Offline
Użytkownik
Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław
ponieważ część z kolegów wyposażyła swoje samochody w kamery, a kolejna część z nich wyjeżdża za granicę warto wiedzieć, jak wideorejestratory są traktowane przez tamtejsze policje:
1. Za korzystanie z urządzeń rejestrujących najpoważniejsze kary grożą w Austrii. Tam kamera w samochodzie jest traktowana jako monitoring, na który trzeba mieć zgodę. Jeśli kierowca zostanie przyłapany na korzystaniu z kamery na drodze publicznej, grozi mu do 10 tys. euro mandatu.
2. W Niemczech konkretnych uregulowań nie ma, ale kamery monitoringu powinny być oznakowane i jeśli nagranie będzie wykorzystane do celów innych niż prywatne, na ich autorów i osoby publikujące takie nagrania może być nałożona kara nawet do 300 tys. euro.
3. Na Węgrzech prawo wymaga, żeby prywatne nagrania z takich kamer były kasowane po pięciu dniach, a jeśli mają być publikowane bez zgody widocznych na nich osób, to ich twarze czy numery rejestracyjne aut nie mogą być rozpoznawalne.
4. W Szwajcarii kamer samochodowych nie wolno używać, gdyż przepisy zabraniają umieszczania czegokolwiek na szybie auta, w polu widzenia kierowcy. Kara finansowa to ponad 3,5 tysiąca zł.
5. Natomiast w Luksemburgu używanie kamerek samochodowych jest oficjalnie zabronione. Przepisy dopuszczają możliwość posiadania rejestratorów, ale za ich używanie na drogach publicznych może grozić grzywna, a w razie publikacji nielegalnych materiałów, nawet więzienie.