Pytania odnośnie ciężarówki początkującego silnik/skrzynia

Witam
czy mozecie mi wyjaśnić prosto poniższe kwestie

1. Dlaczego silniki pojazdów ciężarowych nie mają kół dwumasowych mimo iż występują w nich mocne drgania
2. Dlaczego w autach ciezarowych nie stosuję się skrzyn hydrokinetycznych tylko zautomatyzowane, i czy takie skrzynie się w ogóle psują, np moze auto stanąć w trasie itp? Czy lepszym wyborem ze wzg na trwałość zawsze jest manual? Czy trzeba wymieniać cyklicznie olej w skrzyni zautomatyzowanej? Jak wygląda sposób ruszania? Czy auto pełza po puszczeniu hamulca czy dopiero po wciśnięciu pedału gazu?
3. dlaczego nie stosuje sie ogrzewań wodnych i dogrzewaczy jesli jest to tez wazne aby silnik został wstępnie dogrzany przed uruchomieniem

pozdrawiam

1. Od zawsze stosowało się tłumik drgań skrętnych, rozwiązanie proste praktycznie bezawaryjne. Koło dwumasowe przy tak wysokim momencie obrotowym podejrzewań że było by za drogie w produkcji i w sumie nie wiadomo jak był by z awaryjnością.

2.Autach ciężarowych stosuje się klasyczne automaty np. w śmieciarkach kiedyś montowano nawet skrzynie Allison 4700 w Volvo FH, które miało ciągać gabaryty. Moja teoria o stosowaniu skrzyń zautomatyzowanych - oszczędności, kiedyś sprzedawano manuale i automaty ale było to praktycznie jedno i to samo różniło się tylko sterowaniem. Trwałość skrzyń bardzo wysoko nawet przy kiepskim serwisowaniu. Co do biegów pełzających to aktualnie tylko actros mp4/mp5 po wciśnięciu gazu rusza z biegów pełzających inne marki mają biegi pełzające ale na zwykłym D nie używają tego trybu

3.Stosuje się tzw. mokre Webasto, które oprócz kabiny ogrzeje również silnik, kwestia kto co zamówi. Suche webasto jest najtańszą opcją dlatego tak popularną.

Skrzynie zautomatyzowane są praktycznie bezawaryjne, najczęściej w nich pada sprzęgło, a często nawet nie tyle tarcza co łożysko oporowe. W manualach najczęściej umierały synchronizatory, w ishifcie nie ma w ogóle synchronizatorów, żeby uprościć konstrukcje i podnieść niezawodność skrzyni.

Co do zasady samochód nie powinien jechać po puszczeniu hamulca, jak w hydrokinetyku, ale niektórzy producenci elektronicznie tworzą takie tryby, w celu łatwiejszego manewrowania i innych specjalistycznych zadań (np. wybujania).

Olej wymieniasz normalniej jak w każdej skrzyni.

Euro 6 w większości mają już mokre ogrzewania.

W Traxonie jest taki tryb pełzania Creep Mode, próbowałem tego ale jakoś to mi nie spasowało i mam to wyłączone, przy samym koniu jakoś to inaczej się odbierało ale na załadowanym zestawie jest to takie jakieś nienaturalne zachowanie. Może to komuś pasuje ale jednak wygodniej jest startować wcisnięciem gazu.

a stosuje sie skrzynie dsg z podwójnym sprzeglem?

w ogóle nie ma ryzyka ze jak jedziemy ciezarówką z automatem co ma np 1mln przebiegu ryzyka ze jak sie olej zagrzeje to bedzie np przeciągać, czy szarpać podczas zmian biegów tak jak w automacie hydrokinetycznym jak auto juz jest zużyte?

Czyli odpalam, nie musze wciskac hamulca tylko ustawiam na D i auto poprostu stoi (nic sie wtedy nie zużywa) i w momencie wciśniecia gazu auto poprostu rusza na pół sprzęgle tak?
Nie ma ryzyka ze auto zgaśnie, zadławi się? jak będzie pod górkę albo np na lodzie czy sniegu nie ma wiekszej kontroli gdy jest zwykłe sprzęgło?

Volvo w opcji ma skrzynię dwusprzęgłową i-shift dual-clutch.

W takiej skrzyni olej ma za zadanie smarować tryby, więc bezpośredniego wpływu na pracę skrzyni nie ma.

Tak.
Nie.

Ze sprzęgłem siłą rzeczy masz większą kontrolę nad ruszaniem, ale już nawet w ciężarówkach budowlanych rezygnują z manuału.

Jak stoisz długo na D i nie jedziesz to zużywa się wspomniane wcześniej łożysko. Tak jakbyś w manualu celu czas trzymał wciśnięte sprzęgło.

I tak właśnie jest, widać na codzień jak niektórzy cofają pod rampę po czym zostawiają auto na wsteku i idą otwierać drzwi, ściągać pasy belki itp i tak z 10 minut, wiadomo raz się nic nie stanie, ale jeśli tak zawsze robi dzień w dzień to potem łożysko pada a tarcza jest dalej ok. Z jazdą do przodu to samo przy zostawianiu na biegu, zdrowe to to nie jest.

Oczywiście łożysko dostaje i dla tego najczęściej pierwsze się rozpada , w automacie specjalnie jest większe niż w manualu .Może to przesada ale ja wyłączam na luz nawet na światłach jak wiem że długo jest czerwone.

a to jakby byl hydrokinetyk w zestawie to szybko by dostal w dupe i zaczął by szarpac i przeciągać?

To wtedy klamot by palił więcej, jakoś autobusy miejskie mają hydrokinetyk i jakoś jeźdzą

Cytuj:

a to jakby byl hydrokinetyk w zestawie to szybko by dostal w dupe i zaczął by szarpac i przeciągać?

Nie, po prostu ten rodzaj skrzyni jest droższy w produkcji. Skrzynia na przykładzie ZF manual i zautomatyzowana - druga ma pewnie połowę mniej cześci składowych niż manual więc koszty ciachhh .

Miałem hydrokinetyka w Volvo FL12 6x6 - nie było mocnych na start ze świateł W terenie nie było mowy o spaleniu sprzęgła, precyzja ruszania co do milimetra itd

Cytuj:

To wtedy klamot by palił więcej, jakoś autobusy miejskie mają hydrokinetyk i jakoś jeźdzą

ale te nowe miejskie palą nawet i 40l, oszczędniejsze byly jelcze, ikarusy na manualu

zautomatyzowana ma mniej części niz manual i zmienia biegów automatycznie jak to mozliwe?

Tam siedzi krasnal i przekłada tryby no i czasami mu nie wyjdzie więc i zużycie paliwa jest większe.

Dokładnie to na samym sprzęgle hydrokinetycznym są straty na przeniesieniu napędu, stąd większe spalanie przy automatycznej skrzyni biegów w porównaniu z zautomatyzowana skrzynią biegów
Tak skrzynia zautomatyzowana posiada mniej elementów ponieważ w większości przypadków takie skrzynie nie są synchronizowane
Taki zf astronic posiada tylko synchronizator na samych połówkach
Po drugie to jest zwykła skrzynia biegów tylko zamiast ręcznego wybieraka biegów, biegi przełączają siłowniki pneumatyczne

to rozumiem ze zwykła ale ciekawi mnie fakt dlaczego nie zgrzyta jesli jest niesynchronizowana, komputer umie to wszystko tak dobrac ze ani nie szarpnie ani nie zgaśnie ani nic?
jak tyle jest silownikow to nie ma ryzyka ze cos sie zepsuje i ani do przodu ani do tylu nie ruszymy?

Te siłowniki są w jednym module przynajmniej u mnie i jak coś moduł szwankuje to zawsze można przełączyć na tryb ręczny lub awaryjny.

Bo to tylko tak wygląda, powiedzmy skrzynia biegów jest 12 biegowa a w rzeczywistości w skrzyni biegów są całe 3 biegi, Reduktor górna Dolna skrzynia biegów oraz połówki

Co drugiego tu korci, żeby cię ścignąć że jak to trzy biegi, uja sie znasz, on ma na wyświetlaczu do dwunastu .

czyli to to nie stanie na ulicy i ani 1 ani R nie wbijemy
To czemu tak sie nie stosuje w osobowkach?
I jakas awaria wystąpi w zwyklej hydrokinetycznej i juz stoimy i tylko laweta