MAN TGX 26.480 BLS 6X4 E4

[KamilMKO]

Witam problem dotyczy MAN'a TGX 26.480 BLS 6X4 E4 bez adblue 2009 Skrzynia PÓŁAUTOMAT DUŻE SPALANIE BRAK MOCY!

Srednie spalanie +/- 50l/100km pod wanną 40t dmc, trasy Tarnowskie Góry-Chorzów-Mszana-Tarnowskie Góry(Śląsk) MANikowi ewidentnie brakuje mocy i leje ogromne dawki paliwa, auto jeździ od serwisu do serwisu i ręce rozkładają

Ostatni serwis MAN CZELADŹ
Wymienione wszystkie filtry, regulacja zaworów, wgrany soft 480km, sprawdzone wtryski, wymieniony siłownik egr itp.
Wymienione czujniki
Sprawdzone ciśnienia na CR
Brak jakichkolwiek błędów
WYPRANY KATALIZATOR.

Ktoś jest w stanie jakoś pomóc nakierować w czym jest problem? Auto się zachowuje jakby wsadzić ścierkę do buzi i próbować oddychać (coś jest przytkane) brak przepływu powietrza.

Wywal katalizator a maniek zacznie jeździć.
W euro 4 masz metalowy wkład katalizatora który potrafi się stopić lub obkleić nagarem, żadne pranie mu nie pomoże
Odłącz rurę od tłumika na prubę i zobacz czy zauważysz różnicę

Zanim auto poszło na serwis był problem z "dymkiem" i świecił błąd ster.silnika, więc była decyzja o praniu kata,były próby jazd z całkowicie zdjętym katem na czas prania żeby go przedmuchać, auto dymiło strasznie na czarno, kat założony auto poszło na serwis wymienione czujniki itp i żadnych efektów więc auto ponownie wróciło do MAN'a sprawdzali wtryski itp

Ale jak jeżdżone było bez kata to różnicy w mocy/spalaniu nie było

Klapa od górskiego sprawdzona?
Intercooler sprawdzony czy drożny czy nie stoi w nim woda lub olej?
W swoim egzemplarzu miałem problem z katem, paliła się żółta kontrolka
Inna sprawa że przewód od czujnika ciśnienia spalin potrafi się zatkać i nie będzie wyświetlać błędów że jest za wysokie ciśnienie spalin w układzie wydechowym

Masz pritarder?

[KamilMKO]

Cytuj:

Klapa od górskiego sprawdzona?
Intercooler sprawdzony czy drożny czy nie stoi w nim woda lub olej?
W swoim egzemplarzu miałem problem z katem, paliła się żółta kontrolka
Inna sprawa że przewód od czujnika ciśnienia spalin potrafi się zatkać i nie będzie wyświetlać błędów że jest za wysokie ciśnienie spalin w układzie wydechowym

Auto stoi na serwisie w Czeladzi, dzwoniłem żeby sprawdzili jeszcze doładowanie i potencjometr gazu, we wtorek jak będę dzwonił powiem żeby sprawdzili jeszcze intercoler i tą klapę hamulca górskiego, też dymek migał cały czas po wymianie czujników brak błędów ale mocy nadal brak i wciąż chlapię 50l/100

Cytuj:

Masz pritarder?

Nie wiem ale wydaje mi się że NIE posiada

Wskaźnik doładowania ile się wychyla?
Jakie ma ciśnienie dalodowania po podłączeniu pod komputer

Cytuj:

Wskaźnik doładowania ile się wychyla?
Jakie ma ciśnienie dalodowania po podłączeniu pod komputer

Jakie ma ciśnienia tego nie wiem mają sprawdzić w serwisie, na wyświetlaczu komputera pokladowego ciśnienie niby wzrasta do Maxa ale ile w tym prawdy nie wiem.

Te dymienie na czarno to na zimnym i ciepłym silniku?

Cytuj:

Te dymienie na czarno to na zimnym i ciepłym silniku?

Jak świecił błąd ster. Silnika i dymek mrugał, był kat zdjęty do prania i jak odpalili auto w garażu jak buchło z wydechu to nic nie było widać
Parę razy auto przegonione bez kata i wszystko się wydmuchało, auto na ten moment nie kopci, błędów brak mocy brak

Jest jeszcze możliwość że kolektor dolotowy jest zabity sądzą z egru.
Tylko jest jeden problem że głowica i kolektor ssący stanowi jeden element i ciężko zajrzeć do środka

Nie chce odbierać auta z serwisu gdyż potem oddać auto ponownie trxeba czekać ponad miesiąc czasu, w takim razie co mają sprawdzić w serwisie póki auto tam nadal stoi?

Autko naprawdę fajne ale jego moc i spalanie katastrofa

Z jednej strony nie rozumiem ciebie, zostawiasz auto w serwisie MANa gdzie płacisz miliony cebulionów za diagnozę i naprawę auta. A ty oczekujesz żeby ktoś ci auto naprawił na odległość przez internet nie widząc tego auta ani skanów/ zdjęć paramentów silnika.
To takie wróżenie z fusów na odległość.
Jak dla mnie pozostaje przy zatkanym tłumiku, to nie wkład ceramiczny który idzie przepłukać, tym bardziej że paliła się kontrolka od emisji spalin.
Po drugie pytanie jakie ma przełożenie mostu oraz skrzyni biegów, po trzecie te auto nigdy nie będzie paliło tyle samo co zwykły ciągnik 4x2

Tak na odległość to trudno coś sensownie doradzić, tym bardziej że możliwe że to jest jakiś trudny przypadek.
Zmień przyjacielu serwis, to jakieś dziady/wymieniacze są a nie mechanicy.

6x4 oczywiście zeżre więcej niż 4x2, sądzę że jakieś 2-4 l/100km. Ale bez jaj, 50l/100km to czteroośki po mieście palą.
U mnie w fabryce, zawsze jak był problem z paliwem, ostatecznie winny był kierowca. Kiedy byłem młodszy i jeszcze wierzyłem w te kity które mi wstawiali, to jeszcze wysyłałem auta na serwisy za grubą kasę, oczywiście nic to nie dawało bo autem jeździł rzeźnik.
Jedna dniówka jazdy samemu, lub ktoś normalny za kierownicą i auto pali 10 mniej.
Nie to że na siłę zwalam winę na kierowcę, ale za tyle lat mojej kariery, nigdy przyczyną dużego zużycia juchy nie okazała się usterka mechaniczna. Zawsze to był kierowca.

[KamilMKO]

Cytuj:

Z jednej strony nie rozumiem ciebie, zostawiasz auto w serwisie MANa gdzie płacisz miliony cebulionów za diagnozę i naprawę auta. A ty oczekujesz żeby ktoś ci auto naprawił na odległość przez internet nie widząc tego auta ani skanów/ zdjęć paramentów silnika.
To takie wróżenie z fusów na odległość.
Jak dla mnie pozostaje przy zatkanym tłumiku, to nie wkład ceramiczny który idzie przepłukać, tym bardziej że paliła się kontrolka od emisji spalin.
Po drugie pytanie jakie ma przełożenie mostu oraz skrzyni biegów, po trzecie te auto nigdy nie będzie paliło tyle samo co zwykły ciągnik 4x2

No wiesz auto za pierwszym razem pojechało żeby je naprawili i ogarnęli... Wymienili czujniki, siłownik egr jakieś rurki [wycenzurowano], regulacja zaworów, nowy soft 480km i owszem błędy silnika i dymek zniknął ale rezultatów żadnych poza tym nie było.

I odrazu umówiony był nowy termin gdyż poza fakturą na 12tyś nic nie zrobili.

I teraz auto stoi w MANie po rozmowie telefonicznej wiem tyle że wymienili filtry paliwa sprawdzali wtryski niby w normie, skoro auto tam stoi mają sprawdzić doładowanie turbiny, potencjometr gazu. Nie mam żadnej rozpiski z pomiarów gdyż auta nie odbiore skoro nic nie zrobili a zadają sporej kasy znów.

Zadzwonię do nich jeszcze we wtorek żeby sprawdzali dalej tylko pytanie co?

- Ciśnienie na wyjściu z tłumika wyjdzie że zapchany i do wymiany?
- Intercooler?
- Tą klapę od hamulca gorskiego?
Coś więcej? Bo naprawdę pomysłów nie mamy a jak nie ogarną auta to ma iść pod płot...

Bo nie odbiorę auta które jest nie zrobione żeby znów wracało na serwis.....

Cytuj:

Tak na odległość to trudno coś sensownie doradzić, tym bardziej że możliwe że to jest jakiś trudny przypadek.
Zmień przyjacielu serwis, to jakieś dziady/wymieniacze są a nie mechanicy.

6x4 oczywiście zeżre więcej niż 4x2, sądzę że jakieś 2-4 l/100km. Ale bez jaj, 50l/100km to czteroośki po mieście palą.
U mnie w fabryce, zawsze jak był problem z paliwem, ostatecznie winny był kierowca. Kiedy byłem młodszy i jeszcze wierzyłem w te kity które mi wstawiali, to jeszcze wysyłałem auta na serwisy za grubą kasę, oczywiście nic to nie dawało bo autem jeździł rzeźnik.
Jedna dniówka jazdy samemu, lub ktoś normalny za kierownicą i auto pali 10 mniej.
Nie to że na siłę zwalam winę na kierowcę, ale za tyle lat mojej kariery, nigdy przyczyną dużego zużycia juchy nie okazała się usterka mechaniczna. Zawsze to był kierowca.

Tym kierowcą to jestem JA autem jeżdżę max 85km/h żeby ograniczyć mu spalanie z 60l na 50

Ja bym nie odebrał lub nie płacił faktur w tysiącach złotych za to że ktoś na pałe wymienia części i to nie daje żadnego rezultatu
Do czujnika ciśnienia spalin wychodzi rurka metalowa z rury wydechowej pod rozrusznikiem.
Przy takiej ilości sadzy ta rurka może się zatkać i czujnik będzie przekłamywał wskazania.
Jeśli było jeżdżone samym ciągnikiem bez tłumika to na pewno nie odczujesz różnicy
Aby to stwierdzić trzeba by podpiąć naczepę i zrobić trasę.
Jeśli po praniu tłumika dalej dymi na czarno pod górki i auto nie jedzie to wywal to dziadostwo lub wywal jeden wkład z tłumika
Bo to przypadłość tych tłumików w euro 4.

Cytuj:

Ja bym nie odebrał lub nie płacił faktur w tysiącach złotych za to że ktoś na pałe wymienia części i to nie daje żadnego rezultatu
Do czujnika ciśnienia spalin wychodzi rurka metalowa z rury wydechowej pod rozrusznikiem.
Przy takiej ilości sadzy ta rurka może się zatkać i czujnik będzie przekłamywał wskazania.
Jeśli było jeżdżone samym ciągnikiem bez tłumika to na pewno nie odczujesz różnicy
Aby to stwierdzić trzeba by podpiąć naczepę i zrobić trasę.
Jeśli po praniu tłumika dalej dymi na czarno pod górki i auto nie jedzie to wywal to dziadostwo lub wywal jeden wkład z tłumika
Bo to przypadłość tych tłumików w euro 4.

Są w stanie sprawdzić tą rurkę bez wymiany jej?
Auto jak jeździło bez tłumika to przy 2-3 trasach dymiło później przestało, założony tłumik i Auto więcej nie dymiło
Zadzwonię im żeby sprawdzili tą rurkę, mają możliwość pewnie sprawdzenia przepływu spalin z tłumika jak zatkany to im wyjdzie napewno, bo wytryski są według nich OK!

Dowiedz się czy ma pritarder. Często gęsto nawet w Tga w budowlanych konfiguracjach pritarder był.
Jak nie ma pritardera, czy ma retarder.
Jaką temperature ma w czasie jazdy?
Jak szybko się nagrzewa silnik z rana po ruszeniu?

Cytuj:

Dowiedz się czy ma pritarder. Często gęsto nawet w Tga w budowlanych konfiguracjach pritarder był.
Jak nie ma pritardera, czy ma retarder.
Jaką temperature ma w czasie jazdy?
Jak szybko się nagrzewa silnik z rana po ruszeniu?

Jakąś specjalna manetka? Jest jedną manetka z prawej strony, nie pamiętam dokładnie wyglądu tej manetki, dość szybko łapie temperature, temp po środku się zatrzymuje, ewentualnie po jedzie po placu ma słabo ze złapaniem temperatury