Tylna oś skrętna- np w śmieciarce.

Cytuj:

Oczywiście przy trzeciej osi wleczonej trzeba pamiętać, że dupa się inaczej zachowuje i nadchodzi bardziej

Już raz opisywałem, że zaraz po przesiadce (z 6x2 bez skrętnej wleczona, na 6x2 skrętna wleczona) zdjąłem słupek od bramy bo mi dupa zaszła


Ale cofanie załadowanym to bajka, ten temat trzeba podsumować jasno i krótko, komunalka tylko ze skrętnymi i koniec tematu

Cytuj:

No właśnie sam się zastanawiałem, bo co widzę śmieciarkę (raczej nowe auta) to albo pchana, albo wleczona i nigdy nie kumałem, z czego to wynika, bo na logikę wleczona lepiej się sprawdza.

Czyli to po prostu stare przyzwyczajenia?

Dokładnie. Z doświadczenia, obserwacji mogę napisać, że w Polsce nowe to chyba tylko i wyłącznie wleczona, importowane w większości również, Niemcy, Skandynawia.
Pchane oski najczęściej zdarzają się jeszcze w smieciarkach sprowadzanych z Holandii, Francji, Danii, Austrii, Belgii, UK.

Amen.

Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

No właśnie sam się zastanawiałem, bo co widzę śmieciarkę (raczej nowe auta) to albo pchana, albo wleczona i nigdy nie kumałem, z czego to wynika, bo na logikę wleczona lepiej się sprawdza.

Czyli to po prostu stare przyzwyczajenia?

W takich autach jak bramowce, czy hakowce, gdzie cały łądunek idzie przez tył, mocniejsza tylna oś byłaby wskazana. Tylko, że współczesne hakowce i bramowce mają podpory, które stabilizują auto i "odciążają" osie w trakcie załadunku bądź rozładunku.

Faktycznie przy wleczonych osiach, występują zjawisko zachodzenia tyłu, ale to też kwestia konkretnej zabudowy. W hakowcach zwisy są bardzo krótkie.

Zamiana kolejności osi dodaje lub odejmuje ze 135 cm na rozstawie osi. Taka różnica to jest przepaść. 50 cm na rozstawie, to jest dużo, a 140 to jest przepaść.

Witam, odgrzeję tego kotleta, bo mam pytanie w temacie. Z poprzednich odpowiedzi w tej dyskusji wnioskuję, że jednym z rozwiązań jest hydrauliczny układ skrętu ostatniej osie powiązany z układem skrętu przedniej osi. Moje pytanie jest więc następujące:

* Czy ktoś orientuje się w jaki sposób te dwa układy są połączone (mechanicznie czy hydraulicznie)?
* W jaki sposób wyliczony jest kąt skrętu ostatniej osi w porównaniu do kąta skrętu osi przedniej osi kierowanej, rozstawu osi pomiędzy osią pierwszą (kierowaną) a osią drugą (napędową), która przy skrętnej osi tylnej (ostatniej) stanowi oś obrotu całego pojazdu, oraz rozstawu osi pomiędzy dwoma tylnymi osiami?

Możliwe, że jest na to jakiś wzór matematyczny ale jak na razie nie udało mi się go znaleźć. Pytałem w lokalnych autoryzowanych serwisach MAN-a oraz Mercedes-a ale reakcja była zawsze ta sama - nigdy nie słyszeli o czymś takim rozwiązaniu. Nie wiem czy faktycznie nie słyszeli czy też nie mieli ochoty podzielić się wiedzą na ten temat.

W serwisach to wiedzą tylko co to ciągnik siodłowy, a jak pytasz o takie tematy, to patrzą jak na wariata.
Kiedyś pisaliśmy tutaj w jakimś temacie, że są np różne miejsca mocowania drążków, przez co zmienia się geometria skrętu, ale w sumie nic konkretnego nie udało nam się wydyskutować.

tooFATtoDRIVE https://www.wagaciezka.com/viewtopic.ph ... 54#p738254

Cytuj:

* Czy ktoś orientuje się w jaki sposób te dwa układy są połączone (mechanicznie czy hydraulicznie)?

W manie, czy scanii masz jeden siłownik z przodu, drugi z tyłu, akumulator ciśnienia + czujnik ciśnienia oleju i to wszystko połączone przewodami i cała filozofia.
W dafie (i nowej najlepszo) dochodzi czujnik kąta skrętu w kierownicy, ten sam z którego bierze swój sygnał ESP.
Dlatego, w manie ośka skręca się zawsze, a w dafie, mercedesie, czy nowej najlepszo nie skręca się gdy ośka jest w górze.

Aaaaa zapominałbym, w starszych manach f90, czy f2000 skręt był typowo mechaniczny, to znaczy szedł drążek wzdłuż całego auta, i z tytułu skręcał kołami

Cytuj:

* W jaki sposób wyliczony jest kąt skrętu ostatniej osi w porównaniu do kąta skrętu osi przedniej osi kierowanej, rozstawu osi pomiędzy osią pierwszą (kierowaną) a osią drugą (napędową), która przy skrętnej osi tylnej (ostatniej) stanowi oś obrotu całego pojazdu, oraz rozstawu osi pomiędzy dwoma tylnymi osiami?

Możliwe, że jest na to jakiś wzór matematyczny ale jak na razie nie udało mi się go znaleźć. Pytałem w lokalnych autoryzowanych serwisach MAN-a oraz Mercedes-a ale reakcja była zawsze ta sama - nigdy nie słyszeli o czymś takim rozwiązaniu. Nie wiem czy faktycznie nie słyszeli czy też nie mieli ochoty podzielić się wiedzą na ten temat.

Kąt skrętu jest zależny od długości ramy, to znaczy im dłuższa rama tym mniejszy kąt skrętu osi wleczonej. Na 100% MAN udostępnia te dane chyba w "wytycznych dotyczących zabudów" czy jakoś tak to się nazywa. Jest tam fachowo opisane, jaki drążek masz zastosować, przy zmianie rozstawu osi

Cytuj:

Cytuj:

* Czy ktoś orientuje się w jaki sposób te dwa układy są połączone (mechanicznie czy hydraulicznie)?

W manie, czy scanii masz jeden siłownik z przodu, drugi z tyłu, akumulator ciśnienia + czujnik ciśnienia oleju i to wszystko połączone przewodami i cała filozofia.
W dafie (i nowej najlepszo) dochodzi czujnik kąta skrętu w kierownicy, ten sam z którego bierze swój sygnał ESP.
Dlatego, w manie ośka skręca się zawsze, a w dafie, mercedesie, czy nowej najlepszo nie skręca się gdy ośka jest w górze.

Aaaaa zapominałbym, w starszych manach f90, czy f2000 skręt był typowo mechaniczny, to znaczy szedł drążek wzdłuż całego auta, i z tytułu skręcał kołami

Cytuj:

* W jaki sposób wyliczony jest kąt skrętu ostatniej osi w porównaniu do kąta skrętu osi przedniej osi kierowanej, rozstawu osi pomiędzy osią pierwszą (kierowaną) a osią drugą (napędową), która przy skrętnej osi tylnej (ostatniej) stanowi oś obrotu całego pojazdu, oraz rozstawu osi pomiędzy dwoma tylnymi osiami?

Możliwe, że jest na to jakiś wzór matematyczny ale jak na razie nie udało mi się go znaleźć. Pytałem w lokalnych autoryzowanych serwisach MAN-a oraz Mercedes-a ale reakcja była zawsze ta sama - nigdy nie słyszeli o czymś takim rozwiązaniu. Nie wiem czy faktycznie nie słyszeli czy też nie mieli ochoty podzielić się wiedzą na ten temat.

Kąt skrętu jest zależny od długości ramy, to znaczy im dłuższa rama tym mniejszy kąt skrętu osi wleczonej. Na 100% MAN udostępnia te dane chyba w "wytycznych dotyczących zabudów" czy jakoś tak to się nazywa. Jest tam fachowo opisane, jaki drążek masz zastosować, przy zmianie rozstawu osi

Hej, dziękuję za wpis. Bardzo pomocny. Muszę poszukać w materiałach MAN-a, może uda mi się znaleźć to, czego szukam.

Ciekawa sprawa z modelami F90 i F2000 i mechnicznym połączeniem przednich i tylnich osi skrętnych. Gdyby ktoś natrafił na jakieś materiały lub zdjęcia, proszę o wrzucenie do dyskusji.

Man truck bodybuilder.
Ale szczerze to nigdy tam nie widziałem tych danych, zimno nie zwróciłem uwagi. Muszę przejrzeć jeszcze raz.
Konkretny wpis Kiepski, dzięki. Tylko pytanie, czemu regeneracja tego i serwis jest tak droga, skoro tam nic skomplikowanego nie ma? Wiem że siłowniki są drogie (chociaż czym one różnią się od zwykłych hydraulicznych, że jest problem wymienić uszczelnienia i latać dalej?), wiem też że mało osób ogarnia te ośki, bo wiadomo, to bardziej skomplikowane niż zwykły ciągnik. No ale ludzie czasem kładą 30-40k za naprawę tych osi - jakim cudem?

https://www.manted.de/manted/aufbaurich ... tga_pl.pdf

Strona 38.

Nie wiem, u nas się tyle nie kładzie kasy za naprawę ośki skrętnej, a jej naprawy zdarzają się rzadko. Czasem padnie komuś siłownik, czasem wąż (mi kiedyś strzelił). Ogólnie podobno w mercedesie trzeba nabić układ pod ciśnieniem 40bar (ale nie wiem czy to prawda) i mało kto ma maszynkę do nabijania, a Iveco ma jakieś złączki, które nie są nigdzie dostępne.

Chodzi o wąs kierowniczy przy zwrotnicy, błędzie przetłumaczono w tekście na drążek kierowniczy

Cytuj:

Chodzi o wąs kierowniczy przy zwrotnicy, błędzie przetłumaczono w tekście na drążek kierowniczy

Tak się właśnie nad tym zastanawiałem. Dziękuję za wyjaśnienie.