Ogarnięty...
Wreszcie po 4ch latach walki, mogę powiedzieć że mechanicznie jest zrobiony na cito ...wymieniłem wszytko co było zużyte, niesprawne, irytujące, bądź z biednej wersji. Blacha zakonserwowana, z czasem muszę zmienić obejmy od baku.
Komoletuje beżowe wnętrze, wpadły pasy i tunel z ori ręcznym w skórze.
Nie mogę złapać obudowy wajchy od biegów i gałki z chrom przyciskiem do kompletu..
Szło to tylko mk4 cabrio i US. Rok poszukiwań i pupa.
I cóż... Może dalej stać w garażu, bo bajura za droga
_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.