Strona 3399 z 3515 [ Posty: 70283 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13397 3398 3399 3400 34013515 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 07 cze 2023, 21:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 gru 2007, 17:41
Posty: 479
Lokalizacja: Gąsewo ( i tak nie wiesz gdzie to)

Kierowniku dopiszę tylko ,że myślenie boli coraz większą część naszych kolegów ,nawigacja telefon i laptop to wyrocznie .


Post Wysłano: 07 cze 2023, 22:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6005
Samochód: Volvo FH

Tyle dobrego, że są jeszcze nie odklejeni ludzie na świecie :D.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 07 cze 2023, 22:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 kwie 2007, 17:10
Posty: 199
GG: 1
Samochód: BMW E70 4.8i
Lokalizacja: Tu i tam

Cytuj:
Cytuj:
brakuje ludzi ogarnietych a firmy mimo to powiekszaja tabor
Są firmy, które by powiększyły ilość taboru, ale nie robią tego z racji braku sensownych ludzi do roboty.
A ja słyszałem ze dobre firmy to nie dają ogłoszenia bo kierowcy zatrudniani są tylko z polecenia


Post Wysłano: 07 cze 2023, 22:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6005
Samochód: Volvo FH

Inaczej ci to przyjacielu wytłumaczę.
Na 10 kierowców, fajnych bezproblemowych, kompetentnych, fachowców w swojej pracy, naprawdę porządnych kierowców jest max 1.
Że 6 jest łapiących przypały, ale tylko czasem, to jest do zaakceptowania.
Za tych 3 pozostałych absorbuje tyle czasu, telefonów, tworzy z niczego tak kolosalne i drogie w obsłudze problemy, że nawet te firmy gdzie są przyjmowani z polecenia poprostu nic nie dokupują, bo niby kto tym będzie jeździł? Kolejny toksyczny zje ba ny łeb, generujący Tyle samo przychodu co kosztów? Więc po co komu?

Składa się tak, że miałem "przyjemność" pracować z takimi ludźmi z polecenia, I to nie raz i nie dwa. Efekt nie był inny niż przyjmowanie ludzi z ogłoszenia, poza tym że polecający szczerze wstydził się za polecanego.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 08 cze 2023, 0:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Haha odnośnie drajwerów z polecenia, sobie przypomniałem. Kolega bratu polecił pacjenta z 20 letnim doświadczeniem, a że ja akurat z megi się przesiadałem do obecnego auta to koleś wskoczył … nie wnikałem jak się współpraca układała tylko widziałem że z każdej trasy wracał z nowymi ranami na aucie… a to plandeka przerysowana, tu narożnik zderzaka urwany, tylne drzwi całe zrysowane, guma górna od szyny naderwana, deski alu połamane, naciągi plandeki przód z obydwóch stron pozaginane bo gdzieś się haczył z ramą i pourywał … nawet nie pamietam co tam dalej było, ale gość jakby z rajdu Paryż - Dakar wracał… Wiec pytam z ciekawości gdzie on te 20 lat wcześniej jeździł ….. Cysterną z gazem :lol: :lol: :lol:


Post Wysłano: 08 cze 2023, 8:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 879
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Haha odnośnie drajwerów z polecenia, sobie przypomniałem. Kolega bratu polecił pacjenta z 20 letnim doświadczeniem, a że ja akurat z megi się przesiadałem do obecnego auta to koleś wskoczył … nie wnikałem jak się współpraca układała tylko widziałem że z każdej trasy wracał z nowymi ranami na aucie… a to plandeka przerysowana, tu narożnik zderzaka urwany, tylne drzwi całe zrysowane, guma górna od szyny naderwana, deski alu połamane, naciągi plandeki przód z obydwóch stron pozaginane bo gdzieś się haczył z ramą i pourywał … nawet nie pamietam co tam dalej było, ale gość jakby z rajdu Paryż - Dakar wracał… Wiec pytam z ciekawości gdzie on te 20 lat wcześniej jeździł ….. Cysterną z gazem :lol: :lol: :lol:
Widać w jego przypadku te 20 lat doświadczenia wcale nie oznaczają że jest dobrym kierowcą :wink: Jak pracowałem w Irlandii, w niedużej miejscowości to pracował w okolicznych firmach taki facet, Billy, Irlandczyk który był żywą legendą. Jak to się śmiał znajomy, chłop miał odwrotnie jak wszyscy inni, im więcej doświadczenia tym gorzej jeździł. Takie historie o nim krążyły że szok :D

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 08 cze 2023, 9:10
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2013, 15:13
Posty: 3588
GG: 38530901
Samochód: Iveco
Lokalizacja: Oleśnica

Nie ma pany sensownych ludzi do pracy.
Każdy tylko grabi do siebie, prawdziwych zapindalaczy to została garstka....
Już nie wspomnę o pomyślunku, czy instynkcie samozachowawczym...

Doświadczenie iluś tam lat też nic nie da...
Jak dwa dni pojedzie dobrze, to potem tak ruszy tacho żeby nic nie zrobić.... Ehhhhh...
Pojedzie daleko źle, bo jechać trzeba, pojedzie blisko to źle, bo co on będzie w kabinie od 16 robił :lol:

Tacho dla mnie, 13h max, same 11, nocki nie, tu nie tam nie, sobota nie, niedziela nie, a potem płacz że wypłata się nie zgadza🤣

Edit:
Teraz mi się historia tej zimy przypomniała, wracałem w piątek do domu, lekki temat na plecach, kij jadę na Brześć, Koło. Przed Włocławkiem tak zaczęło walić śniegiem... Świata widać nie było...

Pod górkę w Brześciu stoimy...
Gość tam robi kupki piachu na poboczu, który mieszka na łuku górki, też jest drajwer, chciał pomóc.
Stoi patelnia, cysterna zaladowana, ja i resztą zaczęła dojeżdżać.
Wyszedłem z kabiny ja i jakiś młody chłopak który stał za mną, reszta nie...
Z patelni ten facet co pomagał z domu podsypał poszedł...
Cysterna stoi z auto pracuje, stoi...
Ja szpadel sypie piach na drogę, gość też, młody też.
Wale w drzwi Volvo, otwiera taki synek max 30. Pytam się czy pomaga z czy liczy na przyjście lata...
ZARA wyjdę :D leżał na łóżku i czekał...
Wyszedł....w takim pluszowym stroju tygryska z Kubusia Puchatka, stanął i pyta się co ma robić :D
My w brechta, bierz szpadel i podsypuj się, zrobimy ścieżkę z piachu do góry i wyjedziemy....

Jak on się babrał... Uszarpał auta, naopowiadał się ile on na Szweda nie jeździł.

Koniec końców popalił opony, pojechał...
Podsypując piasku mu pod koła, zobaczyłem że as miał automatyczne łańcuchy w Volvo, auto nowe, musiały działać, chłopaczek który niby na Szweda chodził, nie potrafił ich użyć....

Nawet mam fotkę, słaba ale jest. Beczka na szczycie dalej się pierdzieli... Z wrażenia aż mi się żarówka spaliła i błąd się świeci :D

Obrazek

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.


Post Wysłano: 08 cze 2023, 12:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 879
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Pytanie trochę z innej beczki. Jest ktoś a stanie polecić dostawcę paliw na Dolnym Śąsku z jakimiś sensownymi cenami? Szukam kogoś z B0 bo B7 nie chcę więcej lać do aut...

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 08 cze 2023, 14:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5994

No jak w każdej robocie, nie liczy się tylko staż, ale też rozwijanie własnych umiejętności i pogłębianie wiedzy. Do tego trzeba czasu, doświadczenia i praktyki, ale samo doświadczenie bez samorozwoju to jedynie na papierze coś daje.
Niech pierwszy rzuci kamieniem, który nie spotkał człowieka, któremu nie da się przetłumaczyć, że można coś lepiej zrobić, wydajniej, wygodniej, prościej. On tak robi 20 lat i tak będzie robił. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że u podstaw leży przekonanie człowieka głupiego o własnej nieomylności.
Najgorzej, jak ktoś jeździ rok, od rampy do rampy i twierdzi, że wszystko widział, wszystko wie i niczego uczył się nie będzie.


Post Wysłano: 08 cze 2023, 15:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Właśnie opisałeś 90 procent Polaków xD

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 08 cze 2023, 19:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 kwie 2007, 17:10
Posty: 199
GG: 1
Samochód: BMW E70 4.8i
Lokalizacja: Tu i tam

Kierowniku, dla mnie nie musisz tłumaczyć. Mój post to raczej w formie żartu 😄.
A co do szoferów - w ostatnim czasie dwóch przerabiałem - jeden zarzekał się że doświadczenie na krajówce to i na zachodzie sobie poradzi. Skończyło się tym że tak jak pisałeś - więcej kosztów narobionych niż zysku z trasy.
Drugi świeżak na C+E ale miał mieć dar do szybkiej nauki. Zabrałem go na przyuczenie na szybki strzał na zachód - radia nie można było słuchać bo asystent pasa praktycznie cały czas darł ryja 🙂, a takie rzeczy jak zapięcie pasa to podchodziło o naukę latania promem kosmicznym.
Dodam że oczywiście wymagania co do kasy z wysokiego C


Post Wysłano: 08 cze 2023, 20:16
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 lut 2012, 17:34
Posty: 1934
Samochód: w ETS'ie
Lokalizacja: Sthlm

To jest wszystko uj. Takiego asa jakiego ja miałem pod koniec tamtego roku to żodyn chyba nie spotkał. Arabski taryfiarz po 50. Było podejrzenie że koleś nie robi przerw 45 minutowych ale jak stary sprawdził tacho w aucie to okazało się ze kartę do tacho wkładał po kilku godzinach od rozpoczęcia roboty albo wcale. Dwa razy się zdażyło że próbował ja zalogować podczas jazdy 8)
Już o akcjach takich jak o próbie podniesienie naczepy na błotnikach na boogie żeby mógł siodłem pod naczepę wjechać i innych uszkodzeniach już nie wspomnę :mrgreen:

_________________
Jeździłem na swoim zanim to było modne
Żyj tak żeby na starość powiedzieć: kuurła kiedyś to było


Post Wysłano: 08 cze 2023, 22:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 879
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
To jest wszystko uj. Takiego asa jakiego ja miałem pod koniec tamtego roku to żodyn chyba nie spotkał. Arabski taryfiarz po 50. Było podejrzenie że koleś nie robi przerw 45 minutowych ale jak stary sprawdził tacho w aucie to okazało się ze kartę do tacho wkładał po kilku godzinach od rozpoczęcia roboty albo wcale. Dwa razy się zdażyło że próbował ja zalogować podczas jazdy 8)
Już o akcjach takich jak o próbie podniesienie naczepy na błotnikach na boogie żeby mógł siodłem pod naczepę wjechać i innych uszkodzeniach już nie wspomnę :mrgreen:
W Szwecji macie arabskich taryfiarzy, w Polsce mamy policjantów na emeryturze :lol: Ostatnio takiego typa po 50 wyprzedzałem bo poza terenem zabudowanym na krajówce jechał 55-60 km/h. Trąbił na mnie i próbował opierdzielić przez radio "bo on 70/h jechał w terenie zabudowanym". Tyle tylko że mijaliśmy dwie miejscowości bokiem gdzie stoją zielone tablice z nazwą miejscowości a tablice teren zabudowany stoją jak się skręci w bok, do wioski :roll:

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 14 cze 2023, 17:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lut 2006, 19:37
Posty: 66
GG: 0

Koledzy z Ujazdu na Koluszki to już otwarte czy objazd przez Rokiciny jeszcze jest?


Post Wysłano: 15 cze 2023, 13:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 20 kwie 2022, 1:36
Posty: 39

Cytuj:
Dla mnie paliwa skończyły się jak Klacska przegrała przetarg na lotosa. Później chwile pojezdzilem w tslu ale to już nie to samo.Do Orlenu tez mogłem pójść jeździć ale działka mnie nie interesuje choćby z tego powodu, ze trzeba ciężko zapie**c po naście godzin a w robocie na paliwach pod koncernami , nie kasa była najlepsza tylko to, ze(przynajmniej w klacsce) był nacisk na to żeby robić powoli i myśleć przy robocie, żeby nie było takich akcji właśnie jak pare postów wyżej i się nie pomylić na stacji bo mixa się odkręcić nie da a koszty zajebiste. Jedna, maks dwie stacyjki i do domku. Zasadniczo nic nikogo nie interesowało poza jazda. Z każdym gownem na serwis merca. Opony w leasingu, tak samo nawet na pomiar bieżnika czy dobicie powietrza się jechało na serwis continentala. 8h na serwisie i do domu, zrobili to zrobili a nie to taksa i na bazę a zmiennik taksa jechał po auto jak zrobili. Piękna robota. Minusem święta ale plusem wolne w tygodniu, szło i coś załatwiać i sobie dorobić poza robota gdzieś jak ktoś chciał. Urlop czy l4 od całości wynagrodzenia, zero problemów zawsze bo nikt się nie przejmował ze kogoś nie ma i auto stoi na jednej zmianie.
Na działaności już tego nie ma bo wszystko spada na kierowcę jeśli chodzi o odpowiedzialność a na etacie firma odpowiadała przed koncernem za to co zrobił jej pracownik a mogli mu najwyżej premie zabrać jak nie zrobił pod wpływem.
Generalnie dużo bym opowiadać mógł bo nadal jestem na bieżąco ale po co.
Znaczy,że jak coś było nie tak,to jechałeś na serwis,czekałeś w kolejce,aż ktoś łaskawie przyjdzie i to naprawi,a jak zajmowało to 8 godzin,i nie zrobiłeś swojej pracy to nikt się nie czepiał i nie awanturował? Za czekanie i drapanie się za przeproszeniem po mosznie?

Nieprawdopodobne....a jednak?


Post Wysłano: 15 cze 2023, 22:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5994

Tak, możesz już zrobić zrzut do głównego zbiornika.


Post Wysłano: 16 cze 2023, 0:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Po 8 dniach stania w Antwerpii, wracam w podwójnej do chaty. Auto z ładunkiem zostaje xD
Sukces.

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 16 cze 2023, 0:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Dniówki leco.
Lux robota.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Post Wysłano: 16 cze 2023, 7:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3199
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Jakie dniówki. Ja jestem starej daty i latam na kilometrówce! Codziennie auto na lewarku w górę, tempomat i te minimum 500 było nakręcone!

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 16 cze 2023, 7:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6005
Samochód: Volvo FH

No taaa.
W tej sytuacji zaczynam rozumieć stare powiedzenie "koła muszą się kręcić".
:D

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3399 z 3515 [ Posty: 70283 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13397 3398 3399 3400 34013515 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: