Strona 7 z 13 [ Posty: 244 ] Przejdź na stronę Poprzednia 15 6 7 8 913 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...i tutaj będę zgadywał-Vanhool od Niemca ze spawaną podłużnicą...
a po co zgadywać, nie lepiej zapytać, nie z Niemiec, ale z Francji i gdybyś choć raz zszedł do kanału, to wiedziałbyś, że większość autobusów (w tym nasz Van Hool) nie posiada podłużnic jak ciężarówka, ale pod podłogą jest kratownica.
i tak wygląda rzeczywistość i Twoje wyobrażenie o niej.

Obrazek

nowego autobusu na naukę jazdy nie kupisz, bo w tej chwili nikt nie produkuje takich pojazdów (z jednym wyjątkiem) z manualną skrzynią biegów. chyba że chcesz mieć kat. D z kodem 78.

można było kupić ten wyjątek nowy autobus z manualem, taki jak WROD (turecki Otokar), ale on ma 10,10m długości i większość kończących kurs wsiadając na normalny autobus, nie wyrobiłoby się na zakrętach.

Van Hool z manualną skrzynią biegów, przy długości 12,30m pozwala na wystarczającą naukę pokonywania zakrętów i spełnia wymogi pojazdu egzaminacyjnego.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 wrz 2018, 11:55
Posty: 21

Nie warto. Jego nobilituje już samo to, że może sobie z Tobą @Cyryl pogadać jak równy /w jego mniemaniu/ z równym. Tak bez pukania do drzwi i przedstawiania się. Jak Ci anonimowo /znów w jego mniemaniu/ nawciska /też tylko w jego mniemaniu/ to już musi szukać papieru jednorazowego, a widzi się panem świata i najbliższej okolicy. Za to otoczenie widzi tylko szczyla z niezdrowymi wypiekami na twarzy i mokrą plamą w kroku spodni. W sumie przykry obrazek poziomu współczesnego wychowania i edukacji.


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2691
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

W zakresie obowiazków kierowcy MPK Wrocław nie ma przewidzianej wiedzy jak jest zbudowany autobus więc rama,podłużnica,kratownica to pojęcia obce jak cofanie bez asysty.

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Cyryl - ta inspekcja nie była społeczna była całkowicie państwowa i nazywała sie Inspekcja Transportu Samochodowego.
mieli pojazdy z żółtym pasem na boku i chyba białe litery.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lut 2009, 20:17
Posty: 114
Samochód: Renault Mascott, MB Actros
Lokalizacja: KWI

Kermiter, Ty mówisz o wiedzy o budowie autobusu, a unreal, nie ma wiedzy o tym, że ponosi odpowiedzialność za ludzi, których przewozi.

_________________
Szakal


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Cyryl - ta inspekcja nie była społeczna była całkowicie państwowa i nazywała sie Inspekcja Transportu Samochodowego.
mieli pojazdy z żółtym pasem na boku i chyba białe litery.
pewnie masz rację, ale ja pamiętam, że niektórzy inspektorzy byli społeczni, kiedyś kontrolował mnie fantastyczny człowiek już nieżyjący Napoleon Dynasiewicz swoim prywatnym autem, który na co dzień był instruktorem w LOK-u.

żeby było zabawniej 5-6 lat później, gdy zacząłem pracować w LOK-u jako wykładowca i instruktor, poznałem go jako kolegę. bardzo życzliwy, zawsze chętny do pomocy. bardzo dobrze traktował młodych w zawodzie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
W zakresie obowiazków kierowcy MPK Wrocław nie ma przewidzianej wiedzy jak jest zbudowany autobus więc rama,podłużnica,kratownica to pojęcia obce jak cofanie bez asysty.
teraz na Obornickiej (jedyna zajezdnia autobusowa MPK we Wrocławiu) są nowe hale, ale za komuny była tylko stara hala z szerokimi kanałami i przynamniej raz w tygodniu ktoś się wpakował.

przyczyną większej szerokości kanału było to, że przystosowano je do pojazdów bojowych na potrzeby Wyższej Szkoły Wojsk Inżynieryjnych ulokowanej po drugiej stronie ulicy.

gdyby w tym czasie nasz tytanowy kolega pracował, to doskonale wiedziałby jak wygląda autobus od spodu.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2820
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Skoro kolega unreal uważa że pracuje w takim prawym przedsiębiorstwie gdzie wszystko odbywa sie jak książka przykazala to może wyjaśni nam skad te wszystkie afery w temacie przetargów na autobusy i ogólnej korupcji.
Nie mówiąc o tym iż prezes tego grajdołka obstawiany jest przez kontakty polityczne

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka



_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 11 maja 2019, 19:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6009
Samochód: Volvo FH

Przecież pisał wcześniej.

W Mpk pracują ludzie którzy do niczego innego się nie nadają, a jedyne o czym marzą to zero odpowiedzialności i opór kasy.
I takiego mają prezesa, jakich pracowników.

Przecież jak by do tego burdlu przyszedł jakiś młody wykształcony manager, to i autobusy by taniej kupowali, i linii więcej było, i patologia by się skończyła, i kierowca był by milszy dla pasażera, a dobry kierowca pewnie by i więcej zarabiał, i może w końcu ten interes wychodził by chociaż na zero.

A tak, jest jak jest. Dziwi tylko, wychwalanie tego dziadostwa, a główny argument to że za nic się nie odpowiada i można se komara na pętli przyciąć.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 11 maja 2019, 20:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884


Cytuj:
gdyby w tym czasie nasz tytanowy kolega pracował, to doskonale wiedziałby jak wygląda autobus od spodu.
A gdzie tam. Po jego autobus mechanik by przychodził na zajezdnie, bo podjazd pod warsztat wykracza poza jego kompetencje wpisane w umowie.
Albo by wjeżdżał na kanał z asystą.
Do kanału by nie zszedł nawet z czystej ciekawości, bo nie daj boże by sobie koszulę pobrudził :)

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka



Post Wysłano: 11 maja 2019, 20:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lip 2008, 9:52
Posty: 1626
GG: 1
Samochód: osobowy

Aż mi się przypomniało jak na studiach mieliśmy wyjście do jednej z zajezdni komunikacji miejskiej w Białymstoku. Jakiś absolwent mojego kierunku tam pracował stąd ta wizyta, no i się gościowi nie do końca technika jazdy autobusiarzy podobała. Jak sam powiedział wszelkie próby rozmowy kończyły się na stwierdzeniu mistrza kierownicy "ja dłużej jeżdżę niż ty żyjesz". No i jak było tak pewnie jest po dziś dzień :) Patrząc przez pryzmat tego tematu to idealnie pasuje to do wizerunku kierowcy MPK.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=hpiIWMWWVco


Post Wysłano: 11 maja 2019, 23:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 maja 2008, 10:01
Posty: 236
Lokalizacja: D-85xxx

Podsumowując:
-ujowa atmosfera i podejście do pracownika
-autobusy którym mimo codziennych przeglądów zabierają dowody
-brak możliwości zdobycia fachowej wiedzy i skazanie się na jednego pracodawcę
-ponadprzeciętna odpowiedzialność potęgowana tym że część pasażerów stoi i już przez samo hamowanie można kogoś "uszkodzić"
-codzienny kontakt z odpadem społecznym i roszczeniową swołoczą
-praca na zmiany i dzielenie wozu z kimś z kim niekoniecznie chce się go dzielić

Te oraz wiele innych atrakcji już od 3900 złotych miesięcznie!
Muszę przyznać że kasa w sumie nie jest zła, ale nie za tą robotę.

Na Unreal-u nie będę wieszał psów. Nie zgadzam się z nim w wielu sprawach, ale widzę że w przypadku przepisów kieruje się on pewną logiką którą mogę wyśmiewać ale rozumiem. Jeżeli jestem tylko pracownikiem to dlaczego mam łamać przepisy? Co z tego mam? Gdy byłem młodszy również miałem swoje za uszami ale nie pamiętam żeby żyło mi się lepiej. Oszczędności na ochronie pracy trafiają głównie do przedsiębiorcy natomiast pracownik ryzykuje życiem, zdrowiem lub odpowiedzialnością cywilną. W postępowaniach powypadkowych to strony dostarczają dowodów, a należą również do nich opinie biegłych, rzeczoznawców, ekspertyzy, wyniki przeprowadzanych doświadczeń. To wszystko kosztuje a niestety firma ma zawsze więcej pieniędzy od pracownika. Przedsiębiorcy przy wypadkach śmiertelnych jeśli tylko mogą wywijają kota ogonem i żyją dalej jak gdyby nigdy nic w czasie gdy rodzina ofiary przeżywa dramat.

_________________
Witam. Nazywam się Ziutomir. Tak, jestem Anonimowym Frustratem.


Post Wysłano: 12 maja 2019, 0:02
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2013, 15:13
Posty: 3588
GG: 38530901
Samochód: Iveco
Lokalizacja: Oleśnica

Myślę że sprawa załatwiona.

Temat wstępnie poczyszczony, gdyby ktoś coś chciał jeszcze uciąć, zapraszam na PW.
Resztę tematów niezgodnych z tematem proszę podtrzymać w sukcesach.

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.


Post Wysłano: 12 maja 2019, 8:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...to i autobusy by taniej kupowali, i linii więcej było, i patologia by się skończyła, i kierowca był by milszy dla pasażera, a dobry kierowca pewnie by i więcej zarabiał...
w tej materii chyba coś drgnęło.

w komunikacji miejskiej nie opłaca się kupować autobusów.
jeżeli w firmie transportowej mamy program komputerowy, który oprócz przychodów pojazdu, również może podliczyć ile wydaliśmy na pojazd w naprawach. i jeżeli przekroczy się pewną granicę, pojazd trzeba sprzedać. a ta granica to w przypadku autobusów komunikacji miejskiej to 6-7 lat góra (jeżeli pojazd jeździ od 4 rano do 23.30 wieczorem).
problemem firm komunikacyjnych jest to, że autobusy komunikacji są niesprzedawalne.
więc we wrocławskim MPK można jeszcze spotkać autobusy Volvo wyprodukowane, gdy Volvo było jeszcze w Jelczu, czyli 22 lata temu.

w tamtym roku trafiło do nas 3 pracowników pewnego producenta, którzy robili kat. D, bo producent ten miał dać w leasing chyba 60 autobusów naszemu MPK, a ci pracownicy mieli je dostarczać i w razie awarii przywozić do serwisu.

na razie tych autobusów jeszcze nie widzę, ale samo podejście do sprawy jest już na miarę przejścia zarządzania firmą z PRL do współczesności.

jest we Wrocławiu podwykonawca MPK, firma Michalczewski. wszystkie autobusy nowe w leasingu, administracja w trzech pokojach i pracownicy (kierowcy) zarabiają więcej.
na tyle więcej, że kandydatowi na kierowcę, opłaca się zgłosić do MPK, zrobić za ich pieniądze kurs i KW, a potem oddać pieniądze i przejść do Michalczewskiego.

MPK w samym Wrocławiu ma mnóstwo nieruchomości, ośrodki wypoczynkowe, które trzeba utrzymać, zapłacić podatki. liczba osób pracujących w administracji nie zmieniła się chyba od czasów PRL, ale sam pomysł wzięcia w leasing autobusów, znaczy, że jeszcze jest ktoś kto myśli i chce utrzymać tą firmę.
może jednak się uda.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 12 maja 2019, 8:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

W Warszawie jest trochę inaczej - miasto ogłasza przetarg na zakup autobusów i dodatkowo "mało" atrakcyjne trasy dzierżawią podwykonawcy tacy jak mobilis, michalczewski i chyba ktoś jeszcze.
branie leasingów gdzie firma z założenia jest niedochodowa to błąd, a autobusy potem i tak kończą na złomowisku i rozbiórce na części.
w Warszawie też szukają kierowców i oferują wynagrodzenie 4800 brutto z premią + socjal.

unreal podnieca sie po dostał nowy autobus który w warszawie jeździ od kilku lat - jakby dostał elektryczny (na dostawę takich był teraz przetarg) to dopiero by piał z zachwytu no i najważniejsze nie ma tam zbiornika z płynem chłodniczym więc i badań wysokościowych mieć nie trzeba.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 12 maja 2019, 9:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6326
Lokalizacja: Wrocław

w autobusach elektrycznych jest jednak płyn chłodzący służący do ogrzewania, bo silniki mogą być chłodzone powietrzem lub płynem.

natomiast co do nieopłacalności komunikacji miejskiej. okazuje się, że taniej wychodzi komunikacja bezpłatna.
bo jeżeli podliczymy sobie drukowanie biletów, dystrybucję ich, kasowniki, kontrolę i windykację kar, która ma skuteczność poniżej 50%, to taniej wychodzi zrezygnować z tego wszystkiego.
pierwszym miastem w którym wprowadzono bezpłatną komunikację jest estoński Tallin, a w Polsce jest parę miast, gmin, które robią nieśmiałe kroki w tym względzie.

Obrazek

natomiast autobus na własność powoduje, że pojazd jest eksploatowany zbyt długo, generuje koszty napraw, utrzymania hal, wyposażenia warsztatów i armii mechaników.
we Wrocławiu mamy porównanie na przykładzie MPK i Michalczewskiego.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 12 maja 2019, 12:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lut 2009, 20:17
Posty: 114
Samochód: Renault Mascott, MB Actros
Lokalizacja: KWI

Zzx, mylisz się co do Warszawy.
Miasto ogłasza przetargi na obsługę poszczególnych mini przez np. 10 lat.
Zwycięzca kupuje auta takie jakie wskazywał stając do przetargu. Każdy autobus przechodzi certyfikację przez ZTM, czy spełnia wymagania postawione w przetargu. Każdy kierowca musi mówić w języku polskim i być zatrudniony na umowę o pracę.

_________________
Szakal


Post Wysłano: 12 maja 2019, 12:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 paź 2006, 21:10
Posty: 202
GG: 8460279
Samochód: 1848
Lokalizacja: Kątownia obok narzędziowni

Nie do końca macie racje. W Warszawie miasto ogłasza przetarg na ilość autobusów o odpowiednim standardzie i widełki kilometrów do przejechania. W ubiegłych latach była jakaś rejonizacja gdzie zwycięzca przetargu obsługiwał linie zaczynające/kończące się w danej dzielnicy, ale z tego co wiem aktualnie organizator komunikacji odszedł od takich zapisów.


Post Wysłano: 12 maja 2019, 12:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lut 2009, 20:17
Posty: 114
Samochód: Renault Mascott, MB Actros
Lokalizacja: KWI

Nie, teraz są przetargi na linie, kiedyś były na kilometry, a jedną linię mogło obsługiwać kilku przewoźników. Teraz daną linię obsługuję jeden przewoźnik.
W Warszawie na zlecenie ZTM jeżdżą: MZA, Mobilis, Arriva, wraca Michalczewski albo już wrócił i jeszcze jedna foremka, której nazwy nie pamiętam.

_________________
Szakal


Post Wysłano: 12 maja 2019, 12:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 paź 2006, 21:10
Posty: 202
GG: 8460279
Samochód: 1848
Lokalizacja: Kątownia obok narzędziowni

Przetargi na daną linie dotyczą tylko linii podmiejskich (oznaczonych Lxx). Większe przetargi ogłaszane są na ilość autobusów i wozokilometrów. Autobusy te jeżdżą po całej sieci w zależności od potrzeb organizatora.
Ostatni duży przetarg w W-wie:
Cytuj:
Przedmiotem zamówienia jest świadczenie usług przewozu regularnego w ilości rocznej 4.000.000 (cztery miliony) -10/+5 (minus dziesięć / plus pięć procent) wozokilometrów przy wykorzystaniu w ruchu 50 autobusów o długości ok. 18 metrów (klasa Mega) oraz zapewnienie minimum 4 pojazdów rezerwowych, wykonywanego w ramach lokalnego transportu zbiorowego (komunikacji miejskiej w Warszawie) na liniach nadzorowanych przez Zarząd Transportu Miejskiego, na całym obszarze układu komunikacyjnego tj. na terenie m.st. Warszawy i gmin podwarszawskich, z którymi m.st. Warszawa podpisało stosowne porozumienia.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 7 z 13 [ Posty: 244 ] Przejdź na stronę Poprzednia 15 6 7 8 913 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: