Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Znam gościa, który by niejednemu oczy wytarł, jakie spalanie można Scanią zrobić. I nie, nie jedzie 70 km/h. On R450 NG na miejscu na wywrotce bez problemu przywoził normy 24 litry. I to nie jest żadna parkingowa opowieść. Fakt, że sam nigdy takiego nie miałem spalania, przy pełnym tonażu na wywrotce po kraju, ale zawsze go podziwiałem jak on to robi, że tak mu te auta palą.

Idąc tym tropem to ja nie potrafiłem jeździć Volvo, bo najgorsza w historii Kania 440xpi z EGR paliła mniej niż Chińszczyzna e6 500 (a tu jeszcze AdBlue hektolitrami).

Cytuj:

Znam gościa, który by niejednemu oczy wytarł, jakie spalanie można Scanią zrobić. I nie, nie jedzie 70 km/h. On R450 NG na miejscu na wywrotce bez problemu przywoził normy 24 litry. I to nie jest żadna parkingowa opowieść. Fakt, że sam nigdy takiego nie miałem spalania, przy pełnym tonażu na wywrotce po kraju, ale zawsze go podziwiałem jak on to robi, że tak mu te auta palą.

Wierzę, bo ja Kanią E6 (Cr19), często gęsto miewałem wyniki 24-26l. Volvo E5 potrafię zrobić dokładnie to samo.

Jako że trochę przypadkiem stałem się właścicielem Ng, to pojechałem sobie tym zrobić strzalika. Na 206km, połowa z Rmc40t, po wojewódzkich i krajówkach, teren górzysty, zrobiłem 23.6. Jest dobrze, ale dupy nie urywa . Sądzę że poprzednią E6, lub Volvo E5, zrobił bym podobnie lub z litr więcej.

Dopiero R460 zaczyna robić widoczną różnicę. Do tego momentu Actros L i R450NG pali to samo bądź Actros lepiej.

Muszę się ogarnąć i wrzucić tą Scanię do garażu a jutro kierowniku lecę na twoje tereny, dokładniej Wola Morawicka. Tylko jeszcze nie wiem czy z Zamościa przez Kraśnik- Kielce będę jechał, czy przez Nisko- Tarnobrzeg- Staszów.

Kierowniku pochwal się cóż za ng kupiłeś i za ile??
Bo jak wiadomo wszen i wobec kanio tansza jak volvina jest!! i to dość znacznie
coś tam sie przegląda po tych licytacjach i sie zastanawiam czy 230-250 PLNów za 2021r przebiegu w granichach 350tys to nadal drogo czy już można za tyle brać? (skupiam sie raczej tylko na scania volvo, bo dafa to w tych widełkach cenowych to trafisz 2023 2022 z przebiegiem 150-220tys km)
wiem wiem deko starsze deko wiekszy przebieg można już wyrwać naprawdę tanio ale szukam czegoś młodszego "zdrowszego" już
wyrastam powoli ze "złomków"

edit
Jak by ktoś widział coś naprawdę fajnego po tych licytacjach może podrzucić, z chęcią zgłębię temat, w sumie gwiazdę w ostateczności też bym rozważył chyba, ale musi być solidna motywacja cenowa

A ja z kolei, odwrotnie niż większość wypowiadających się w powyższych postach, jestem dość mocno rozczarowany Volvami. Z użytkowanych przeze mnie aut z roczników 21-23 (DAF, Kania, Volvo, MAN) to właśnie Volvo są najbardziej problematyczne i najczęściej wymagają odwiedzin w serwisie. Pomijam kwestię pękniętej tulei, ale na przykład wczoraj po raz 3 odstawiłem jeden ciągnik na usterkę klimatronika. W drugim zapalił się check engine i spalanie wywaliło w kosmos (zjeżdża do serwisu w piątek). Początkowo w obydwu był problem z klimatyzacjami postojowymi. Jakość wykonania wnętrz jest mocno "taka se". Podobnie jak materiały, z których te wnętrza są zrobione. No niby fajnie się tym jeździ, niby pali to w miarę, ale moje prywatne odczucie jest takie, że naprawdę obawiam się trzymać te auta dłużej niż kontrakty serwisowe. Także, jak dla mnie, w odwiecznej rywalizacji Scania > Volvo.

Ja przy zakupie ostatniego auta zacząłem szukać Scanii z kilku powodów. Po pierwsze primo Volvo które nabyłem wcześniej strasznie się sypało, ale to raczej wynika z faktu że po prostu pospieszyłem się z zakupem i kupiłem sobie "trupa". Po drugie primo. Obsługa w Volvo to jest dramat, nawet dostęp do filtrów oleju jest niełatwy. W kabinie FM nie da się nawet dolać płynu chłodniczego do zbiorniczka bez podnoszenia kabiny. Po trzecie primo, Scania w odpowiedniej konfiguracji jest dużo lżejsza od Volvo, w moim przypadku CR19 w streamline z dwa razy większym zbiornikiem paliwa waży 300 kg więcej od FM z niską kabiną... I po czwarte primo, Scania teoretycznie miała być bardziej oszczędna. To się akurat nie sprawdziło. Bywa że spali mniej, ale to rzadko kiedy.
Reasumując, przy następnym zakupie też stawiam na Scanię.

P.S. który rok NG nabyłeś kierowniku?

Takie toczydełko sobie kupiłem, tzn jednemu z kierowców:):









2019, 430kkm, seria G, mała ta kabinka, ale na nasze podróże w koło komina wystarczy. Tablicami proszę się nie sugerować bo są lipne . Kupiona w Holandii za 36900 euro.
Ogólnie to miałem to sprzedać, ale jeździ się tym na tyle fajnie, że zostaje. To już nie ta Scania, tu jest mięciutko, komfortowo i cichutko.
I śmiało można powiedzieć że od teraz jestem trochę skaniorz.

To jak tam, wieszajo się teraz na płotach byki w CV w ręku?


Damian_DAF, gdybyś widział przez ostatnie miesiące mojej jazdy Volvo, jak wyglądało ile czasu nie było myte, miałbyś wrażenie, że jeździ tym najzwyczajniej troll.

A realia były takie, że byłem na koniec tak poniewierany na trasach, że jedyne o czym marzyłem w piątek wieczorem, to trzasnąć drzwiami i zająć się swoją robotą. Zamiast wrócić tak jak było umówione, byłem trzymany do końca w aucie, by wrócić na styki do chałupy. Koniec końców, w ostatni dzień pracy, oddałem auto brudne, nieposprzątane, i w nocy o północy wypakowywałem się z auta. No ale zamiast puścić mnie na krótsze kółko bym na spokojnie mógł się rozliczyć, spakować, lepiej było dać 2 kółka i wrócić w piątek. Tak więc nierzadko zdarza się, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż na pierwszy rzut oka się wydaje.

Nie raz, nie dwa taka kabinka w koło komina lepsza jak wyższa bo bez strachu idzie tym wjechać w wiele miejsc gdzie wyższa nie wejdzie. Co do zawieszenia Scanii to jest ogromna różnica między 2 a 4 poduszkami na tylnej osi. Przynajmniej tak było do serii R stramline, next gen jeszcze nie jeździłem. Oby to jeździło jak najlepiej kierowniku

[Luka]

Je.ba.niutki trafił te Kanie na pełnej poduszce

Cytuj:

To jak tam, wieszajo się teraz na płotach byki w CV w ręku?

Najwięcej kierowców rano dusi się w bramie, dopiero ci którzy przyjadą później jak już brama zapchana, to ci skakają po płocie .

Cytuj:

[wycenzurowano] trafił te Kanie na pełnej poduszce

Czemu? U mnie cztery poduszki z tyłu i cztery w zawieszeniu kabiny i bidy nie ma

Chyba sukces ,bo przynajmniej całkiem się nie oderwała i nie narobiła komuś biedy z autem . Dwuletnia schmitka sama się utylizuje

Cytuj:

Tablicami proszę się nie sugerować

He he he, świat jest mały

To teraz to my jak by rodzina, na jednych tablicach auta prowadzili .

Ps. Po jakim czasie oddali Ci kaucję? Bo znam kolesia który wydzwaniał 4 miesiące, na umowie jest 5 dni.

Cytuj:

Czemu? U mnie cztery poduszki z tyłu i cztery w zawieszeniu kabiny i bidy nie ma

Nie dość, że taka konfigurację wprost pod patelnie wyjął, to jeszcze z pełną poduszką, co by plecków nie odbić.

Cytuj:

Kierowniku pochwal się cóż za ng kupiłeś i za ile??
Bo jak wiadomo wszen i wobec kanio tansza jak volvina jest!! i to dość znacznie
coś tam sie przegląda po tych licytacjach i sie zastanawiam czy 230-250 PLNów za 2021r przebiegu w granichach 350tys to nadal drogo czy już można za tyle brać? (skupiam sie raczej tylko na scania volvo, bo dafa to w tych widełkach cenowych to trafisz 2023 2022 z przebiegiem 150-220tys km)
wiem wiem deko starsze deko wiekszy przebieg można już wyrwać naprawdę tanio ale szukam czegoś młodszego "zdrowszego" już
wyrastam powoli ze "złomków"

edit
Jak by ktoś widział coś naprawdę fajnego po tych licytacjach może podrzucić, z chęcią zgłębię temat, w sumie gwiazdę w ostateczności też bym rozważył chyba, ale musi być solidna motywacja cenowa

Kup sobie MB z małym przebiegiem 10k euro tańszy. Koszty utrzymania te same 1845 vs R450 spalanie takie same. Awaryjność w mojej ocenie do 750.000 lepsza w MB. Minus MB, komfort jazdy.
Używkę MB sprzedaż w jeden dzień, ze Scania dłuższa zabawa.

Cytuj:

Ps. Po jakim czasie oddali Ci kaucję? Bo znam kolesia który wydzwaniał 4 miesiące, na umowie jest 5 dni.

Oj nie interesowałem się aż tak tematem(im mniej wiesz tym krócej przesłuchują ) , szefo ściągał te auto i gdzieś tylko słyszałem o koszcie za każdy dzień ~40 euro ?