Uniwersalność zestawu, a jego waga

Luka rację trzeba Ci przyznać ale to tylko ze względu na fakt, że musi mieć muldę. Bez muldy byłoby git. W sumie nigdy nie miałem do czynienia z muldą ale nie przypuszczałem, że dziadyga taka ciężka, że zabranie 23 ton to już problem.

A tak btw. Nie myślałeś zrzucić międzyosie? Wiadomo ładnie wygląda ale z pewnością byś zrzucił co nie co z wagi.

Wg.mnie dla 100kg nie warto zrzucać międzyosiek

Co prawda to prawda
Scania dużo cięższa od Actrosa nie jest, ale trzeba pamiętać że teoretycznie MB miał 400 litrów mniejsze zbiorniki, więc tu jest różnica. Sama naczepa względem starej jest wedle dowodu rejestracyjnego 100kg lżejsza. Porównując oba zestawy z podobną ilością paliwa Scania jest około 200kg cięższa. Spedycyjne zestawy też przekraczają 16000kg na pusto, ale oni mają naczepy 2,65 wysokie w środku nie wożą kół zapasowych ani nie mają żadnych paleciarek, choć ogólnie MAN-y są lżejsze od MB. Moja "paleciarka" waży 150kg, plus 50-100kg w środku. Po prostu takie są uroki muldy. Można było pokusić się o inną markę, ale prawdę mówiąc nie miałem ochoty na eksperymenty, tym bardziej że ze poprzedniego Schmitza byłem zadowolony. Naczepę sam konfigurowałem od A do Z i wagę znałem na etapie składania zamówienia, doszła jeszcze wzmacniana podłoga muldy na sam koniec co też swoje parę kg dodało, ale to musiało być, bo jak widać na zdjęciu wyżej czasem na przestrzeni 50x100 cm jest nacisk 3000kg.

PS. Samodzielny, powiem że tak, lata praktyki nauczyły mnie radzić sobie z tym problemem

Jeżeli masz ogarniętą robotę na tego typu zestaw to spoko, ale jak przyszłoby Ci rzucić auto "pod spedycję" czy na giełdowe ładunki to trochę lipa z tą ładownością. W większości np. hut są już stawiane wymagania pod 25t ładunku. O ile współczesne naczepy są lżejsze od starszych konstrukcji, tak z ciągnikami jest dokładnie odwrotnie.

Konfigurując zestaw na małym kole, nikt się raczej nie nastawia na wożenie do 40t, tylko na ładunki objętościowe które rzadko są ciężkie. Tak mnie patelniorzowi się wydaje.

to chyba się pomyliłeś kierownik, może o tandem 120m3 tobie chodziło.
Masa jest roboty na megi gdzie pakuję się opór, papier,stalownie itp.

Cytuj:

Konfigurując zestaw na małym kole, nikt się raczej nie nastawia na wożenie do 40t, tylko na ładunki objętościowe które rzadko są ciężkie. Tak mnie patelniorzowi się wydaje.

Jeżeli masz robotę w "kółkach" na automotive i kontrakt na 5 lat, to zapewne masz rację

Z masą zestawu na poziomie 17t nie załadujesz praktycznie żadnej budowlanki czy żelaza (poza muldą). Owszem, można wziąć paletę czy wiązkę drutu mniej, ale nikt się nie chce z tym bawić. Może tak mi się życie układa, ale większość robót, które robimy wymaga praktycznie zawsze ponad 24t ładowności. Pomijam już firmy, które liczą sobie masę ładunku netto, bez opakowań i palet. Szkoda byłoby mi nerwów, czasu i kasy na takie ciągłe przepychanie się na załadunku o te kg. A jakbym powiedział kierowcy, że ma przed bramą zostawić zapas, to pewnie byłby to jego ostatni dzień w pracy. No i ostatni dzień tego zapasu.

Skoro autor tematu tak skonfigurował pojazd to widocznie miał na niego wizję, w takiej właśnie masie własnej Z mojego punktu widzenia i siedzenia podziwiam za odwagę

Napewno niema łatwo o robotę z takim samochodem.
Tak jak napisane wyżej, jak jest umowa na lata z robota która pasuje to pół biedy.
Doświadczenie uczy że dziś jest taka robota a jutro może być inna.
Wiem coś o tym bo poprzednie Iveco z 17 litrową V8-ką i starą firanką ważyło mi 16,4t. Póki była stała robota to ok, a później niebyło powrotów i ładowało się czasem 24-25 ton stali...No ale to były inne czasy, dziś sobie nie wyobrażam tego bo na obecnego Stralisa z Profi Linerem ładuje 24 tony i jest 38,4 całości, no ale to nie mega...

Ownerdriver robi co chce.

Ja też powinienem jeździć Fmką 410tką w dziennej kabinie, ale każdy woli czymś fajniejszym, niż jakaś popierdółką.

Cytuj:

to chyba się pomyliłeś kierownik, może o tandem 120m3 tobie chodziło.
Masa jest roboty na megi gdzie pakuję się opór, papier,stalownie itp.

No tak ale wtedy nie bierze się naczepy z muldą, która dodatkowo zwiększa masę naczepy tylko zwykłą megę i papier i stal zabierasz bez problemu. Nie ma naczepy uniwersalnej, która będzie pasować pod każdą robotę bo gdyby takie były to by innych naczep nie było. Tak jak chłopaki co na codzień latają z papierem w rolach mają naczepy z Jolodą tak na wiadomą robotę ze stalą bierze się muldę jeśli taka jest potrzebna. To tylko my Polacy i inne nacje wschodnie chcemy jedną naczepą robić wszystko i jeździsz wtedy z 4 skrzynkami i masz 4 rodzaje (albo i więcej) gum, podkładów pod pasy, samych pasów, czy innych elementów do zabezpieczania towaru w taki a nie inny sposób tylko ze względu na jego specyfikę.

Węgry i Austrią to 2 kraje w UE które mocno wnikają w wagę w tym Austrie jadąc do Włoch robisz pociągiem i wagi nie ma. Na megi ładują po 25 t, ile jest zakładów które waza bądź nie wypuszcza z RMC więcej jak 40t? Taki jest biznes, trzeba to ładuje się drewno i budowlankę i tez pasuje. Hakówki waza na pusto 19t i ładują po 22.5, nie załadujesz, nie jedziesz. Każdy udaje niewinnego a jakoś to wywożą. Są zakłady które to weryfikują ale takich jest maks 5%. Ci co latają po giełdach to ładują co popadnie.
Bauer. Nie opowiadaj bajek ze my Polacy bierzemy takie naczepy i chcemy zrobić uniwersał z jednej a reszta bierze pod robotę. To Duńczycy wymyślili kwiatowe chłodnie multitemp z winda i najlepiej na haku bo wszystko się zabierze, to Niemcy wymyślili Variosy z Muldami bo wszystko można ladowac. Każdy liczy pieniądz niezależnie od nacji.

John nie zapomnij do tych chłodni dodać otwieranego boku wtedy masz tak uniwersalną naczepę jak sie tylko da.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Taka kiprowana chłodnia, uuuu... To był by hit.
Raz mrożone, raz kamyczek na budowę. I robić tylko króciaki po max 200, płatne w dwie strony, dwa ładunki, to jak by w cztery strony było zapłacone! Szaleństwo!

O! I wtedy się będzie opłacać .

Kierownik są przecież wywrotki z agregatem

Łatwiej trafić firankę z agregatem, od razu dwa boki otwierane są. Tylko dach stały to coilmulda się nie przyda raczej.

Cytuj:

Kierownik są przecież wywrotki z agregatem

Albo wywrotki z muldą na krążki

Ej dobra, jaja se robiłem, a wy tak widzę się podpaliliście, że zaraz do Schmitza albo innego Krone jeden z drugim będzie dzwonił i zamawiał .

to sypkiego nie da rady zapakować na muldę na dodatek z multitemperaturą?

Ostatnio oglądałem starą wywrotke z muldą...
Tylko że już trochę z tematu Low Deck zjeżdzamy...

Spoko, wydzieli się.