Cytuj:
Cytuj:
Witam Panowie
Jaki czytnik tacho byście polecili najlepiej odrazu z programem.
Ja używam budżetowego "Transcend EZ100PU-B-N68" (40-50 zł na alledrogo).
Do tego przejściówka OTG na USB-C i czytam kartę na komórce. Program "Driver Card Reader" (firmy bodajże Lobol). Po odczycie plik leci automatycznie mailem do biura, a ja na telefonie mam kopie. Świetna sprawa.
Jprdl, ja żeby zgrać dane z kart to muszę pisać po 8 smsów żeby jeden z drugim łaskawie nie zabierał karty z auta.
O jakim kolwiek dotrzymanie terminu przez kierowcę, tudzież O tym zeby ktoś sam sobie ogarnął sposób zgrywania, i o zgraniu samodzielnym i wysłaniu na biurowego maila...
No sory, mój rozum nie ogarnia, że może być tak pięknie i prosto w życiu.
Ba, ostatnio położyłem 700 na blat do ITD. Delikwent skrócił pauzę dobową - 200, nie pobranie danych z karty 500. Dane nie pobrane, kontola w 29 dniu
, bo kartę mimo usilnych próśb i gróźb delikwent zabiera do domu.
Życie było by tak piękne i proste, gdyby ludzie reagowali na to, co się do nich mówi.
Ale nie jest. Ludzie są trudni.
Z jednej strony ma rację, że zabiera ze sobą. Jak chcesz pobrać dane, to ugadaj się z nim kiedy wróci na bazę, podejdź z czytnikiem na bajere i zgraj dane, to trwa parę sekund. Też bym się bał zostawić komuś kartę, nawet szefowi. A jeżeli nie masz czasu, ani ochoty tak zrobić to zrób tak jak jest u mnie w firmie... Szef ma każde auto z systemem satelitarnym i zgrywa dane z kart czy tachografów zdalnie, kiedy chce i jak chce.
Z tego co wiem to nie jest nic kosmicznie drogiego, ale masz święty spokój.