Anwil, Poznań

[Quba]

Koledzy małe wyjaśnionka.Po pierwsze Anwil nie ma żadnych Scanii 3!!Jeśli kolego ujrzałeś naczepę Anwilu z takim koniem to był to zapewne podwykonawca.Tacy podwykonawcy ciągają naczepy leciwie, potocznie mówiąc "złomy". Jednak przypisani są oni tylko do LIDL-a..Po drugie Anwil specjalizuje się w przewozach chłodniczych na terenie całego kraju,Europy,a nawet nie dalekiej Azji.Przewożą oni żywność, lekarstwa itp.W taborze firmy znajdują się auta, które posiadają certyfikat ADR!Obecnie flota liczy około 140-150 aut.Wśród nich jest około 50 chińczyków,6 Man-ów TGA z 460 konnymi jednostkami,3 Scanie 124-400 Topline oraz 5 Mercedesów 2636 Tandem na kołach ,,80" oraz dwa MANY 19-403.Pozostałe to pojazdy marki VOLVO(FH12,FM10) I SCANIA(124) oraz 10-13 aut mniejszej klasy tzn:IVECA*(na zdjęciu),Sprintera już nie ma,Volvo FL-6,Premiumki 310,many z małymi kabinami.Najstarszym autem w firmie jest VOLVO FL6.Poniżej 2000 roku produkcji są jeszcze dwa many 19-403,które obsługują wyłącznie trasy krajowe.Poza tymi trzema autami najstarsze pojazdy w ANWILU pochodzą z 2000 roku produkcji.Są to Volva FH12-380 z kabiną L1H1 oraz FM10-360!W transporcie międzynarodowym jeżdżą tylko i wyłącznie Volva FH12(chinczyki) oraz 5 Man-ów TGA.Jeśli ktoś będzie potrzebował jeszcze info o tej firmie dajcie znać.Z chęcią odpowiem!!Pozdrawiam

Miałem ostatnio okazję w Cieszynie widziec zestaw z Anwil-a
Dosyć ciekawie moim zdaniem prezentują się zestawy z tej firmy
Biały ciągnik+biała chłodnia

Ja mam pod blokiem Lidla i przyjezdzają do niego z towarem zestawy Anwilu i na ciezarkowkach (koniach) jest logo firmy. A od pewnego czasu przyjedzaj zestawy nie zrzeszone.

Firma jest ogolnie fajna tabor ma dobry podoba mi sie nie maja zadnych starych pojazdow

Jak ja czytam gościa który pisze że firma jest ogólnie fajna bo ma nowy tabor to mnie szczela w kręgach odrazu

Tak sie okazuje że gadałem z dużą ilością kierowców którzy tylko mi mówili jak najdalej od tej firmy. Brak szacunku dla pracownika Auschwitz Poznań

Niestety

Oj kolego..sądzę, że rozmawiałeś z ludźmi, którzy tam już nie pracują!! Jeżeli spotkali się z tym brakiem szacubku dla pracownika to..zapewne tylko i wyłącznie z ich winy! Daleki jestem od obrony owej firmy, czy tym bardziej zachwalania i promowania jej..Nigdy w życiu! Powiem tylko tyle, że jeżeli zatrudniając się w firmie jako kierowca, będziesz wykonywał powierzone Tobie zadania sumiennie to z Twoich ust złe słowo nie padnie! I sądzę, że dotyczy to każdej firmy..Nikt nie lubi być źle traktowany..Jak napisałem NIKT! Spedytorzy, dyspozytorzy czy szefowie również..Pozdrawiam

Drogi kolego nie mnie sądzić ale mówie ci co słysze jak tylko wymienie tą firme no a z wieloma kierowcami już rozmawiałem i to z takimi co napier... już dużą KUPĘ lat

Jeszcze takiego brudaska nie widzialem. Z Rassiji wrocil czy jak???? Przeciez kol wcale nie widac. Strasznie wyglada heheh.

Niedawno widziałem podobne Volvo z chłodnią, ale ubrudzone od stóp do głów-całe. Śmiać mi się chciało, kierowcy pewnie nie, jadąc po takim syfie

Cytuj:

Z Rassiji wrocil czy jak????

No a w jakim państwie na drogi sypie się popiół, glinę, żużel i inne odpadko-wynalazki ? I dojechał aż pod Poznań takim brudaskiem (jeżeli sam robiłeś foty) trzeba myk myk jak najszybciej na myjke, bo przecież wizerunek firmy najważniejszy...

Cytuj:

Tak sie okazuje że gadałem z dużą ilością kierowców którzy tylko mi mówili jak najdalej od tej firmy. Brak szacunku dla pracownika Auschwitz Poznań Smile

dokładnie kolego tak samo słyszałem...

Faktycznie, samochód wrócił zza wschodniej granicy, jednak była to daaaleka Ukraina. Brud ten nie jest spowodowany tym odpadko-wynalazkami lecz..bardzo żyzną glębą, czarnoziemami.

Wizerunek firmy może i ważny ale..ważniejsze są święta spędzone w rodzinnym gronie, a żeby tak było liczy się każda minuta.Myjka odchodzi tutaj na dalszy plan..

Nie neguję tego, co koledzy mówicie ale..nie mam zamiaru ani próbować zmieniać Waszego zdania ani tym bardziej swojego.Jednak wciąż opinię na jakiś temat będę wyrabiał na podstawie swojego zdania,a nie..,,bo ja tak słyszałem"..Pozdrawiam..

Hej,może jakieś nowe info co do tej firmy?Podobno zaczęli zakupować Premiumki II generacji...?

Cytuj:

Hej,może jakieś nowe info co do tej firmy?Podobno zaczęli zakupować Premiumki II generacji...?

Tak, dokładnie Łukasz. Anwil jest w trakcie odbioru bodajże 30 Premiumek z 450 konnymi jednostkami oraz naczep Lamberet SR2 Futura. Do tego,w ostatnim czasie firma zakupiła nowe naczepy od konkurencyjnego producenta- Schmitz.

Nowe info.. Hm..Firma rozrasta się w miarę swoich potrzeb, stary tabor z kraju zostaje wysprzedany i automatycznie, na ich miejsce "wskakują" auta 3-4 letnie, ściągnięte z międzynarodówki...Tam zas trafiają nowe "francuzeczki" Cóż więcej.. Atmosfera i płaca się nie zmieniła, bynajmniej nie pogorszyła..

Cytuj:

Atmosfera i płaca się nie zmieniła, bynajmniej nie pogorszyła..

Czyli cały czas gaz do dech tacho za okno i na remonty aut kasy brak.

Rozmawiałem jakiś czas temu z kierowcą który pracował w anwilu (wtedy jeszcze teraz już zapewne nie) i obejrzałem sprzęt jakim lata.

Zacznę od najważniejszej rzeczy:
- opony wyglądały jak sliki z F1
- przewody od pneumatyki puszczały( dało się słyszeć syczenie powietrza)
- o jakiejkolwiek myjce w trasie zapomnij, auto myjesz na bazie (co jest chore wg mnie)
- do tego standardowe jakieś wycieki, przecieki, braki mniejsze bądź większe

Była to scania z 2003 r jeżdżąca tylko po kraju a wyglądała przynajmniej na 1995.
Gdy spytałem się czy głosił te rzeczy jako usterki do naprawy to odp, że tak ale w firmie usłyszał "to jeździ tylko na kraju to nie musi być w 100% sprawne"

To była jedna z rozmów jakie przeprowadziłem z kierowcami z anwilu.

Cytuj:

Czyli cały czas gaz do dech tacho za okno i na remonty aut kasy brak.

To, jak jeździsz zależy tylko od Ciebie..Remonty.. Jak wspomniałem firma pozbywa się aut starszych, które zastępowane są przez pojazdy, które dopiero co straciły gwarancję..


Mówisz, że myjka na bazie.. Na bazie myją Ci, którzy chcą myć.. Odkąd mam z tą firmą doczynienia dwa, może 3 razy myliśmy auto na bazie. A znajomość trwa kilka latek..Mycie w trasie? Jeżdżąc po kraju faktycznie nie widzę sensu mycia auta w Polsce, zważając na to, że na weekend zjedzie do Poznania, w którym firma ma podpisane umowy z myjkami! Fakt, krajówka w firmie była obsługiwana przez auta w gorszym stanie, jednak nie były to usterki, przez które auto musiałoby zostać na bazie.

Powiadasz, że z 2003 roku Scania..To Kolego pomyliły Ci się chyba fiirmy.. Co do drugiej części tego zdania, powiem Ci, że auta jeżdżące tylko po Polsce po 2-3 latach wyglądają nie rzadko źle, żeby nie powiedzieć bardzo źle.

To jest to, co króliczki lubią najbardziej.. Jeden pie** drugiemu, drugi trzeciemu.. Powstają bajki!Zal tych, którzy bezmyślenie powtarzają, dokładają.. Ale tego się niestety nie zmieni i..pozostaje się tylko za nich modlić Pozdrawiam..

Cytuj:

To jest to, co króliczki lubią najbardziej.. Jeden pie** drugiemu, drugi trzeciemu.. Powstają bajki!Zal tych, którzy bezmyślenie powtarzają, dokładają.. Ale tego się niestety nie zmieni i..pozostaje się tylko za nich modlić Pozdrawiam..

podobnie jak elmex anwil chyba wykupil stale ogloszenie w sobotnim glosie (a co niech pismaki tez maja)... ciekawe skad taka rotacja na kierowcach??... pewnie nie kazdy usnie przy agregacie!!;)...
/PZDR

Rotacja...Powiedz mi skąd tyle chciwości i zachłanności w ludziach? Kiedyś już to pisałem- jak nie chcesz pracować to wszędzie będzie Ci za ciasno i będziesz próbował kombinować..

Zadam jeszcze jedno pytanie.. Skąd się wzięli Ci kierowcy, którzy śmigają w ich barwach już kilkanaście lat..? I Ci, którzy do takiego stażu się zbliżają? Do firmy przychodzi wielu kierowców, dla których ta praca jest za ciężka, których wręcz powinno się nazwać "prowadzącymi pojazd",a nie kierowcami! Ale to dotyczy wielu, wielu innych firm..Cóż, praca specyficzna, komu nie odpowiada..Do widzenia

Przy okazji.. Renault Premium 440, pierwszy i jedyny taki egzemplarz francuskiego producenta w Anwil-u.

O ile się mnie pamięć nie myli, gościła ostatnio u mnie w mieście. Quba pewnie wie gdzie.

A pewnie, że wie, pewnie Swojego czasu sam nie rzadko odwiedzałem "Jurwald", obecnie jakoś nie mogę tam wylądować. A powiedz mi - dużo ich jeszcze tam widać? Z "krajówką" mam ostatnio mały kontakt, a do Grudziądza nie mogę trafić..Skoro jednak mówisz, że widziałeś tę Premiumkę to i międzynarodówka do Was zagląda..