Witam wszystkich, od razu przepraszam za pytanie które dla większości z was może wydać się banalne ale jestem świeży w tym temacie i szukam jakichś informacji. Od przyszłego tygodnia zaczynam dorywczą pracę na wywrotce, mam wozić węgiel z kopalni na skład opału raz, dwa razy w tygodniu. Moje pytanie jest takie, jak ładować naczepę żeby nie przeważyć osi? po drodze na firmę mam wagę, gdzie bardzo często stoi ITD, wiem że to koparkowy ładuje i ja nie mam większego wpływu jak będzie załadowane (chyba) ale chciałbym to wiedzieć żebym się nie zdziwić na kontroli
W przypadku wywrotki masz o tyle lepiej, że Twój ładunek jest sypki i jedyne czego musisz pilnować to nacisk na trzy osie naczepy jednocześnie tzn. nie na każdą oś naczepy poszczególnie a na cały wózek. Na koniu standardowo. Na naczepie na pewno będziesz miał zegar, dobrze też jeśli koń ma zegar. Na naczepie musisz sobie wyczuć. Ja miałem trzy różne naczepy i na każdej różnie bo to zależy od jej długości i umieszczeniu osi na ramie. Staśka miała wage tak samo Bodex, ale ten drugi i Megi miały zegary. Były to naczepy długie i duże więc zegary przy ładunku 25t ponazywały ciśnienie w zakresie 3,5 do 4,2. Jak raz i drugi załadujesz poprawnie to sobie na zegarze wyczujesz jak winno być. Fadromiści mają też wagi w łyżkach i na kopalniach są wagi więc przeładowany na pewno nie wyjedziesz.
Tak jak jabson napisał, przeładowany z kopalni nie wyjedziesz. Nie jestem pewien jak na kopalniach węgla to wygląda, ale w przypadku kruszyw operator ładuje cię wg swojej wagi na łyżce, później jedziesz na wagę i jeśli brakuje 1-2t to dosypuje, nawet z wagi nie zjeżdżasz. Jak waga pokaże, że jesteś przeładowany, to pewnie cofną cię z wagi i każą wysypać urobek i załadować ponownie.
Poza tym operatorzy wiedzą jak ładować, chyba że masz jakiś niestandarowy samochód, to uzgodnisz z operatorem przez CB
Dzięki za odpowiedzi, że przeładowany nie wyjadę to się domyślam, chodzi mi głównie o to żeby się nie okazało że mam przeciążoną oś napędową, więc powinno być sypane bardziej na tył, środek czy jak? wagą zważę cały zestaw a nie tylko napęd a to pytanie mnie najbardziej zastanawia.
Z prawnego punktu widzenia, przy materiałach sypkich interesuje Cię RMC zestawu (żeby się mieściło w 40t), a za naciski Cię nie ukarzą, bo one mogą się zmienić w trakcie jazdy, np. w wyniku hamowania.
Z prawnego punktu widzenia, przy materiałach sypkich interesuje Cię RMC zestawu (żeby się mieściło w 40t), a za naciski Cię nie ukarzą, bo one mogą się zmienić w trakcie jazdy, np. w wyniku hamowania.
o widzisz a o ty, nie wiedziałem, wcześniej nie miałem do czynienia z takimi ładunkami dla tego pytam
Z prawnego punktu widzenia, przy materiałach sypkich interesuje Cię RMC zestawu (żeby się mieściło w 40t), a za naciski Cię nie ukarzą, bo one mogą się zmienić w trakcie jazdy, np. w wyniku hamowania.
Dokladnie, interesuje nas tylko RMC, i to po tolerancjach. A te to przy nowym typie wag 200kg i 2% od tego co pokaże waga. Więc teoretycznie 41700 RMC powinno sie śliznąć. Powtarzam teoretycznie .
Myślę, że to, że Twoje 41800 jest mocno przesadzone. Uwierz mi, że na 40500 mocno kręcą nosem a w wielu miejscach 40t i a ani grosza więcej.
Co do nacisków na osie i RMC rozmawiałem z inspektorem podczas kontroli i należy brać pod uwagę nacisk na wózek czyli wszystkie osie naczepy jednocześnie. RMC oczywiście bez zmian i co ważne tolerancja jest dla kontrolującego a nie kierowcy.
Wierz mi, zwiedziłem więcej rożnej maści kopalni niż Ty, i owszem bywałem tam gdzie puszczali do 40800, na takich gdzie bylo równo 40000, i na takich gdzie 37800 było szczytem.
Nijak sie te wymysły gryzipiórków mają do prawa. A prawo jest takie jak opisałem. Z tym nie ma dyskusji, wystarczy doczytać.
Mowa oczywiście o naciskach na trasach w standarcie min drogi krajowej.
_________________ Naczelny Prywaciarz WC .
Kania to ch uuu j!!!
Ostatnio zmieniony 31 paź 2016, 21:23 przez Kierownik, łącznie zmieniany 2 razy.
Mój kolega miał 40100 DMC na kwicie i podczas kontroli ITD - bez ich ważenia, dostał 50 zł mandatu.
Próbował się wykręcić, właśnie tolerancją 2%. Inspektor mu wyjaśnił, że jest ona brana pod uwagę, wówczas jeśli oni ważą na swoich wagach, a gdy nie ważą, to przyjmują taką wagę jaka jest na WZ.
Ja jeżdżę beczką, więc tylko sypkie, kilka ważeń miałem i gdy DMC jest 40t, to praktycznie zawsze miałem przewalony nacisk na ciągnącej.
_________________ Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 16 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę