Strona 5 z 13 [ Posty: 244 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13 4 5 6 713 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 10 maja 2019, 9:06

Nie może,tylko na pewno nie masz pojęcia.
Tak,młodzi którzy przychodzą do tej pracy też nie mają o niej pojęcia-90 % ludzi nie odróżnia pensji brutto od netto,że o przypadkach rezygnacji z pracy "bo on chciał jeździć od 8 do 16,tylko na pierwsze zmiany" nie wspomnę.

Ty nie rozumiesz jednej fundamentalnej rzeczy i mierzysz wszystkich swoją miarą.Wiekszość ludzi nie chce zmieniać pracy co pół roku,denerwować się i szarpać ze sprzętem w kolejnych firmach.To jest właśnie marnotrastwo czasu.Ludzie chcą wrócić po pracy natychmiast do domu,bo mają masę innych obowiązków i muszą zająć się dziećmi.To,że tobie satysfakcję sprawiała jazda rozklekotanym żukiem,nie znaczy,że innym też będzie.Praca to jest często tylko narzędzie do utrzymania rodziny.


Post Wysłano: 10 maja 2019, 10:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Praca to jest często tylko narzędzie do utrzymania rodziny.
jeżeli w pracy kierujesz się tylko pieniędzmi, to dlaczego nie zajmiesz się np. męską prostytucją lub paserstwem?
nie trzeba żadnych uprawnień, praca w ciepłym, po pracy zaraz do domu i kasa (o którą tu tylko chodzi) niewyobrażalnie większa.

większość ludzi szuka pracy, która oprócz tego, że ma dać utrzymanie, ma również sprawiać satysfakcję.
jeżeli praca nie zadowala nas, to najczęściej kończymy jako rozgoryczony, wiecznie narzekający i pokrzywdzony przez wszystkich człowiek.
takich w MPK jest sporo przekonałem się na szkoleniu okresowym na 152 i 134 osobowych grupach.
lub tak jak w Twoim przypadku staramy się dopasować rzeczywistość do własnych wyobrażeń.

rzeczywiście jeździłem rozklekotanym Żukiem i gdy po dwóch tygodniach naprawy (własnej) ruszyłem w trasę (pierwsza praca jako kierowca) i zrealizował zlecenie satysfakcji miałem co nie miara. ale jeździłem nim (potem gdy wykazałem się coraz to lepszymi autami) tylko do zrobienia kat. C, bo już nic więcej nie mogłem się nauczyć.

natomiast równą strychniną okazał się mój pierwszy autobus w naszym MPK numer boczny 891 (potem Ikarus przegubowy chyba 2164), także nie widziałem różnicy w warunkach pracy w tej czy innej firmie.
jeździłem w MPK 2 lata do uzyskania uprawnień wykładowcy i instruktora. no i poszedłem dalej, bo w tej firmie już więcej się nie mogłem nauczyć.

jeżeli praca w MPK pasuje Ci, OK nikt Ci tego nie zabrania, jeżeli zarobki są dla Ciebie satysfakcjujące, również OK.
ale praca w transporcie to nie tylko MPK i nie każ innym wierzyć w to co Ty wierzysz.

natomiast co do tego sprzętu, to najwięcej nauczyłem się na tym rozklekotanym Żuku, na Roburze z wiecznie pękającym łańcuchem rozrządu, na Jelczu z przyczepą, którym jeździłem nawet do Włoch.

natomiast pracując na dobrych samochodach, gdzie wszystko robią za Ciebie niczego się nie nauczysz.
a trzeba pamiętać, że nic nie jest wieczne i praca w MPK z różnych powodów może się skończyć, a wtedy zostajesz trochę na lodzie, bo dla każdego przewoźnika autobusowego doświadczenie w MPK nie jest żadnym doświadczeniem, a im dłużej pracował tym będzie bardziej rozleniwiony/roszczeniowy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 10 maja 2019, 16:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 maja 2008, 10:01
Posty: 236
Lokalizacja: D-85xxx

Cytuj:
Ale wiesz o tym, że od sprzątania autobusów jest zewnętrzna firma, a my nie wozimy ze sobą płynów eksploatacyjnych, bo zwyczajnie nie ma na to miejsca?
Ja też nie wożę bo mam na bazie.
Cytuj:
Druga sprawa, w Solarisach do dolania płynu chłodniczego potrzebna jest drabina.
I czy przez to potrzebny jest specjalistyczny personel? Wybacz ale to zabrzmiało tak jakby przeciętny kierowca MPK był takim tłukiem że nawet tego nie potrafi zrobić.
Cytuj:
No,właśnie oni tego nie rozumieją.Ich nauczno stać za darmo pod rampą i zarabiać od przejechanego kilometra.
Tu mógłbym cię zaskoczyć.
Cytuj:
Ziutomir,nie wierz we wszystko,co piszą w internetach,a już szczególnie na gowork.
Tyle tylko że wszystkie znaki na niebie i ziemi zdają się to potwierdzać.

Kiedyś w przyszłości za 20 lat kiedy skończą się podwyżki możesz stwierdzić że nie potrzebujesz już szarpać się ze swołoczą i będziesz chciał zmienić robotę. Tyle tylko że sam będziesz miał już 40 lat i zero doświadczenia bo przez ostatnie 20 lat jeździłeś w kółko po mieście. Może się wtedy okazać że jesteś skazany na MPK.

_________________
Witam. Nazywam się Ziutomir. Tak, jestem Anonimowym Frustratem.


Ostatnio zmieniony 10 maja 2019, 17:13 przez Ziutomir, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 10 maja 2019, 16:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lis 2006, 18:57
Posty: 1697
Samochód: Opel Insignia ST
Lokalizacja: Spręcowo, ok. Olsztyna

No raczej jest potrzebny, bo ja drabiny ze sobą nie wożę.

_________________
Solaris Urbino 18 '17


Post Wysłano: 10 maja 2019, 17:15

Pracowałeś jako męska prostytutka? Nie? Zatem dlaczego wypowiadasz się na temat czegoś o czym nie masz pojęcia? Powiedział ci już ktoś,ze teoje powiedzonka są głupie i niesmaczne?

Satysfakcja z pracy za półdarmo rozklekotanym żukiem.Jak to czytam to człowieka ogarnia śmiech.Mylisz upodlenie z satysfakcją,pracę z harówką,zarobki z jałmużną,a ceny mieszkań z cenami garaży.

Nie znasz podstawowych przepisów i pojęć z kodeksu pracy,a chcesz zatrudniać kobiety na wywrotki co skończy się dla firmy ekonomicznym samobójstwem.Możesz podać przepis na podstawie którego można zwolnić pracownika zatrydnionegp na umowę na czas nieokreślony,kiedy ten sumiennie wykonuje obowiązki? Piłeś coś dzisiaj? W ogóle wiesz co ty piszesz?

Oczywiście,że będę rozleniwiony.Prowadzę wygodne życie i nie w głowie mi jazda roburem i babranie się w smarze.Jeżeli lubisz się pobrudzić zapraszam na zajezdnię-trzeba wymienić pasek alternatora.Będziesz miał satysfakcję z naprawy


Post Wysłano: 10 maja 2019, 18:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
,,,z pracy za półdarmo rozklekotanym żukiem.Jak to czytam to człowieka ogarnia śmiech...
a kto Ci powiedział, że półdarmo.
w stosunku do szeregowego pracownika biurowego, którym wcześniej byłem, zarabiałem 100% więcej.

w tamtym czasie Żuk i Nysa były jedynymi dostawczymi pojazdami, kierowca oprócz wypłaty, która dla początkującego była powiedzmy średnia, dostawał delegacje i procent od frachtu, co było bardzo znaczącym elementem.
po jakimś czasie gdy się sprawdziłeś na tym rozklekotanym aucie dostawałeś nowsze. im nowsze tym mniej awarii, więcej jeżdżenia, więcej kasy. w moim przypadku na nowsze auto wsiadłem po 3 miesiącach. poza tym wjeżdżałeś na teren zakładów i mogłeś od pracowników wyhandlować różne dobra od ręczników, przez garnki, po produkty spożywcze. a takich rzeczy nie było w sklepach.

gdy kierowca nawet rozklekotanym Żukiem przyjeżdżał na magazyn, to zapraszali do szatni, sadzali, robili herbatę, czasem kawę.

natomiast kierowca STAR-a, czy Jelcza, to już było panisko.
dzisiaj o takim szacunku możesz pomarzyć, ale umiejętności tych kierowców były o niebo wyższe.

natomiast co do kobiet:

jakiś czas temu próbowałeś przekonać kolegów, że nie nadają się one do pracy na autobusach, bo będą powodem upadłości firm przewozowych.
a tu psikus, zamieściłem zdjęcie z samochodem na którym było ogłoszenie: "przyjmę kierowców kat. D, kobiety mile widziane".
nawet w Twojej ukochanej MPK, kobiet jest coraz więcej i przy rekrutacji nikt nie kieruje się płcią kandydatów.

dzisiaj chcesz nas przekonać, że kobieta zatrudniona w firmie na samochodzie samowyładowczym doprowadzi tą firmę do upadłości ekonomicznej.

natomiast zastanawiam się co Ci zawiniły kobiety?
to jakaś fobia z dzieciństwa, może z okresu dojrzewania?
jeżeli ktoś do pracy się nadaje, ma wystarczające umiejętności i podchodzi do pracy z zaangażowaniem, to co szkodzi, że jest kobietą?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 10 maja 2019, 18:53

Cytuj:
No raczej jest potrzebny, bo ja drabiny ze sobą nie wożę.
Skoro już używamy do okładania się po mordzie drabiny...Ziutomir,Cyryl,Erkazet-mam dla was zagadkę.Dlaczego autobusiarz,nawet gdyby bardzo chciał,nie może wejść na drabinę i dolać płynu chłodniczego.Wskazówka-odpowiedzi szukaj w kodeksie pracy.Pytam całkiem poważnie


Post Wysłano: 10 maja 2019, 19:57

Cytuj:
Cytuj:
,,,z pracy za półdarmo rozklekotanym żukiem.Jak to czytam to człowieka ogarnia śmiech...

natomiast zastanawiam się co Ci zawiniły kobiety?
to jakaś fobia z dzieciństwa, może z okresu dojrzewania?
jeżeli ktoś do pracy się nadaje, ma wystarczające umiejętności i podchodzi do pracy z zaangażowaniem, to co szkodzi, że jest kobietą?
Żeby to zrozumieć,musisz posiadać elementarną wiedzę w zakresie kodeksu pracy i przepisów BHP.Twoje pojmowanie tej kwestii jest w tej chwili na poziomie 5 letniego chłopca,któremu pani w przedszkolu powiedziała,że dziewczynki i chłopcy są równi i mogą robić to samo.Nie są,nie mogą i nigdy nie będą.

Podsumujmy:
Definicji pracy w porze nocnej i ograniczeń z tym związanych dla kobiet w ciąży-nie znasz.
Ograniczeń czasowych pracy dot.rodzica mającego pod opieką dziecko do lat 4-nie znasz.
Norm dźwigania dot.kobiet w tym dźwigania ponad obręcz barkową-nie znasz.
Okresu za który pracodawca zobowiązany jest wypłacać przyszłej matce wynagrodzenie,kiedy ta jest w ciąży-nie znasz.
Obliczyć pensji z uwzględnieniem nadgodzin nocnych i przekraczających normę średniotygodniową-nie potrafisz.

To są wszystko koszty,których nie uwzględniłeś wybierając między kobietą a mężczyzną.Teraz masz odpowiedź dlaczego kobiety-również u mnie-zarabiają mniej niż mężczyźni.Bo ich stanowisko pracy jest droższe w utrzymaniu.Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że w przypadku miesięcznego L4 kosz obsadzenia brygady na nędzne 8 godzin wzrasta z 6 do 18 tysięcy złotych? Gdybyś miał podstawowa wiedzę wiedziałbyś skąd wzięła się tak astronomiczna kwota.

Zadzwoń proszę i zapytaj tego pracodawcę,który tak chętnie zatrudnia kobiety,jakie warunki oferuje.Bo jeżeli 5000 brutto na umowie i chce zatrudniać same kobiety,to jest ignorantem i nie potrafi liczyć.

Spodziewam się u niego raczej własnej działalności,albo pracy na pół-czarno.Tylko wtedy....żadna kobieta nie przyjdzie do niego pracować.


Post Wysłano: 10 maja 2019, 22:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

ty sie w tym MPK po prostu marnujesz.
takich ludzi "nam " trzeba - zostań ministrem transportu, albo jakimkolwiek decydentem.
dziś jak masz dobrą (właściwą - jedynej słusznej partii) legitymację jesteś kimś nawet jak nic nie wiesz i nic nie umiesz (poza jazda do przodu).

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 10 maja 2019, 22:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2015, 14:46
Posty: 1200
Samochód: Osobowy 😅
Lokalizacja: PJA

Tak patrząc na te wywody nad wyższością mpk nad resztą... [emoji23]Obrazek

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka


_________________
"Pasja rodzi profesjonalizm, profesjonalizm daje jakość, a jakość to luksus w życiu." ~ Jacek Walkiewicz


Post Wysłano: 10 maja 2019, 22:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 maja 2008, 10:01
Posty: 236
Lokalizacja: D-85xxx

Cytuj:
Możesz podać przepis na podstawie którego można zwolnić pracownika zatrydnionegp na umowę na czas nieokreślony,kiedy ten sumiennie wykonuje obowiązki?
Jeśli trzeba zoptymalizować koszty, to można mu zawsze tak uprzykrzać życie aż się sam zwolni.
Cytuj:
Jeżeli lubisz się pobrudzić zapraszam na zajezdnię-trzeba wymienić pasek alternatora.Będziesz miał satysfakcję z naprawy
Zjeździłem Niemcy ciężarówką więc gdy chcę pojechać do znajomych w Hanowerze nie przeżywam przygody życia, a gdy firma wysyła mnie do Wuppertalu na szkolenie to nie opowiadam po powrocie że byłem pod francuską granicą. Gdy złapie kapcia w trasie nie dzwonie po ADAC i nie czekam godzinę tylko sam zmieniam kółko i po 15 minutach jadę dalej, bo mimo braku wykształcenia grzebię co nie co przy autach. Gdy na budowie robotnik naciął sobie nogę kątówka to ja go opatrywałem, bo jego przełożony zesrał się w gacie, wzywał Boga ze wszystkimi świętymi i nie wiedział od czego zacząć. Ja natomiast byłem w OSP i widziałem gorsze rzeczy. Tak więc nie lekceważyłbym doświadczenia zdobytego na warsztacie czy przy innej fachowej robocie.
Cytuj:
Skoro już używamy do okładania się po mordzie drabiny...Ziutomir,Cyryl,Erkazet-mam dla was zagadkę.Dlaczego autobusiarz,nawet gdyby bardzo chciał,nie może wejść na drabinę i dolać płynu chłodniczego.Wskazówka-odpowiedzi szukaj w kodeksie pracy.Pytam całkiem poważnie
Będę strzelał. Badania wysokościowe i uprząż?

_________________
Witam. Nazywam się Ziutomir. Tak, jestem Anonimowym Frustratem.


Post Wysłano: 10 maja 2019, 23:01
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4180
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Przyznam się, że przeczytałem parę postów ale na wywodzie unreala zakończyłem, bo ciężko to analizować. Wiele było rozmów z nim i nikt nigdy nie zmienił choć w niewielkim stopniu jego toku rozumowania. On nie jest jak beton, to łeb z tytanu, na który nie pomoże nic. Żadna wiedza, fakty, tutaj nie pomogą. Ten człowiek zamknął się w swoim świecie i swoim rozumowaniu albo jest mistrzem trollingu i nakręcania was byście wchodzili z nim w konwersacje. Tak czy owak wasza wymiana zdań nie ma najmniejszego sensu bo nawet nie uda wam się zadrapać tej kopuły pod, którą siedzi. Mimo wszystko nie zabraniam wam dalszej dyskusji jednak jaki sens jest prowadzić rozmowę z człowiekiem, do którego nie dociera absolutnie żadna wiedza i merytoryczna wymiana zdań. Jednak ostateczna decyzja należy do Was. W końcu macie wolną wolę i wybór.

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Ex Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 11 maja 2019, 0:40

Cytuj:
Będę strzelał. Badania wysokościowe i uprząż?
Zgadza się.Praca powyżej metra nad ziemią na nieosłoniętej platformie.

Z tym mobbingiem byłoby ciężko,szczególnie kiedy w robocie ma się kilka związków zawodowych i tzw.społecznego inspektora pracy.


Post Wysłano: 11 maja 2019, 6:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

a dlaczego z taką wiedzą nie zatrudnisz się jako specjalista BHP.
na swojej działalności mógłbyś obsługiwać kilka firm i kasa na pewno większa niż za kółkiem.

ale MPK zatrudnia kobiety, więc jak to jest?

pracując w prywatniej firmie, gdzie byłem spedytorem szef zawsze mówił: najpierw trzeba załatwić sprawę, a potem będziemy papierowo i przepisowo porządkować.

obsługiwałem firmę, która kładła ceramikę w dużych marketach. przy takich wielkich powierzchniach różnice w odcieniu kafli są doskonale widoczne, więc ceramika musiała być z tego samego wytopu.
zwykle wyglądało to tak, że gość zamawiał 3-4 naczepy w Niemczech na jedną porę i przywoziłem mu towar.
jednak raz coś się stało i w fabryce ceramiki była awaria, a moje auta były zamówione na piątek, gość dzwoni, w piątek rano, że nici z transportu. ponieważ moje auta były już na miejscu i musiałbym mieć trudności ze znalezieniem innych ładunków lub przetrzymać część aut przez weekend. zaczęły się negocjacje o kasie.
w rezultacie gość zapłacił 100% za fracht, za każde auto (urok bezpośredniego klienta).
za jakiś czas przychodzi do mnie księgowa i mówi: jak wystawić fakturę, jak nie ma listu przewozowego i sam transport się nie odbył?
a ja: proszę do szefa, ja miałem załatwić jak najlepiej dla firmy, a sprawy papierkowe on niech prostuje.

postępując zawsze w 100% zgodnie z kodeksem pracy krzywda nam się nie stanie, ale też nic ponad nie zarobimy.
to jest dobre dla osób całkowicie niezdolnych do podejmowania samodzielnych decyzji, które albo będą wykonywać bardzo nieskomplikowaną pracę (jak w zakładach chronionych), albo trzeba je prowadzić za rączkę.

jeszcze jedno pytanie:
jak w domu spali Ci się żarówka w żyrandolu, to czy na tą okazję robisz badania wysokościowe, skąd bierzesz platformę i skąd bierzesz uprzęż?

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 11 maja 2019, 8:48 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 11 maja 2019, 6:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Cytuj:
Będę strzelał. Badania wysokościowe i uprząż?
...Zgadza się...
a po co Ci uprząż?
linka bezpieczeństwa ma jakieś 3m, amortyzator również, więc aby ochroniły Cię musiałbyś spadać z wysokości co najmniej 8-10m.

nawet podczas egzaminów na podesty ruchome inspektorzy UDT nie wymagają uprzęży i linek, bo na egzaminie praktycznym zdający podnoszą się do powiedzmy 5-7m.

z tego co wiem wlew płynu chłodniczego w autobusie jest trochę niżej.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 11 maja 2019, 11:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 kwie 2014, 13:12
Posty: 31

A tak zapytam z ciekawości to jaka jest stawka godzinowa dla nowo zatrudnionego w MPK Wrocław ?


Post Wysłano: 11 maja 2019, 12:59

.


Ostatnio zmieniony 11 maja 2019, 13:01 przez unreal, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 11 maja 2019, 13:00

Cytuj:
a dlaczego z taką wiedzą nie zatrudnisz się jako specjalista BHP.
na swojej działalności mógłbyś obsługiwać kilka firm i kasa na pewno większa niż za kółkiem.

ale MPK zatrudnia kobiety, więc jak to jest?

Dlatego,że wolę kręcić fajerą,nic nie robić i za nic nie odpowiadać.I mieć gwarantowane podwyżki bez podnoszenia kwalifikacji.W takiej demoralizującej i rozleniwiającej człowieka firmie pracuje.Chociaż ja to mam kiepsko.Kierowca awaryjny na nockach,zaczyna pracę od położenia się na kanapie i oglądania filmu(mamy 2 telewizory na dyspozytorni).

Mpk zatrudnia w tej chwili każdego nygusa spod urzędu zatrudnienia.Stopień desperacji sięga zenitu.Jeszcze 20 lat temu nie miałbym żadnych szans na pracę zaraz po kursie.Mniejsze szanse odemnie miałyby chyba tylko samotne matki.W pracy gdzie najcenniejszą cechą jest dyspozycyjność mężczyzna zawsze ma przewagę nad kobietą.

Ja myślałem,że rozmawiamy poważnie,o poważnych firmach,poważnych stanowiskach i poważnie prowadzonej dokumentacji.To co przedstawiasz to dziadostwo i kombinatorstwo.Specjaliści szanują przepisy i swoje bezpieczeństwo.W amazonie,system informatyczny zlicza wagę każdego przedmiotu,tak aby pojemnik który musisz podnieść,nie był przeciążony o głupie 100 gramów.W porządnych firmach nie musisz kombinować i zastaniawiać się jak obchodzić przepisy,bo masz zapewniony odpowiedni komfort pracy.Pan Bezons postępując praktycznie w 100% zgodnie z przepisami zarabia tyle,że kase trzeba wozić taczkami.

Tobą jako człowiekiem targają dwie sprzeczności.Jako instruktor fanatycznie i bezwzględnie wymagasz przestrzegania przepisów,a z drugiej strony chcesz je łamać.Nic z tego nie rozumiem.


Post Wysłano: 11 maja 2019, 13:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 paź 2006, 21:10
Posty: 202
GG: 8460279
Samochód: 1848
Lokalizacja: Kątownia obok narzędziowni

Cytuj:
Cytuj:
No raczej jest potrzebny, bo ja drabiny ze sobą nie wożę.
Skoro już używamy do okładania się po mordzie drabiny...Ziutomir,Cyryl,Erkazet-mam dla was zagadkę.Dlaczego autobusiarz,nawet gdyby bardzo chciał,nie może wejść na drabinę i dolać płynu chłodniczego.Wskazówka-odpowiedzi szukaj w kodeksie pracy.Pytam całkiem poważnie
Tyle macie czasu na pętlach na pauzach, a żaden nie zajrzy do instrukcji obsługi (taka gruba książka napisane jest tam co do czego - polecam :!: ), lepiej powielać plotki jak nalewanie płynu to karkołomne zajęcie.
Dwa zdjęcia z instrukcji:
https://zapodaj.net/c095b95f24be6.jpg.html
https://zapodaj.net/ded010e5c4d6e.jpg.html


Post Wysłano: 11 maja 2019, 14:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2822
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Skoro ten Bezos taki cudowny jak i jego Amazon to skąd te oskarżenia o nieludzkie warunki pracy jakie oferuje?

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka


_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 5 z 13 [ Posty: 244 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13 4 5 6 713 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: