Mam problem ze swoim Actrosem 1845.
Niestety nie wiedziałem pod który dział z mechaniki to podpiąć dlatego pozwoliłem sobie napisać tutaj.
Objawy:
- zwiększone spalanie
- mniejsza moc
- wahania temperatury silnika 90-102 stopnie
- włącza się wentylator (co ciekawe nie gdy jedzie pod górkę tylko z górki lub całkiem na płaskim)
W tej chwili komputer pokazuje tylko jeden błąd - elektrozawór hamulca górskiego (auto ma retarder - 5 stopni).
Dodam tylko, że auto ma 600 tys. km przebiegu i wcześniej nie było jakiś problemów. Powoli opadają ręce bo nie wiadomo gdzie szukać. Został tylko ten elektrozawór.
Ps. Nie mogę odzyskać dostępu do swojego starego konta tu na forum. Funkcja nie pamiętam hasła nie działa.
No ale czekaj to ten zawór nie sprawdzony dalej? Może ten hamulec górski cały czas hamuje i objawy są ok. Nie będę się wymądrzał bo niewiem jaki tam w Mp4 jest ale nic nie piszesz że to jest sprawdzone...
@SS tak sprawdzany dwukrotnie. Czyściutki - wszystko jak należy. Tak wiem ze awaryjne były retardery.
Mogę się mylić ale chyba były 2 modele retardera do mp4. Ja mam ten mocniejszy chyba.
Jeszcze jedna rzecz, gdy temperatura jest wyższa - rozłącza retarder tzn. nie chodzi wtedy.
Rejestracja:31 gru 2007, 17:41 Posty: 480
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)
Nie znam Mercedesa ale odłącz siłownik od klapki górskiego , zablokuj w pozycji otwarty i przegoń go .Kolega miał tak w Scanii ,klapka nie otwierała się do końca ,objawy takie jak u Ciebie .
No jak klapka będzie przymknięta, to proste, że będzie miał większe opory, więc moc spadnie, spalanie podskoczy. Nie byłby zdziwiony jakby również się grzał.
retarder w MP4 jest wadliwy ,pali plyn---jest to taki tylko i wylacznie na plyn chlodzacy nie ma w nim oleju. tworzy sie taki szlam,ktory zapycha chlodnice nagrzewnice itd. trzeba wymienic chlodnice. W serwisie robia taka plukanke ukladu jakas maszyna wymieniaja nagrzewnice ,chlodnice i wszystkie weze. Zabudowuja filtr plynu chlodzacego ktory ma wylapywac ten szlam--cala taka impreza kosztuje u autoryzowanego podobno 25 tys zl .ten akcesoryjny filtr plynu chloadzacego zabudowuja zaraz za zbiornikiem oleju wspomagania kierownicy. mysmy przeplukali uklad ale zwykla plukanka i zabudowali ten fitr
Problem jak był tak nadal pozostał. Nie ma takiej mocy jak być powinna, jadąc pod górę telepie w środku. Wszystkie plastiki trzeszczą a po kierownicy jakby mrówki chodziły. Jedynie co jest zagadką to pozostaje fakt że czasami auto chodzi lepiej a czasami gorzej. W zależności tak jak mu się odpali. To lepiej nie znaczy,że chodzi tak jak przed awarią, poprostu jedzie ciut lepiej pod górę i tak nie trzęsie strasznie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę