Kolunie, w przypływie cebulactwa i januszo-agro tuningu, chciałbym pomalować obudowy w kolor kiosku. Jak je kulturalnie i bez strat własnych zdemontować?
Dziadowal już ktoś tak? Czym malowane? Szpraj styknie?
_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
U mnie w firmie jak koledze zwiało obudowę z lustra to pomalowali szprajem i styklo. Oczywiście wcześniej to przygotowali pod malowanie. A co do zdemontowania to podejrzewam, że jest to na zatrzaskach. Jakby co w poniedziałek dowiem się jak dokładnie.
Malowałem sprayem kilka plastików i szczerze mówiąc nie zauważyłem, żeby się coś złego z lakierem działo, tyle, że podłoże było przygotowane. Jak chcesz, żeby były gładkie, to prawdopodobnie będziesz musiał zeszlifować strukturę z plastiku, później podkład do plastiku (20 zł), podkład akrylowy (20 zł), matowanie P1000, no i wierzchni kolor. Dawałem też bez podkładu akrylowego i się trzyma. Bez podkładu do plastiku odłazi po czasie, więc odradzam.
Nie wiem jaki masz kolor budy, ale ja ostatnio dorabiałem spray, zaniosłem "winkiel" w kolorze, na drugi dzień był do odebrania spray 400ml (i winkiel), zapłaciłem 40 zł.
Jak masz dostęp do pistoletu, to wziąłbym setkę, opieprzysz wszystkie i jeszcze zostanie. Generalnie wyjdzie taniej (kilkanaście złotych), ale więcej pieprzenia się, przy czym najwięcej z czyszczeniem pistoletu.
Zzx ma rację, musisz uważać przy tej temperaturze na zatrzaski. Dodatkowo, jak będziesz lakierował, to gdzieś w ciepłym pomieszczeniu, ewentualnie samo lakierowanie na zewnątrz (jak najkrócej), ale przygotowanie i suszenie w ciepłym.
Zaczynasz podważać od wewnętrznej strony (od kabiny) potem od dołu i od góry, zewnętrzna strona to tylko takie plastikowe "wąsy" które wchodzą w tą duża plastikową obwódkę.
Koluniu, lepiej zdemontuj wkład lusterka i sobie od wewnątrz "poodpinaj" zatrzaski. Malowaliśmy z tatą lusterka w XF105 bo dwa były pomarańczowe a dwa zwykłe czarne i zamiast podważać cokolwiek z zewnątrz lepiej to zrobić od wewnątrz. My malowaliśmy obudowy po przeszlifowaniu papierem ściernym, póżniej na to podkład na plastik i dopiero zwykły sprej - kilka cienkich warstw i jeżdzi już na troku 2 lata, a lakier trzyma się jak oryginalny.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 15 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę