Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nasier zaczął kręcić transport na boku na własną rękę.
Tkaczyk do końca walił konia z biura Adaru na którymś tam piętrze i tym się nakręcał w społecznościach. Rekin transportu, potężna firma z busami która szybciej jebła niż się opony zużyły, kierownik prężnie działającego warsztatu a teraz naczelny zlotówa -to też interes życia. Pokazywał jakie to kokosy,osobówki ma, ale w momencie jak teściowa poważnie siadła na zdrowiu to cyyyk zbiórka w internetach.

W ogóle cały ten Adar to mnie to nieporozumienie. Robota w sumie nie różni się wiele od LKW Walter. Kupowali swoje zestawy, na własność, a robili ich reklamy na plandekach... Z jakiej paki? Ja mam na prywatnym zestawie robić jakieś zje*ane napisy? Mało jest spedycji, które mają w 4 literach te całe reklamy? Jakby to były naczepy Adaru, to ok spoko. Tak samo jak było z Trans Cargo, co wymagali niby napisu na aucie. Osobiście mam znajomego, żadnego napisu nie zrobił, tylko ich wyśmiał. Nikt nic więcej od niego nie chciał, a targał normalnie naczepy TC przez 2 lata.

Cytuj:

a robili ich reklamy na plandekach... Z jakiej paki?

Mieli te parę centów więcej na ładunkach.
Pewnie tak samo mieli coś za firmowanie firmy swoimi twarzami na YT czy FB.

Cytuj:

Nasier zaczął kręcić transport na boku na własną rękę.
Tkaczyk do końca walił konia z biura Adaru na którymś tam piętrze i tym się nakręcał w społecznościach. Rekin transportu, potężna firma z busami która szybciej jebła niż się opony zużyły, kierownik prężnie działającego warsztatu a teraz naczelny zlotówa -to też interes życia. Pokazywał jakie to kokosy,osobówki ma, ale w momencie jak teściowa poważnie siadła na zdrowiu to cyyyk zbiórka w internetach.

Ale jedna rzecz mnie w tym wszystkim delikatnie zszokowała i to nawet pozytywnie. To fakt, że Nasierowskiemu się udało, bo szczerze mówiąc to z tej dwójki uważałem go za tego mniej ogarniętego. A tu niespodzianka.

Najwidoczniej Nasień skapnął się w czas że z samej celebrytki się nie wyżyje i trzeba zejść na ziemię

Cytuj:

Najwidoczniej Nasień skapnął się w czas że z samej celebrytki się nie wyżyje i trzeba zejść na ziemię

No popatrz, a gwiazda transportu od siłowni dla kierowców tego nie zauważyła.
Może dlatego że blondynka.

Królowa jest tylko jedna nawet jakby Sławek sobie zmienił płeć. Po drugie Iwonka ma z ponad 300k subow wincy niż on na IG więc to nie ta liga - inna historia bo nasien chyba nie uczestniczył w polskich krakersach? Zauważyłam że nawet zaczęła mówić po angielsku na swoich relacjach. Można to podsumować klasykiem: jego sufit to jej podłoga

Cytuj:

Cytuj:

Nasier zaczął kręcić transport na boku na własną rękę.
Tkaczyk do końca walił konia z biura Adaru na którymś tam piętrze i tym się nakręcał w społecznościach. Rekin transportu, potężna firma z busami która szybciej jebła niż się opony zużyły, kierownik prężnie działającego warsztatu a teraz naczelny zlotówa -to też interes życia. Pokazywał jakie to kokosy,osobówki ma, ale w momencie jak teściowa poważnie siadła na zdrowiu to cyyyk zbiórka w internetach.

Ale jedna rzecz mnie w tym wszystkim delikatnie zszokowała i to nawet pozytywnie. To fakt, że Nasierowskiemu się udało, bo szczerze mówiąc to z tej dwójki uważałem go za tego mniej ogarniętego. A tu niespodzianka.

Też tak myślałem.

Jak tam bidoki, przekręcili zegarki o 9h do tyłu?

Ehh Nasieniowód…

I pomyśleć, że chłop zaczynał karierę od tej pamiętnej trasy z Ostravy na Kalisz przez Wrocław.


A co do tych zbiórek, to krewsko mnie rwie, jak jakiś ancymon fanpejdżowy, celebryta instagramowo - tiktokowy, tu niby hajsy z nieba leci, jest gites, kolejne wozidło, sikor, wakacyjni na jakiejś lampeduzie czy innych Maledajwach, z fartem tam mordeczki ale jak przyjdzie jakaś sytuacja przykra, to pierwsze co, cyk zbióreczka, weźta tam podlinkujta, udostępnijta, co bym nie musiał swojego leasingowego GLSa oddać, bo przykro tak e46 po mieście latać, co by fani powiedzieli. Jak teraz ten cały AdBuster, podobno chłop na wycieczkę po całym świecie to sałaty miał, a teraz brat zbióreczkę organizuje bo nie ma sosu, żeby bark zoperować.

Ehh kierwa, jaki po??bany ten świat.

Jaki by prawdziwy i realny powód zakończenia kariery Tkaczyka w transporcie nie był, to sorry, ale żenujące są te wszystkie teorie spiskowe, że komuś coś nie wyszło. Tutaj to co poniektórzy chyba są tak zakochani w transporcie, że walczyliby do ostatniej nacinanej nalewki, byleby sąsiad i środowisko nic nie widziało. Dla mnie chłop ma plusa za to, że jebnął tym i tyle. Ktoś potrafił finalnie zrobić rachunek i zadecydować, że jest wiele innych dróg w życiu, niż bycie przewoźnikiem w obecnych czasach. Jedni wolą mieć spokojne życie, inni jak nie mają kilku baniek w leasingach to brak im adrenalinki

Ludzie mający wszystkie zestawy w leasingu to zupełnie inna oddzielna patologiczna para kaloszy. Jeszcze gruzy na 7lat pobrane

Wielu nie potrafi przyznać, że nic innego nie potrafi robić i tak kotłują się w tym grubym "biznesie" Transport w obecnych czasach, to jedna z łatwiejszych branż do wejścia. Leasingi, kredyty, "spedycje" prowadzące za rączkę, tankowanie na termin itp. Przez to też rentowność jest jaka jest. Dla porównania - wystarczy wartość zestawu zainwestować w nieruchomość i w zdecydowanej większości przypadków będzie to bardziej opłacalne. Ba, nieruchomości można przyjąć, że trzymają wartość, czyli tak jakby kupując nowy zestaw, cały czas trzymał on wartość pierwotną, czy też szedł w górę (wiadomo serwis, remonty to osobna kwestia). To chyba jeden z najbanalniejszych przykładów patologii tej branży

A Ty co robisz? Deweloper kosmonauta? Czy malarz tapeciarz akrobata?

Trafiłeś. Stawiam bloki na Marsie. Celniej się nie dało

Ja to ciekaw jestem, ilu jest tych chłopaków, co uwierzyli w tą śmietankę transportową naopowiadaną przez Tkaczka i Nasiera. Pobrali se Kamiony, czapki TSNO i poszli podbijać świat, a później przyszło zderzenie ze ścianą, że ten cud i miód to jest nie dla wszystkich po równo tylko dla tych asfaltowych celebrytów bo pompują bańkę, a ty szaraku, się nie pucuj tylko ujeżdżaj i się o stawki nie dopytuj.

Ciekaw jestem ilu chłopakom, się powiodło a ilu zostało z długami, ratami do spłacania albo komornikami nad głową, bo przecież miało być tak cudownie.

U mnie w okolicy w podobnym okresie co celebryty wystartował jeden chłopak. I żadne tam dafy tylko piękne kanie były z czerwonymi naczepami .
Nie dalej jak dwa miesiące temu gadałem z kolegą który parkuje żelazo na tym samym placu co te piękne tiry stały - historia w skrócie - na początku zachwyt jaka to złota robota, później redukcja floty a jakiś czas temu firma kaput.
Czy to zbieg okoliczności czy zachwyt jutuberami to cholera wie - jedno pewne - tkaczyk nie był sam

Czego się spodziewać, jak niektórzy netto od brutto nie rozróżniają.

Cytuj:

Trafiłeś. Stawiam bloki na Marsie. Celniej się nie dało

To ile koluniu wyciągasz z tych kurników inwestycyjnych?

Cytuj:

Cytuj:

Trafiłeś. Stawiam bloki na Marsie. Celniej się nie dało

To ile koluniu wyciągasz z tych kurników inwestycyjnych?

Jak Chuck, wszystko .
________

Równowartość jednego zestawu = dwa mieszkania w mieście powiatowym, satelickim.

Miesięczny dochód 4000-5000 PLN.

Wzrost wartości mieszkania pokrywa różnice w nakładach koniecznych na remont.

Tyle. Najprostszy możliwy case.

Pomijam inwestycje typu przebudowa kostki PRL, zlokalizowanej w fajnej lokalizacji w mieście, na 3-4-5-6 mieszkań, gdzie realna rentowność jest zdecydowanie większa.

Nooo kolega, widzę w Tobie potencjał.

Dobrze, takich ludzi tu potrzeba, a nie miękkich faj.

Tylko zbytnio ekstrapolowałeś w swoim ostatnim poście, poza tym, ocenił bym cię na 2 z plusem .