Grzeją się koła naczepa STAS

Witam mam problem z grzaniem się tarcz hamulcowych szczególnie na środkowej osi prawa strona czasami lewa na środkowej lub 3 oś prawa strona. Pozostałe koła w porządku.
Zaczęło się od wymiany siłownika lekko przepuszczającego powietrze na zaciągniętym hamulcu ręcznym (puszczał bardzo delikatnie z 1,5 roku) środkowa oś lewa strona. Po wymianie zaczęła się grzać cała oś w naczepie (tarcze).
Więc zdjęte koła sprawdzone piasty łożyska przesmarowane klocki.
Przestało na tydzień i znów problem wrócił na prawym kole więc wymieniony siłownik prawa strona i rozebrany zacisk do rosołu i przesmarowany (nic nie widać tłoczek chodzi luźno widełki ok nic nie widać).
Znów tydzień lub dwa spokoju i ta sama historia sprawdzony modulator zero błędów, ciśnienia dobre na ręcznym i na nożnym.
Czasami jak spuszczę powietrze ze zbiorników do zera to jakiś czas jest dobrze lub zmieni koło które się grzeje np. na 3 oś prawa strona.
Zawór Europa w MANIE TGA wydaje się dobry (brak błędów), teraz wymieniam cycki i zastanawiam się nad czterodrożnym taniej wyjdzie jak regeneracja modulatora naczepy i wymiana EUROPY.
Dodam że klocek do tarczy dociska tak lekko że tarcza nie nagrzewa się do czerwoności leć uzyskuje bardzo wysoką teperaturę (nie zawsze na tym samym kole lecz z przewagą środkowej osi prawa strona). Obserwuję już 2 miesiac i nie mogę znaleźć przyczyny.
Jeszcze dodam że im więcej kilometrów zrobię np 1000 - 2000 nie ingerując w układ pneumatyczny np. nie spuszczając powietrza ze zbiorników to co kurs koło coraz bardziej się grzeje.
Czy ktoś miał może podobną usterkę proszę o pomoc.
A może ktoś zna dobry warsztat od naczep w okolicy Siedlec który by mi to sprawdził jeszcze raz od podstaw.
Dodam że to naczepa specjalistyczna więc nie sprawdzane pod innym ciągnikiem (dopiero w tym tygodniu bliżej czwartku mam zrobić próbę z innym ciągnikiem).

Jakieś pomysły co może być przyczyną?? Wszystkie pomysły spróbuję wziąść pod uwagę. Z góry dziękuję.

Za ciasno spasowane klocki i się zacinają i stoją w miejscu. Dobrze wyczyścić jarzmo w którym przesuwają się klocki plus ewentualnie boki klocków potraktować blachy szlifierką aby klocek miał jeszcze większy luz jarzmie i mógł swobodnie się przesuwać.
druga sprawa prowadnice w zaciskach czy sam zacisk przesuwa się swobodnie

Zacisk sprawdzany trzykrotnie brak jakichkolwiek problemów przesuwa się swobodnie.
Po wymianie czterodroznego w Manie i wysokiego ciśnienia problem dalej występuje.
Podejrzewam jeszcze awarie zaworu postojowo-luzujacego. Ponieważ brak błędów na modulatorze TBSE
Co o tym myślicie??

przeczytałeś cały post MAN-a czy tylko kawałek?

Przeczytałem cały post dokładnie. Wiem ze to nie wina zacisków bo nawet jak wkręcę śrubę i odetnę powietrze to problem nie znika.
Grzeje się poprostu inne kolo.
Najczęściej grzeje się prawe kolo środkowa os lecz jak awaria postępuje to cała os środkowa i tylne prawe (reszta się nie grzeje).
Lecz prawe na środkowej osi bardziej niż pozostałe.

przeczytaj kawałek na temat klocków, a nie zacisków to sa dwa różne elementy.

Co z tego że zacisk hamulcowy przesuwa się na prowadnicy czy tłoczek hamulcowy się cofa., jeśli sam klocek hamulcowy będzie stał w miejscu i tarł o tarczę hamulcową.
Klocek powinien sam wpaść w gniazdo jazma a nie być wbity itp.

Jak już pisałem przyczyna grzania się kol nie leży po stronie zacisków (ogólnie mowiac).
Po pierwsze nie na 3 kołach i awaria po wymianie silownika który przepuszczał delikatnie z ponad rok czasu. (Jak już pisałem 1 silownik wymieniony nie na tym kole).
A tak po za tym próba z innym autem wykazała że wina leży po stronie naczepy a nie ciągnika.
Więc biorę się za wymianę zaworu parkujaco luzujacego (najtańsza opcja). Na chwile obecna widzę tam przyczynę.
Jak nie podziała biorę się za zawor PEM.
Ostatnim krokiem będzie modulator (w co wątpię z przyczyny braku bledow).
Dzięki za pomoc ale juz przestańcie sugerować sprawdzania zacisków klocków widelek silownikow itp. Jak pisałem trzykrotnie dokładnie sprawdzane, przyczyna jest układ pneumatyczny tylko który zawor??
Układ TEBS E jeśli coś pomoże w diagnozie.

ze mnie to żaden mechanik mało się znam ale czasami przy wymianie klocków używam gumówki.
przepraszam że zawracałem gitarę.
a rysunek ładny jak każdy inny.

To lepiej sprawdź czy Ci mózg dobrze pracuje a nie wymieniaj zawory po kolei w aucie i naczepie.
Jeżeli nie potrafisz czytać schematów i oraz nie ogarniasz podstaw pneumatyki
W 90%przypadków ten twój EBS działa tylko na podział lewa i prawa strona naczepy i odczytuje prędkość jazdy tylko z jednego koła naczepy po jednej stronie.
Więc przy hamowaniu trzy koła po jednej stronie naczepy dostają te same ciśnienie powietrza w siłowniki hamulcowe i w tym samym czasie
Nie ma czegoś takiego że modulator EBS podaje na każde koło inne ciśnienie powietrza przy hamowaniu

A kto bogatemu zabroni jeszcze jak naczepa specjalistyczna to już w ogóle inny budżet.
Ty masz gołą ramę tam inaczej wszystko działa

Akurat nie zgodzę się z Toba jeśli zawodzą zawory pneumatyczne.
A to jeden z przykładów podobny do mojego.
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3641212.html
To niestety obala Twoja wiedzę na temat elektronicznie sterowanych układów pneumatycznych.
Nie mam chęci dalej tłumaczyć Tobie skrajnych przypadków z tymi awariami związanymi (Jak zwykle teoria pokazuje swoje A życie swoje niestety).
Jak zdiagnozuje przyczynę to napisze tutaj co zawiodło.
Nawet jeśli będzie to niedopasowany klocek w jarzmie zacisku

Jak by to była wina zaworu, to tak jak Ci napisali na elektrodzie. To cztery koła jednocześnie powinny się grzać, chyba że masz uszkodzone sprężyny w samych siłownikach to wtedy nie koniecznie.
Ale zakładając że siłowniki są sprawne to przy uszkodzonym zaworze od hamulca ręcznego będą się jednocześnie grzały cztery koła.
Po za tym jak podniesiesz koło to będziesz czuł wtedy opór przy próbie kręcenia kołem
Tak jestem głupi, i to co napisałem wcześniej to mój wymysł że w 90% przypadków producenci montują najprostszy system EBSu w naczepie z dwoma czujnikami obrotów kół i rozdziałem siły hamowania lewa i prawa strona. Skoro rozchodzi się takie samo ciśnienie powietrza do trzech kół po jednej stronie naczepy.
To mi wytłumacz jaki na to ma wpływ zawór EBS/modulator że jedno koło się grzeje a drugie nie po jednej stronie naczepy?

Zadzwoń tutaj 570 247 433 w Siedlcach na miejscu i pogadaj .

Tak jak ci koledzy pisali raczej mało prawdopodobne że to wina zaworu -TEBS. Bo ten system reaguje tylko i wyłącznie w sytuacjach krytycznych a normalnie hamuje wszystkimi kołami równo. Przy normalnym hamowaniu nie może bawić się w hamowanie lewo prawo bo mogło by to doprowadzać do zarzucania naczepy a docelowo mogło by to się skończyć w rowie.Ja do tematu grzania się hamulców może podszedł bym inaczej niż wszyscy. Bez owijania w bawełnę może tobie po prostu pozostałe koła nie hamują a te grzejące biorą na siebie hamowanie całej naczepy może i zestawu....

Kirwa, awantura jak za dobrych czasów w temacie o oponach .

Modulator normalnie daje równe ciśnienie na wszystkie koła. Czasem jeśli zaingeruje Tebs, to przychamowuje prawą lub lewą stronę, ale znowu chamowane są wszystkie koła po lewej, lub wszystkie po prawej.

Żeby wykluczyć pneumatykę, to poprostu trzeba manometry podpiąć i zobaczyć czy modulator daje równe ciśnienia, czy ciśnienie nie pojawia się mimo braku hamowania, I czy po puszczeniu równo spadają. I tyle.

Wtedy zostanie zespół zacisk, siłownik. Wyczyścić bym na początek tam gdzie klocek siedzi, żeby se tam luźno "latał", tzn pracował.