Witam wszystkich,
Mam pytanie odnośnie transportu butli z gazem na naczepie wraz z doczepionym wózkiem widłowym czy jest to ciężka robota?
Jeśli ma ktoś pojęcie o tym lub pracuje w tej branży to proszę o pomoc w temacie.
Praca wyglądałaby tak ,że miałbym 6,7 klientów w regionie i trzeba im dostarczyć ten gaz i zabrać puste butle .Rozładowuje i załadowuje sam tym wózkiem widłowym, na który również mam uprawnienia.
Głównie chodzi mi o to czy trzeba się nachodzić przy tym i czy dodatkowo trzeba może te butle pojedynczo gdzieś targać , bo normalnie będą one w takich klatkach metalowych na naczepie. Mam pewien problem z kolanem i z tąd moje obawy. Niestety zapomniałem się o te szczegóły dopytać a teraz za bardzo nie mam możliwości kontaktu z tym gościem od tej pracy ,dopiero będę miał przy podpisywaniu umowy.
Wszystkich którzy wiedzą coś na ten temat serdecznie proszę o jakieś wskazówki czy warto się w to pchać czy nie? Pomijając pieniądze bo są dobre w porównaniu jak na plandece.
Praca w Niemczech.
No raczej musisz zapytać szefa jakie są ustalenia z klientami, ale dla mnie byłoby bez sensu, jakbyś miał być magazynierem na każdej firmie. Po to butle są w stojakach, a nie pojedynczo, że przyjeżdżasz, podmieniasz "kontener" i jedziesz dalej.
Rejestracja:16 sie 2012, 14:41 Posty: 2692
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY
Ciężko powiedzieć jaki jest profil tej firmy niemieckiej. W polskich zdarza się dostawa 2-3 butli danego gazu do Pana Wieśka na spawanie.
Robota fizyczna będzie na pewno bo wózek trzeba zapinać i odpinac, podobnie pasy na koszach no i pewnie na początku zanim się wyrobisz to będziesz wysiadać i wsiadać co chwilę
_________________ "Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"
Dzięki za podpowiedzi, prawdopodobnie spróbuję tej pracy.
Z tego co zapamiętałem to jest jakiś prosty system blokad tych koszy na naczepie odkrytej.
Oglądałem filmik na YouTub z takim wuzkiem z tyłu naczepy to wszystko odczepienie go i przyczepianie dzieje się mechanicznie ,jedynie koła trzeba rozłożyć i złożyć.
Jeszcze raz dziękuję za jakieś zainteresowanie się tematem i podpowiedzi.
Pozdrawiam
Zacząłem to robić i jest z tym trochę zamętu.
Średnio 7,6 klientów, może też czasem być 2/3 ale dalsza odległość, praca ze skanerem.
Praca nie jest ciężka fizycznie ,bo wózek widłowy jest odczepiany i zaczepiany automatycznie na swoich widłach . Jedynie co trzeba dźwigać to blokady mocujące kosze które można dokręcać i odkręcać wkrętarką z kluczem nasadowym ,ale nie są ciężkie .
Czasem trzeba przetoczyć butle z jednego kosza do drugiego jeżeli klient nie założył np. wystarczającej ilości pasów , ewentualnie można dołożyć pas ale to dłużej schodzi -jeżeli chodzi o odebranie pustych butli z powrotem.
Czas średnio 6.30 - 16.30 odległość do 350 kilometrów w około.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 34 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę