Cytuj:
Pewnie podobnie jak Daf, tak 22
...
Ps.
Jak jechałem nad te morze, jak po tej autostradzie od Łodzi trzymałem tak 160 -170, to z 1200km, Volvo 2,4d pokazało 9,4, a że trochę pewnie zaniża to z 10 zeżarło, niedługo to co niektórym te wozy będą jak osobówki paliły...
P.s. II.
Jak ruszę z bazu, i dojadę do Łagowa, na pusto to mój wóz (FH) pokazuje 28 (na pusto)
.
P.s. III
Jak weszły te nowe Mercedesy, co miały tak mało palić, i okazało się że faktycznie jakoś mało palą bo po 26- 28, to był szok. A tu bach, taki byle Daf schodzi na 22
.
P.s. IV
Z miesiąc temu gdzieś czytałem artykuł, że testowana Kania jakaś tam pali 23,86l/100km czy coś koło tego. Oczywiście artykuł w prasie fachowej, silnie sponsorowany, wyniki (pewnie trochę naciągnięte) uzyskane pewnie przez jakiegoś nadludzkiego kierowcę, który napędzał zestaw siłą własnych mięśni itp. A tu proszę, w zwykłej robocie, zwykły DAF schodzi do 22l/100km. Można? Można...
Wy wszyscy, którym wozy palą po 30 - 31, kupujcie Dafy, będą palić 10 litrów mniej
.
Też nie wierze w te bajki o spalaniu na poziomie 20 litrów, co krążą po parkingach.
Mi np. CF z firanką palił 29-30, TGA 32-34 ładunki w tamtą po 4-5 ton, powrót 24 tony. Volvo zaś z łódką (LPG w zestawie
) 34-35 na trasach + gas, z cysterną gdzie latało sie pusto - pełno 30-31.
Aktualna Range T wychodzi z chłodnią pusto - pełno 28-29, licze ją przy każdym tankowaniu.
Swego czasu miałem MPIV na testach pod łódką, palił 33-34, jednak oni zapewniali nie więcej niż 26.
Przepraszam, ja go pchał nie będę.