480 XXL 5 STAR BOOGIE

Filmy z tras


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: