Volvo FH (4 generacja)

Prawie 300tys i pierwszy problem Zobaczymy co Powiedza u Dzidy
<a href="https://www.fotosik.pl/zdjecie/ff652d3798993256"

Wtryskiwacz albo pompa adblue
Standard

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Wymienione jedno i drugie.

[Anonymous]

https://uploads.tapatalk-cdn.com/201809 ... 904c4b.jpg

1 spalanie z 3000 tys km po 18t , a 2/gie z całego miesiąca tonaze od 18-24
Auto odbierane miesiąc temu solary na dachu akumulatory żelowe, na klimie postojowej 3h i krzyczy uruchom silnik . Wiec czy ja wiem czy to jakis rarytas [emoji20] adblue braknie na trasę 3000km


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak tak krzyczy zrób reset akumulatora
Pisze wyżej jak
U mnie cały dzień chodzi klima i jest ok
Aku też mam żelowe




Wozilem cały czas 25,5t i po Niemczech góry itp nigdy adblue się nie skończyło wcześniej niż paliwo.
A szły równo na wskaźniku
Teraz mam dużo lżej i adblue dużo zostaje
Baki 1300 L i 100 L adblue

Ja mam baki 1470 a adblue chyba 80 . Nawet jeśli na wskaźniku pokazuje ze są naładowane ? Czy hasło do resetu jest wszędzie takie samo tzn 5678? Spróbuje tego bo obawiam się zimy . Mimo ze na solarach ciagle pokazuje 26V to tak jak mówię baterie padały po 3h


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masz fabryczna klimę czy zewnętrzna ?
U nas jest oddzielna i po całej pauzie na włączonej klimie normalnie czajnikiem elektrycznym wodę gotowałem i auto nic nie wołało, odpalał od strzała. Aku żelowe.

Adblue fakt, katastrofa my mamy 65l, nie starcza na całe paliwo (1050l).

Fabryczna klimatyzacja i oprócz niej i lodówki nic innego nie załączane i mówię 3h i krzyczy uruchom silnik


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Reset

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Z ostatnich tygodni. 112 tyś przejechane, rano w drugim obwodzie brak powietrza. Przewód łączący zbiornik z instalacją skapitulował (ten oznaczony czerwonym kółkiem). Ledwo ledwo cały czas na wysokich obrotach doczołgałem się do serwisu. Dwie godziny i wracamy do gry (ile kosztowało to nie wiem, Babilon funduje).

Mam pytanie który most z wymienionych będzie najbardziej optymalny 2.47:1, 2.64:1, 2.85:1 opony 315/70, tonaż od 15-24t, spalanie w tym wypadku nie jest priorytetem. W salonie doradzają 2:47, ale z tego co słyszałem jest strasznie zamulony.

Czym objawia się "zamulony most"?

Chodzi o to że z tonażem pod górke słabo ciągnie. Tak słyszałem nie mówie że to jest prawda, dlatego tu pytam.

Pociągnie tak samo pod górę, tylko na biegu niżej.
Za to po płaskim zaoszczędzi trochę juchy.

Pewnie mijam się z parkingowymi, ale tak już jest. Fizyka i matematyka też się mija.

Też się zastanawiam nad zmianą główki mostu.
Teraz mam przełożenie 3,083 i się zastanawiam który most będzie bardziej optymalny zużycie paliwa /moc czy most 2,846 czy 2,714
Dodam że ten sam silnik występował z tymi trzema powyższymi mostami i miał obroty takie przy 90km/h
1500
1390
1320

Włóż ten "najszybszy". Na najwyższym biegu będzie wyraźnie "słabszy", moc ta sama, tylko przełożenie "dłuższe". Pod spore górki kiedy zdejmie bieg nie odczujesz różnicy. A po płaskim kiedy będzie cykał, zostawi paliwa.

Jeśli masz 70tki, zjeżdzij i załóż 80tki, jesli oczywiście nie będzie problemu z wysokością. Efekt ten sam.

Przy 12biegowym automacie jak się jeździ po landówkach w Niemczech też nie ma co za mocno schodzić z obrotami, bo ciężko jest wtedy utrzymać na ostatnim biegu jadąc za przepisowym Niemcem ~65km/h.

Przy moście 2,714 będzie te 200 obrotów mniej, czy w ogólnym rozrachunku jazda po płaskim i górkach nie wyjdzie gorzej spalanie niż przy przełożeniu 2,846 gdyż będzie trzeba częściej zmieniać biegi przy moście 2,714

Ja teraz jeżdżę takim volvem 460 z 1270obr/90km/h.
Jeśli zaladowany to na maxa, i trochę po górkach.
Owszem często nie jedziesz na ostatnim biegu, owszem na ostatnim jest ciupinkę słaby, ale za to w paliwie jest super.

Najlpiej zostawia, kiedy przy 82km/h jest 1100obr.

Ja mam w Stralisie 2,85 i na autostrady się to kompletnie nie nadaje jeśli chcemy jeździć szybciej niż 80.
Na odcięciu jest 1380 obrotów i nie jest to zbyt ekonomiczne, chyba że wozimy cały czas full po górkach wtedy fajnie atakuje na ostatnim biegu...
Ja jeżdżę głównie landówkami i przy tej robocie jest ok, schodzimy do 60km/h i bez redukcji wracamy do prędkości przelotowej...
Jeśli miałbym automat to tymbardziej wolałbym co najmniej 2,64....