Tachograf Stoneridge-naliczanie sekundowe.

średnio raz na miesiąc mam kontrole ITD, nie wspominając o służbie celnej bo czasem 2x w tygodniu ;/...często podjeżdzałem w ten sposób , na firmie po placu zawsze auto jeździ na OUT i nigdy nikt się do tego nie doczepił .raz inspektor powiedział że " widzę często jeździ pan na out cie , ja powiedziełem tylko ze , zostawiam auto na firmie i kto nim jeździ i po co to nie moja w tym głowa, bo są mechanicy, mycie auta, itd" i koniec tematu był.
BAG też bezproblemowo.
wg mnie, co nie jest zakazane =jest dozwolone.

ale przy najbliższej okazji zapytam o to inspektora,chodź i z nimi nic pewnego bo często co inspektor to inne zdanie

Cytuj:

Od zeszłego roku ITD dysponuje programem "Manipulator", który to program ma właśnie na celu wychwytywanie takich "kwiatków" - podjeżdżanie na pauzie.
Z informacji, które mam, w przypadku wykrycia takiego kombinatorstwa można mieć sprawę o fałszerstwo. Dziwne? Śmieszne? Nie. Prawdziwe.

Ktoś się podpisał pod tymi słowami czy to takie teorie z parkingu na zasadzie kolega kolegi w radiu słyszał ale od połowy itp ??

Cytuj:

..., na firmie po placu zawsze auto jeździ na OUT i nigdy nikt się do tego nie doczepił .raz inspektor powiedział że " widzę często jeździ pan na out cie , ja powiedziełem tylko ze , zostawiam auto na firmie i kto nim jeździ i po co to nie moja w tym głowa, bo są mechanicy, mycie auta, itd" i koniec tematu był.
...
wg mnie, co nie jest zakazane =jest dozwolone.

Przecież jazda z tacho na OUT to nie jest żadne przestępstwo, pod warunkiem jazdy na wewnętrznym terenie firmy i z innym kierującym.Tą funkcję wymyślono celowo do wykorzystywania w sytuacjach, o których wspominasz.Ale co ja tam wiem ...

Cytuj:

Cytuj:

..., na firmie po placu zawsze auto jeździ na OUT i nigdy nikt się do tego nie doczepił .raz inspektor powiedział że " widzę często jeździ pan na out cie , ja powiedziełem tylko ze , zostawiam auto na firmie i kto nim jeździ i po co to nie moja w tym głowa, bo są mechanicy, mycie auta, itd" i koniec tematu był.
...
wg mnie, co nie jest zakazane =jest dozwolone.

Przecież jazda z tacho na OUT to nie jest żadne przestępstwo, pod warunkiem jazdy na wewnętrznym terenie firmy i z innym kierującym.Tą funkcję wymyślono celowo do wykorzystywania w sytuacjach, o których wspominasz.Ale co ja tam wiem ...

Yhm. To wytłumacz to Pepikowi, który za OUTa mandatem przywali.

Cytuj:

Yhm. To wytłumacz to Pepikowi, który za OUTa mandatem przywali.

Niestety, ale gdyby nawet tak było i w danej firmie "X", 800 czy 1000 km wcześniej byłby etatowy "firmowy" kierowiec - jak to udowodnić podczas kontroli ?

Pepikowi nie przetłumaczysz. Jego nie obchodzi, że nie było cie w aucie (nawet jak masz urlopówkę), tylko pisze mandat od razu.

Jeździ ktoś w podwójnej obsadzie na tachografie stoneridge ??

Mamy taki problem, że tachograf liczy czas jako pojedyńcza obsada do 15h pracy, potem wyświetla konieczną pauze.

Karty logujemy poprawnie, tachograf nie wyświetla żadnych błędów.
Brakło już nam pomysłów co możemy robić źle.

Ja jeździłem ale widocznie na starszym modelu bo takich głupot nie pisał.
Generalnie bym się tym nie przejmował.

Cytuj:

Jeździ ktoś w podwójnej obsadzie na tachografie stoneridge ??

Mamy taki problem, że tachograf liczy czas jako pojedyńcza obsada do 15h pracy, potem wyświetla konieczną pauze.

Karty logujemy poprawnie, tachograf nie wyświetla żadnych błędów.
Brakło już nam pomysłów co możemy robić źle.

Jak jeździłem z ojcem chwile na podwójnej to też czasem wyskakiwały nam takie kwiatki. Nie wiem czym to było spowodowane.

Właśnie się przesiadłem na stoneridge'a z simensa i moja wstępna hipoteza jest taka, że oprogramowanie do niego pisał jakiś Hans po Fahrer Universitaten of Grabsen z krótko przyciętym wąsem i grzywką zaczesaną na jedynie słuszną stronę. Muszę to jeszcze pobadać dokładniej, ale na razie stwierdzam, że tacho "nie uznaje" skróconej pauzy, po przedłużonej jeździe dobowej, czyli opcji 10h jazdy i 9h pauzy. Na razie tylko dwa razy musiałem tak gonić, więc chwilowo punkt odniesienia mam dość wątły, ale za każdym razem tacho sumowało jazdę z dwóch kolejnych dni, więc mi to już daje do myślenia. Pytanie jak z tą jazdą wyglądało u Was, czy przypadkiem nie szliście na 20h jazdy albo przynajmniej jeden na 10h?

Cytuj:

Pytanie jak z tą jazdą wyglądało u Was, czy przypadkiem nie szliście na 20h jazdy albo przynajmniej jeden na 10h?

ponad rok naprawde róznych wariantów jazd i zero zastrzeżeń,wszystko nalicza prawidłowo,auto+tachograf z lipca 2015

Cytuj:

Ktoś się podpisał pod tymi słowami czy to takie teorie z parkingu na zasadzie kolega kolegi w radiu słyszał ale od połowy itp ??

Kto? Firma, w której jeździłem i takie informacje dostał na komunikator każdy kierowca tam jeżdżący. Daruj sobie wstawki z U-P czy też wspomnienia zasłyszane "z propagacji przyziemnej na CB"...

Gdzieś coś dzwoni ale nie do końca w kościele. Urządzenia w jakie doposazyla się inspekcja w ostatnim czasie to polskie maszynki dzieki którym można porównać rzeczywista kombinacje zamontowana w aucie tachografu i impulsatora bez konieczności jazdy do serwisu tacho czy skakania po ramię. Inspektor na wyświetlaczu widzi czy auto z danego okresu produkcji ma słuszny impulsator a do tego żeby porównać wykres prędkości i aktywności wcale nie potrzebne były takie technologie, już na zwykłym tachoscan-ie to wyjdzie.
Fałszerstwo ??? to może odrazu Siemensa oskarżyć o sprzedaż urządzeń do fałszowania?
Stek bzdur wyssanych z palca...

Nie mam zamiaru toczyć z Tobą jałowej dyskusji. Każde ruszenie to przerwanie odpoczynku, przerwy. A to, że nasi "specjaliści-kierowcy" naginają prawo dla siebie to już nie mój problem. Naliczanie, o którym mowa zostało wprowadzone na podstawie tego, co napisałem powyżej - "kradzieży" przez tacho czasu jazdy podczas stania w korku.
Reasumując: chcesz - rób. Jak trafisz na upierdliwego kontrolującego i "pojedzie Ci" za takie zabawy - nie narzekaj później, że masz tyle to a tyle do zapłacenia.
Coraz częściej żałuję, że nie mam wielu zdjęć, coby niektórym unaocznić, naświetlić pewne fakty. Z mojej strony EOT.

No dobra, zakładając, że masz rację to i tak nie ma tu mowy o jakimkolwiek fałszerstwie. Takie z tego fałszerstwo jak z przejścia na czerwonym świetle przestępstwo.

Zauważyłem, że największy problem z tachografem "sekundowym" mają kierowcy którzy... takowego nie posiadają.
Jak staję w nocy na dupach to rano sobie śmiało w rajkę wjeżdżam i nie stoję jak święta krowa.

Ja tam nie wiem, ale gdyby w tacho sekundowym chodziło o kradziony czas w korkach, to wystarczyło by zrobić sekundowe naliczanie i tyle. Jazda w korku to jazda, a stanie w korku to praca.
Wg mnie, jesli tacho pozwala na takie ruchy, nie wzrywajac pauzki to chyba jest to legal.