Flota MMJ Transport

Dostępność jest ograniczona, ale są jaszcze jakieś 500zł tańsze Hankooki.

Sporadycznie korzystamy z Savy

[Rossi]

Wąskiej megowej opony o której mowa to oni chyba nawet pod marką Sava nie produkują.
Jak jeszcze mieliśmy naczepy z takim rozmiarem opon to lataliśmy na DoubleCoin i było dużo wystrzałów, góra półtora roku wytrzymywały, ale ogólnie to nie jest rozmiar do wożenia ciężko.

Tak jak mówisz, Savy są 435/50

Macie jeszcze w R te megi na niskoprofilowych oponach pod felgę 22,5? Bo dzisiaj to chyba majątek taka opona kosztuje.

Mamy i to sporo
Sprawdzę ceny, ale jakiejś mega podwyżki nie było.

Kania w wersji ostatecznej. Wpadł Skyled i muszę powiedzieć, że robi całkiem dobrą robotę. Chyba wejdzie na stałe wyposażenie kolejnych gruzów

Z nowinek to wczoraj w Balicach odebraliśmy pierwszego nowego Schwarzmüllera:

Cytuj:

Z nowinek to wczoraj w Balicach odebraliśmy pierwszego nowego Schwarzmüllera:

Pierwszy Schwarzmüller? Czy masz ich więcej? My kupiliśmu używanego w zeszłym roku, standard i jesteśmy bardzo zadowoleni. Naprawdę solidna naczepa.

Ciekawe jak z jakością malowania, albo od czego to zależy, widziałem 2 3letnie mocno pordzewiałe jak i w bdb stanie, tak samo starsze oni to produkują na Węgrzech??
Edit:
Oczywiście gratulacje, długi czas oczekiwania od zamówienia?

Pewnie sporo zależy od roboty jaką robiła dana naczepa. Mam jednego Schwarzmullera z portalem BDE z 2012r i tam zabezpieczenie antykorozyjne jest tak dobre, że była to jedna z głównych przesłanek do kupna nowej naczepy tej marki.
Tak, plandeki składane są na Węgrzech.
Czekałem na nią 4 miesiące, ale skorzystałem z tego, że ktoś zwolnił miejsce do produkcji. W lutym wstępnie rezerwowałem jeszcze jedną taką naczepę, to dostawa jest już na 1kw. 2023.

Andy, mamy już jednego Schwarzmullera, który przez swoją solidność (m.in. posiada podwójną podłogę- deska + nakręcona płyta) i wagę został ochrzczony "czołgiem". Nowy jest sporo lżejszy, zobaczymy czy nie odbije się to negatywnie na wytrzymałości konstrukcji.

W czarnym kolorze się prezentuje klasa

Ja po ostatnim tour za naczepami kilkuletnimi z trzy lata temu pamiętam że najładniej ramy wyglądały w Schwarzu, Kogelce i Kasborerkach....

Mnie to bardziej zastanawia jak się sprawują zawiasy drzwi, bo te podwójnie łamane co do zasady lubią się zacierać, przynajmniej w markach z którymi miałem do czynienia i z tego względu wolałem Krone i nowsze Schmitzy. Kogel chyba miał z tym zawsze największy problem.
CzarnyMłynarz zawsze słynął z jakości i wyższej ceny co pewnie jakiś wpływ na mniejszą popularność za pewne miało, ale na dzień dzisiejszy widzę, że inni producenci na tyle podnieśli ceny, że w określonych przypadkach może wyjść nawet taniej.

Ile waży ta starsza naczepa, ile ta nowa, a ile ważą inne które masz?

Luka, stary Schwarzmuller 7300kg, nowy 6300kg. Kassbohrer 6500kg, Schmitz'ki i Kogel w granicach 6700kg, Fliegle 6050kg.

Rossi, właśnie te podwójnie łamane zawiasy drzwi postrzegam jako największy minus zabudowy jaki do tej pory zauważyłem w tej naczepie. Miałem doświadczenia z zacierającymi się tulejkami w starych Schmitzach. Większość producentów ostatecznie opracowała prostsze rozwiązania... No nic, zobaczymy

Ponoć każdy szanujący się "dziad" musi choć raz mieć Premiumkę. Zatem i moja kolej- choć trochę nietypowo dla tej kabiny, bo zamiast 11 litrowego motoru siedzi pod nią najsłabszy 13 litrowiec.

Marka: Renault
Model: T440 DTi13 Sleeper Cab
Rok produkcji: 07.2016
Przebieg: 533tkm
Wyposażenie:
- klimatronic
- lodówka
- elektryczne szyby, lusterka, szyberdach, roleta przeciwsłoneczna
- komfortowy fotel kierowcy z pełną regulacją i podgrzewaniem
- skórzana muktifunkcyjna kierownica
- radio bluetooth
- komputer pokładowy
- tempomat topograficzny Optivision
- ostrzeganie przed opuszczeniem pasa ruchu i automatyczny hamulec awaryjny
- automatyczna skrzynia biegów
- w pełni pneumatyczne zawieszenie, łącznie z kabiną.






To auto we flocie to trochę eksperyment. Kupiona za bardzo dobre pieniądze z poleasingu, w dobrze rokującym stanie, z poliftowym motorem z wtryskiem CR i pełną historią z ASO Volvo. Plan jest taki, że pojeździ za "stopiątego" dopóki nowe ciągniki nie przyjdą i zostanie przeznaczona na handel. No chyba, że przekona do siebie na tyle, że zostanie.
Pierwsze wrażenia całkiem pozytywne. Bardzo zwawy napęd, dobre prowadzenie i niezły komfort jazdy. Kabina wydaje się całkiem niezła, choć wizualnie wnętrze jest dyskusyjnej urody, a pozycją za kierownicą chyba najgorsza wśród konkurentów. Auto będzie robiło bliską międzynarodówkę więc niższy wariant kabiny nie będzie problemem.
Kilka rzeczy już poprawiliśmy- m.in. malowanie grilla i dołożenie polików na maskę. Na pewno wpadną trąby Fiamm. Jak dobrze pójdzie to i halogeny w blendę na styl Volvo.

Ja to miałem raz premiumke (nazwaliśmy ja biedronka) przez 2 lata zrobiła niby 180 tys km ale ile razy była na serwisie to nie zliczę.. mało mnie nie wykończyła psychicznie ale może takie egzemplarz się trafił od tamtej pory zostałem przy scanii tylko:P mimo wszystko brawa za kolejnego grata w stadku i trzeba przyznać że ładnie do przodu idziesz. Niech się kółka kreca

E tam... Jak premium to Tylko DCi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cytuj:

E tam... Jak premium to Tylko DCi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pfff amatorka, tylko 385!