FELGI - wszystko o felgach stalowych, alu

Cytuj:

Że tak zapytam, bo znam się jak świnia na gwiazdach, czy taka felga jeszcze do czegoś się nada, czy też może najzwyczajniej w świecie pomimo braku eksploatacji, dokonała żywota?

to jak z autem które 10 lat przestało w szopie mozesz taką felgę doprowadzić do użytku, kwestia jak głęboko powstał zgorzel. Szlifujesz i mierzysz listewką pomiarową. Jak zmieści się w tolerancji zakładasz bez obaw. Jak musisz zdjąć aluminium więcej niż tolerancja to możesz ją zwieźć na skup złomu kolorowego. Oczywiście zawór też trzeba wymienić po przefrezowaniu gniazda. Polerka zewnętrzna dla piękności na końcu po upewnieniu się, że technicznie ją odratujesz.

Cytuj:

Trochę pracy i wszystko może być jak nowe, tylko cierpliwości czasami brakuje.

.....i chęci ....ale za 3 dyszki nawet nie chce się chcieć

Te, Janek to zakładając że checi masz, i że w sumie to profesjonal jesteś, i jak za trzy dyszki nie, to rzuć hasło za ile taki Profesjonal Serwis Waldemar ogarnie takiego alusa który już zwyczajnie sie wytarł i skończył żywot, do stanu "wszystko może być jak nowe " .

Tylko Janek, wiesz, ale nie kłam, nie rób z igły widły, nie wymyślaj ze "inne to nie umio, tylko ja". Bo zgaszę Cię jak peta.

I zważ, że coraz mniej z nas, łyka tę autoreklamę, lekko nahalną, do przezycia, lecz zdecydowanie wbrew forumowemu przejrzystemu, regulaminowi.

Te, Janek, ale Ty w ogóle to kiedykolwiek zabraleś głos w temacie gdzie nie mogłeś siebie, i swoich pospolitej jakości usług zareklamować?
Bo jakoś nie kojarzę...

Cytuj:

Te, Janek to zakładając że checi masz, i że w sumie to profesjonal jesteś, i jak za trzy dyszki nie, to rzuć hasło za ile taki Profesjonal Serwis Waldemar ogarnie takiego alusa który już zwyczajnie sie wytarł i skończył żywot, do stanu "wszystko może być jak nowe " .

Tylko Janek, wiesz, ale nie kłam, nie rób z igły widły, nie wymyślaj ze "inne to nie umio, tylko ja". Bo zgaszę Cię jak peta.

I zważ, że coraz mniej z nas, łyka tę autoreklamę, lekko nahalną, do przezycia, lecz zdecydowanie wbrew forumowemu przejrzystemu, regulaminowi.

Te, Janek, ale Ty w ogóle to kiedykolwiek zabraleś głos w temacie gdzie nie mogłeś siebie, i swoich pospolitej jakości usług zareklamować?
Bo jakoś nie kojarzę...

nie zrozumiałem czego oczekujesz w tym pytaniu? jak pajacowałeś tak pajacujesz. Jak nie gasisz petów to uskuteczniasz jakąś psychoanalize. Szkoda mi ludzi z Twojego bliskiego otoczenia. Jakaś gehenna

Skup się Janek, nie spiesz się, zastanów się. Może dojdziesz czego oczekuję. Jeśli nie ogarniesz, bądź pewien, że Ci to prędzej czy później wyłuszczę wprost. Narazie czekam, moze sie jorniesz, może ogarniesz. W razie jak by co, bez krępacji wal na PW Janek .

Gehenna Janek, to czytać te twoje wątpliwej jakości wypociny. Ale niech będzie, wywalczyłeś, zaslużyłeś... Od jakiegoś czasu, jak widzisz, pochylam sie nad nimi .

TAK.....

[trolu]

Kupiłem przyczepę na 3 osiach z obrotnica.
dziś przy piaskowaniu zobaczyłem ze 4 felgi to 6.75 x 17.5 a reszta to 6.00 x 17.5
Na wszystkich są opony 215/75r17.5
Pytanie czy 215 mogą chodzić na szerszych felgach?
I jak to założyć?
4 szersze na przednia os z obrotnica? Czy na osie tylne od wewnątrz 6.75 a 6.00 od zewnątrz lub na odwrót?

4 opony I tak muszę kupić nowe Więc chodzi mi po głowie kupienie 245 70 x 17,5 i założenie ich na przednią oś z obrotnica pytanie Czy da się na tym jeździć i czy będzie to wypoziomowane?

Wątek przeczyszczony z ostatnich postów, więc proszę trzymać się tematu. Problemy wczoraj poruszone zostały tutaj wydzielone, więc w tym temacie można do woli dyskutować.

Cytuj:

Czy da się na tym jeździć i czy będzie to wypoziomowane?

poszło na priv o felgach i wszystko o nich.

Jedno co nie umiem Ci podpowiedzieć to poziomowanie. Może ktoś się wypowie z większym doświadczeniem.
Wg mnie samo się nie wypoziomuje do poziomu jak nie pobawisz się sterowaniem lub cięgnami. Jednak 245 przód i 215 tył nie będzie tragicznie nawet bez wypoziomowania.
Zwróć tylko uwage jak Ci pisałem na miejsce pod nadkolem (o ile to bliźniaki).

Mimo wszystko przemyśl czy warto wprowadzać inny rozmiar. Zawsze między tymi samymi rozmiarami łatwiej się "poruszać", rotować, dokładać itd zwłaszcza jednej marki.

Witam. Ktoś z szanownego grona wypowie się na temat zakupu nowych felg stalowych. Jakiego producenta polecacie, co lepiej omijać? Ostatnio pękła mi felga w naczepie . Mowa o 22,5. Planuję zakup 2szt na konia na tył i 2szt. na naczepę.

Felgi z Colmec nie są złe. Nie wiem kto i gdzie to produkuje, ale mają nabite ich logo.