Wzmocnienie zawieszenia Iveco Daily 35c12

Witam, zwracam się do was z prośbą o doradzenie na temat wzmocnienia zawieszenia tylnego Iveco Daily 35c12,
Samochód z 2007 roku, silnik 2.3 Hpi z zabudową wywrotka, służy mi głównie do rozwożenia drewna opałowego. Czy rozwiązaniem tego problemu może być wzmocnienie resorów ??? Głównie mam na myśli żeby go podnieść ponieważ jeżeli jest załadowany to tył mam bardzo nisko.

masa własna 3T

Wiem o tym że masa jest spora, ładuje tak średnio 3 lub 4 mp drewna, chodzi mi tylko o to żeby nie siedział jak to się mówi potocznym językiem. ,

Poduszki tylko i wyłącznie w sprinterze 412 miałem z tyłu i przy 7 tonach dmc po pod pompowaniu szedł cały do góry jak pusty

Trzeba będzie pomyśleć o tym bo tak nie będzie jeździło, pierwsza lepsza nierówność i zaczepem do przyczepki mi łapie.

Wszyscy się czają, to może ja zacznę.

Nic kolego nie trzeba robić. Sprzedaj ten wóz. I kup coś co przynajmniej w papierach jest w stanie przewieźć 6ton (jakieś Atego, czy coś). Płać viatola, i jeździj zgodnie z tacho!

Nie stać Cię, nie opłaca się? To zapłać uczciwie i wynajmij, a nie kładź 5 ton towaru na busa z dmc 3,5t.

Masz całkowita racje kolego, bardzo dobre rozwiązanie podajesz, ale jak narazie jestem na początku rozwijania działalności i zbytnio nie chcę się pchać w koszty więc staram się radzić w inny sposób.

BRAWO!!!! Kierowniku, BRAWO!!!! widzę te przeładowane busy z drewnem i innymi wynalazkami typu nagrobki to jestem chory, najlepsi są ci ładujący piasek na kopalni z dużej ładowarki i ich mina gdy się piasek sypie im na kastę i bus chce się złamać. janusze transportu level max!

Wszystko w granicach rozsadku. Jakby ladownoac nie byla "przeorana" to wszystko byłoby ok. Albo bus o DMC 7,5T i do tego polecam zawieszenie tyl pneumatuczne VB albo cos wlasnie w pokroju Atego, Midlum, maly DAF 10T DMC etc. One juz sa mniej podatne na przeladunek.

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

kup iveco daily tyle że wersje 7t zarejestrowaną na 3,5 T
większe koło inna felga grubsza rama wtedy załadujesz i 5 T i pojedzie bez problemu



ps
jak obecne iveco robi się za niskie to drewienko podsadź wtedy nie siądzie aż tyle

Cytuj:

Nie stać Cię, nie opłaca się? To zapłać uczciwie i wynajmij, a nie kładź 5 ton towaru na busa z dmc 3,5t.

Kierownik, masz u mnie dobrą flachę. Właśnie przez takich asów jest największy bałagan w transporcie.

Jeśli chcesz to mam dobrą ramę do zabudowy pod wywrotkę 12t dmc

Z wszystkim się zgodzę, nie mam żadnych zastrzeżeń żeby kupić coś większego, jedynie co mnie trzyma to budżet, po drugie nie mam na myśli przeładowywać go żeby się ZŁAMAŁ!!!, tylko żeby w miarę rozsądku wyglądało.

Cytuj:

tylko żeby w miarę rozsądku wyglądało.

O jakim rozsądku mówisz? Jakbyś przeładował 100-200 kg to jeszcze ok, może nie masz wagi, drewno mokre, nie zawsze uda się tak dokładnie załadować. Ale jak ty przeładowujesz 2t, hak ci szura po asfalcie, to gdzie masz rozsądek?

Skoro zaczynasz, to dlaczego w biznesplanie pominąłeś transport? Ja rozumiem, że kasy ci nie zbywa, ale dostawy to jednak kluczowy element tego biznesu. Tylko nie żartuj, że przeładowany bus to jest ten pomysł na transport opału.

Zamiast robić druciarstwo zastanów się nad pakowaniem drewna na palety, bagi, kosze czy inne pakiety. Węgiel workowany cieszy się dużą popularnością, mimo, że trzeba dopłacić za niego ze 100 zł/t. Wtedy zamówisz samochód np. z hdsem, który ci to rozwiezie po klientach. Będziesz miał czas, żeby skupić się na przygotowywaniu drewna, a nie udawać zapracowanego ładując busa ręcznie i jeżdżąc po klientach.

To forum widziało już różnych mistrzów. Mieliśmy typa, który szukał jelcza z naczepą bo to jedyny samochód jaki był w stanie przejechać przez las do jego zakładu produkcyjnego. Inny koleś chciał sprowadzać z Holandii 30-letniego trupa bez papierów, który czekał na rejs do afryki. Teraz jesteś ty. Pytasz uczciwych przewoźników i kierowców jak wzmocnić zawieszenie w dostawczaku tak aby móc wozić 3 razy tyle niż można i robić im nieuczciwą konkurencję.

Cytuj:

jedynie co mnie trzyma to budżet

Mnie w sumie też. Dlatego właśnie nie mam firmy.

Cytuj:

po drugie nie mam na myśli przeładowywać go żeby się ZŁAMAŁ!!!

Samochód wytrzymuje obciążenie wyższe od nominalnego ponieważ konstruktor przewidział naddatki materiału przeznaczone na zużycie. Chodzi o to abyś zdołał zobaczyć uszkodzenie zanim konstrukcja ramy lub zawieszenia zostanie zniszczona. Regularnie przeładowując auto doprowadzasz do pękania elementów nośnych. Pęknięcia powiększają się w przyspieszonym tempie i zanim zdążysz je zauważyć całość trafi szlag np. przy załadunku, podczas zmiany koła lub gdy lecisz sobie setką a na drodze pojawią się wyboje lub koleiny. Tak więc, zrób coś dla świata, idź na etat do maka.

Zakładaj poduszki i będzie ok tylko nie dziaduj na oponach i będziesz jeździł
http://allegro.pl/poduszki-pneumatyczne ... 57122.html

Jak budżet Ci się zwiększy to wymień fure na vario lub mascota na 3.5 i jeździj spokojnie dalej

Jak narazie to tym musze się posłużyć jako zarobek, załadunek 3 mp drewna:

http://wyslijto.pl/plik/fa0cjocoy5