Polityka i wybory 2023

Już wcześniej zrobiłem sobie "test" latarnikiem i o dziwo zgadza się z moimi poglądami.

Jak dla mnie Latarnik zbyt ogólny, tutaj coś lepszego:
https://mypolitics.pl

Cytuj:

NAJWAŻNIEJSZE, że dla bąbelkuh dały!!!!!

bynajmniej!!

Cytuj:

Cytuj:

NAJWAŻNIEJSZE, że dla bąbelkuh dały!!!!!

bynajmniej!!

Raczej, nie inaczej.

Cytuj:

Cytuj:

Biedni serwisanci Orlenu

Podobno naprawa zdalna przewidziana na 16.10

Z tym brakiem paliwa to nie jest do końca.
Problemem jest tez logistyka. Orlen się mocno rozrósł i zaopatrywanie tych wszystkich stacji nie jest takie proste.
Druga sprawa taka, ze jeśli zaczną wywieszać kartki „brak paliwa” to znając nasze media i moc internetu to ludzie rzuca się jak szaleni na te miejsca gdzie jest i będzie efekt podobny jak ze srajtasma przed covidem.
Paliwo jest na terminalach i go nie braknie.
Cena tez mocno nie wzrośnie zaraz po wyborach.
Orlen dostał potężny kontrakt od arabusow w dobrej cenie.

No chyba nie - arabusy też potrafią liczyć poza tym obajtek twierdzi że mamy niższe koszty produkcji w rafinerii.

Ten kontrakt od arabusow to nie od tych samych ktorzy szaleją na rynkach swiatowych ostro ograniczajac produkcje i grożąc kontrahentom brakiem dostaw jesli nie zgodza sie na nowe ceny?

Cytuj:

No chyba nie - arabusy też potrafią liczyć poza tym obajtek twierdzi że mamy niższe koszty produkcji w rafinerii.

Tylko chodzą słuchy, że instalacje „nie dają rady” na tej „lepszej” ropie.

no tak, ale jeżeli we Wrocławiu na Orlenie ON jest po 5,99zł, a w Orlenie na Swojcu w hurcie 6,11zł, to chyba coś nie tak.
w efekcie na najtańszej stacji Omega (do tej pory) ON jest po 6,29zł

jeżeli wiceminister tankuje w baniaki, to chyba wie co robi.

W większości nas są żadni fachowcy, a już o przerobie ropy naftowej na produkt sprzedawany na stacjach paliw nie mamy pojęcia.
Podobnie z technikami sprzedaży czy wciskaniem kitu też nam nie po drodze.
Myślę że 15 spokojnie nasze "zadowolenie" możemy okazać w lokalu wyborczym podobnie jak duża ilość ludzi obecnych w Warszawie i nie tylko także w innych miastach Polski oczywiście z wyłączeniem spodka w Katowicach no bo tam wiadomo klakierzy mieli pełne ręce roboty.

Chłopaki, Jumas kiedyś z rok lub półtora temu, rozwoził paliwo po stacjach, ale potem robota się zesrała. Był wtedy zwykłym kierowcą, ale zdobył wtedy wiedzę, której pozazdrościć może mu niejeden analityk rynku paliw z 30letnim stażem.
Np dla mnie jest to wyrocznia, góru rynku obracającego pochodnymi węglowodorów w tym kraju. Wedeupie mam tych analityków z 30letnim stażem.

Te wasze info, że niby u nas Orlen wbrew realiom rynku światowego trzyma 5,99 za diesla, żeby przed wyborami tępakom jeszcze bardziej zryć tępy beret, to jakaś jest mistyfikacja - taka sytuacja. A te braki, nie wynikają z praw popyt, podaż, brak importu bo i po co jeśli u nas jest taniej niż wszędzie na świecie, tylko że cysterka z dieslem akurat nie dojechała na wszystkie stacje w Polsce, a o zakupie 5000l hurtem zapomnij.

JPRDL.

[zzx]

Mnie naprawdę interesują problemy realne nie wyimaginowane. Bardziej jestem zainteresowany stabilnością nie tylko w cenach czy dostępności paliw lub innych dóbr, ale patrząc po obecnych rządach mam nieodparte wrażenie że dziarsko zmierzamy do czasów komuny - kto żył wtedy to pamięta.
Tego po prostu nie chcę podobnie jak każdy normalny człowiek.

Zzx, mimo wszytsko namawiał bym Cię na zainteresowanie realnymi problemami tego kraju, a nie tymi wyimaginowanymi.

I owszem, gospodarka centralnie planowana, ze wszechobecnymi brakami, już była. Teraz mamy replay. Na tą chwilę brakuje paliw, za rok będą braki w spożywczaku.

Chyba "nie" znalazło się w niewłaściwym miejscu. poprawilem
To czy będą braki zależy od wyników wyborów.

Kieras, nie trzeba jeździć na paliwach żeby to zrozumieć, wspominałeś kiedyś że kupowałeś w hurcie, kumaty jesteś, wystarczy chłodna ocena sytuacji, dane z giełdy, trochę matematyki i wiedza o 15 stopniach.
A jeśli są kolejki przed "nietypowymi" bazami paliw to tylko wiedz że coś się dziej....

Tja… już widzę jak donek wjedzie na białym koniku i wszystko będzie cudownie. Póki te [wycenzurowano] wszystkie nie wyjebią w ramy nic się nie zmieni.

Jeśli nawet państwo PiS nie wygra, jeśli wygra ktokolwiek inny poza tym zjebem Zandbergiem, oczywiste jest że to dopiero początek drogi ku lepszemu jutro.
To lepsze jutro, nie nastąpi jutro, to będzie 5-10 lat powrotu do realiów z przed rządów PiS.

Szkoda gadać, szkoda strzępić ryja, żeby opisać gó w no w jakim jesteśmy. Strasznie długo by mi to zajęło, a że uważam to za daremne, to mam to wiadomo gdzie.

Kieras wszystko spoko, ale ty jesteś jakiś posłaniec tych partii, że jeszcze nie zaczął nikt inny rządzić, a ty już wiesz, że za 10 lat będzie lepsze jutro? Ja to nie wiem co za miesiąc będzie, jakby spojrzeć co się dzieje na świecie, a ty wiesz, że w 2033 roku prywaciarze będą kąpać się w złocie.

tu już nie chodzi o nas.
jesteśmy w sytuacji podobnej jak w 1989 roku.
my mamy przesrane i będziemy mieć, bo powrót do normalności zajmie jakieś 10 lat, o ile nie więcej.

ale chodzi o Wasze dzieci czy wnuki.
jeżeli chcemy, aby nasze dzieci w szkole uczyli ludzie pokroju Czarnka czy kurator Nowak, prawdomówności uczył premier, dobrego wychowania Kowalski, jeżeli chcemy być poza UE, to możemy olać wybory.

Jesteście optymistami licząc że tylko 10 lat zajmie powrót do normalności.
Takie "błędy" i nieprawidłowe akty prawne jakie powstały w ciągu 8 ostatnich lat będą wymagać jeszcze bardziej wytężonej pracy niż było to po roku 1989.
Tylko popatrzcie że przez najbliższe 2 lata będzie jeszcze dotychczasowy mieszkaniec pałacu prezydenckiego, który na pewno nie ułatwi powrotu do normalności.
Do wszystkich założeń jedno jest najważniejsze obecna opozycja musi wygrać wybory i to nie tylko przy urnach ,ale także w sądzie który ogłasza ważność wyborów - przypomnę że ten sąd jest obsadzony nominatami partii rządzącej.