Ogółem nie myślałem nad tym. Lampy wymieniałem na nowe bo stare były nieszczelne i co chwilę paliły mi się żarówki. Obrys jednak jest wkręcany to na siłę można wykręcić, otwór zaślepić a w zamian za to dać NLowską fajkę. Ale póki co nie będę się w to bawił. Szkoda ingerować w nowe lampy niech będzie jak jest.
może jak kiedyś przyjdzie czas na wymianę teściowej to się pomyśli.
Oj powiem Ci, że z daleka nie widać ale zaczynają się pojawiać wykwity na kabinie w postaci rudej szmaty, standardowo rynienka też już zmienia barwę na brązową, rama też bosko nie wygląda a najgorzej tylni most, sierżant i w koło siodła. Chętnie bym chciał, żeby odświeżyć lakier i porobić zaprawki ale to już starego decyzja. Kuleje wygląd wizualny ale nie stanowi to problemu, który uziemia auto bo technicznie jest git. Trzeba zajrzeć tylko do wiązki od czujnika klocków bo mam dobre a otrzymuje ostrzeżenie, że są zużyte oraz standardowo EBS. Z pewnością gdzieś wiązka do roboty bo koronki i czujniki wsadzone są nowe, tym bardziej błąd pojawia się wtedy, kiedy przychodzi deszcz albo wyjeżdżam z myjni.
Mimo wszystko dzięki za dobre słowo.