Strona 3516 z 3516 [ Posty: 70319 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13512 3513 3514 3515 3516
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 23 lis 2024, 4:21
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3324
Lokalizacja: eu

Cytuj:
No Jacek, widzę nie ma nudy u Was na robocie
Ja tak, myślę że Jacula to powinien na sapera iść. Mniejszy stres niż tam u niego w kur*idołku.

Jacek bier w końcu tego tira i dawaj jeździć!


Post Wysłano: 23 lis 2024, 9:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2692
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

To tam detailing lekki , ale przetasowanie wczoraj przy LSSE na 56 km było mocne

Obrazek

Obrazek

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 23 lis 2024, 12:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 kwie 2023, 21:24
Posty: 15
Lokalizacja: Chajnówek

Odległości są dla frajerów :lol:


Post Wysłano: 23 lis 2024, 16:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6018
Samochód: Volvo FH

Odległości są dla cykorów.
Leszcze jeżdżą bezpiecznie.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 23 lis 2024, 21:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3324
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Odległości są dla cykorów.
Leszcze jeżdżą bezpiecznie.
Wy patelniarze to powinniście być ambasadorami akcji "nie trzymam odstępu".
Jedzie jeden a drugi mu już brailem rejestrację czyta bo się zgubi, bo wyjechali 30km poza swój "komin".


Post Wysłano: 23 lis 2024, 21:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6018
Samochód: Volvo FH

Tak wiem, jest jak jest, ta grupa kierowców tak poprostu ma.
No ale:
Od lat jestem gorącym zwolennikiem trzymania odstępów, który to pogląd wiele razy tutaj prezentowałem.
Siedzenie jeden drugiemu na deupie to szczyt szczytów głupoty. Zachowanie które nic nie daje, za to w przypadku strzału bardzo dużo kosztuje.
Kierowcę oprócz mandatu - połamane nogi, pryncepała dwa skasowane auta, w przypadku friendly fire, ubezpieczyciel nie położy złotówki z OC ani AC.
Zaznaczę tu również że znam z 5 przypadków gdzie jechało dwóch, trzech, czterech koleżków z jednej firmy. Śmichy chichy, pierwszy stanął reszta waliła w niego jeden po drugim. Asy z tej samej firmy...

Przypucuję się tu również po raz kolejny: już nie jeżdżę zawodowo 2 lata. Od samego początku kariery trzymałem dystans, bo zwyczajnie rozum tak mi podpowiadał.
Ostatnie lata kiedy jeszcze jeździłem, bardzo nie lubiłem duetów, tercetów, lub nie daj Boże kwartetów. Głównie z powodu konieczności dotosowywania tempa swojej pracy do problemów innych kierowców typu: kupa, pić, jeść, do sklepu, zakopałem się, "ty ale jaja nie przełączyłem na pauzę" - no sorry ja nie umiem tak pracować.
Jednym z argumentów nie jeżdżenia w peletonach był strach przed karambolem, zawsze byłem ostatni, lub częściej (w sumie zawsze:) )pierwszy.
Dodam również, że moi kierowcy mają zakaz jeżdżenia w peletonach, a jeśli ruszają jeden za drugim, to usilnie proszę o trzymanie dystansu, z różnym efektem.

Więc ostatnie co można mi zarzucić to nie trzymanie odstępów.

Ja nawet jak osobówczyną jadę to nie lubię za blisko, bo to trzeba ciągle się pilnować, jazda jest gaz hamulec, szarpanie itp. A po co to, zrób te 50-100m odstępu, i jedź sobie spokojnie.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 23 lis 2024, 22:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 lut 2006, 16:55
Posty: 1364
Samochód: Duży
Lokalizacja: WLKP

Ja też jak jeździmy w konwoju to staram się być ostatni,bo chociaż 80 idzie wtedy utrzymać... :mrgreen: W tym roku po koncercie Rammstein w Belgradzie przewoziliśmy sprzęt na następny koncert do Aten,i do granicy BG mieliśmy konwój 12 składów z eskortą policji,serbowie swoją Dacią Duster 73-85 i tak w ramach rozrywki co jakiś czas... :lol: Ta jazda to był istny koszmar.

Co do odstępów to czasami bezmyślność kosztuje czyjeś życie-a...

Rafał takie coś kupiłem,póki co wszystko ok,barwa ładna,can czysty.Za ten efekt grosze...

https://allegro.pl/oferta/zarowki-led-h ... a4e2839d20

Kolega nam się już znudził czy rozchorował?

_________________
Fan Transportu

Nowe spodnie - 300zł,
Nowy telefon - 1500zł,
Obecność na WC - bezcenne...


Post Wysłano: 23 lis 2024, 23:07
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 lut 2012, 17:34
Posty: 1936
Samochód: w ETS'ie
Lokalizacja: Sthlm

Na tygodniowych wczasach

_________________
Jeździłem na swoim zanim to było modne
Żyj tak żeby na starość powiedzieć: kuurła kiedyś to było


Post Wysłano: 23 lis 2024, 23:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Cytuj:
Wy patelniarze to powinniście być ambasadorami akcji "nie trzymam odstępu".
Jedzie jeden a drugi mu już brailem rejestrację czyta bo się zgubi, bo wyjechali 30km poza swój "komin".
Dobrze, że nie jeździsz na kopalnie po kruszywo, ja w sumie od kilku lat też nie, bo to dopiero festiwal.
Ale doświadczenia są takie, że mała kopalnia, mało miejsca, 3 asów z jednej firmy wpada, muszą się ładować jeden po drugim, a jak nie daj boże wjechałbyś między nich (bo przed ostatniego wjechałeś na rondzie), to wyskoczy z kabiny zanim się auto zatrzyma i będzie leciał po papiery do budy, byle być przed tobą. Dość śmieszny obrazek.
A jak już się załadują, to oczywiście jeden na drugiego czeka, pierwszemu wychodzi pauza, od tego czekania, to znowu muszą czekać, żeby temu ostatniemu też wyszła. W tym czasie paraliżują kopalnie, na której jest 30 aut na dzień, bo zastawiają wjazd przed godzinę.
Jeden umie pisać, drugi czytać, a trzeci zna drogę.


Post Wysłano: 24 lis 2024, 0:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6018
Samochód: Volvo FH

No tak często bywa, z tym walczę, ale instynkt stadny to geny, tylko jednostki potrafią się wznieść ponad własne ułomności.

Ps. I tak jeżdżą po dwóch, trzech, czterech, czekają na siebie żeby w razie czego przypie r d olić w kolegę z firmy, tracą przy tym kilka razy dziennie po kilkanaście/kilkadziesiąt minut, a potem jest płacz że "widzisz, schodzi się w tej robocie", I "ja bym chciał wcześniej kończyć".

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 24 lis 2024, 8:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2822
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Na temat konwojów to mogę książki pisać gdyż od 2 lat nie ma tygodnia aby nie brać udziału w takim od 5 do 10 aut. Najlepiej jeździ się z przodu pod warunkiem że gość prowadzący z ochrony potrafi jechać oraz o ile nie jedziemy nocą gdyż wtedy oczy wypalone od świateł błyskowych ochrony. Radio zawsze wyłączone ponieważ jedyny temat jaki ma elita transportu to ile wczoraj zostało wypite oraz ile zostanie wypite dziś podczas dywagacji w temacie jak to szefowie nie szanują kierowcow. Jadąc w kolumnie większej jak 5 aut nie polecam jechać jako ostatni gdyż często będziesz hamować poniżej 60km/h dzięki temu że większość jeździ na odleglosciowkach przez co nie potrafią utrzymać jednej prędkości co podczas jazdy na nodze nie byłoby problemem.

Największy konwój w jakim brałem udział to 56aut po Rumunii. Gdy ja jadąc w czołówce kończyłem pauzę 45min to ostatni jeszcze na parking nie wjechał.

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 24 lis 2024, 8:25
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1756
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

No od Was często widuje te że tak powiem strzeżone konwoje 8)
Ale Dafy z wannami od Was te 2 czy 4 co jeżdzą to też kierowcy mają siano zamiast mózgu


Post Wysłano: 24 lis 2024, 9:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...Siedzenie jeden drugiemu na deupie to szczyt szczytów głupoty. Zachowanie które nic nie daje, za to w przypadku strzału bardzo dużo kosztuje...
prawie wszyscy kierowcy samochodów ciężarowych utrzymują za mały odstęp od pojazdu poprzedzającego.
bierze się to stąd, że kierowca ciężarówki ma wzrok na wysokości ponad 3 metry i gdy przed nim jadą samochody osobowe, to on wcześniej widzi hamowanie pojazdów 10-20 pozycji przed nim.
najwięcej najechań ciężarówkami jest na inną ciężarówkę lub autobus, kiedy to zapalają się światła stopu jest już za późno, bo co się sprawdza z osobówkami, to z ciężarówkami przed nami już nie.

podczas szkoleń doskonalenia techniki jazdy stosowałem "hamowanie równoległe".
na torze jedzie szkolony ciężarówką, a ja samochodem osobowym obok przed nim, utrzymujemy kontakt przez krótkofalówkę.
szkolony utrzymuje odstęp tak jaki uważa za bezpieczny (1).
w pewnym momencie ja mówię przez krótkofalówkę - hamujemy i awaryjnie hamuję, efekt w 90% jest taki jak na drugiej części rysunku.

ale na drodze sytuacja może rozwinąć się dynamicznie i nikt nikogo nie będzie wcześniej informował, więc uprzedzam że następnym razem będę hamował bez ostrzeżenia.
pomny wcześniejszego ćwiczenia szkolony zachowuje większy odstęp, dodatkowo może się domyślić, że będę hamował na wysokości innych szkolonych, aby zobaczyli efekt.
i tak skutki hamowania wychodzą jak w trzeciej części rysunku.

w każdym z tych wypadków hamowanie skończyłoby się kolizją.
i tak ma 90% doświadczonych kierowców ciężarówek i autobusów.


Obrazek

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 24 lis 2024, 9:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2822
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
No od Was często widuje te że tak powiem strzeżone konwoje 8)
Ale Dafy z wannami od Was te 2 czy 4 co jeżdzą to też kierowcy mają siano zamiast mózgu
Dafy z wannami to działka brata ale rodzaj ciągniętej naczepy zobowiazuje. Co ciekawe najwięcej najechan w firmie nie jest między kierowcami ciężarówek a właśnie to ,, ochrona " w nas wjezdza

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 24 lis 2024, 9:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 882
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Ja, ze swoich obserwacji stwierdzam to samo o czym pisał Cyryl. Brak odległości to przypadłość większości kierowców ciężarówek. Najlepiej to widać na autostradzie A4. Tam normą są tworzące się konwoje i normą jest że jak prowadzący jedzie z nierówną prędkością odstępy są tak małe że nie ma szans na to żeby pomiędzy te auta wjechała ciężarówka. Drugi przykład. Odcinek Kostomłoty- Wrocław. Nigdy na tym odcinku nie wyprzedzam bo tam jest tak duże natężenie ruchu że po prostu jest to bez sensu. U mnie normą jest trzymać 80-100 m odległości, u innych normą jest mnie wyprzedzić, tylko po to żeby "siedzieć na doopie" ciężarówki przed nim...

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 24 lis 2024, 10:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Ja, ze swoich obserwacji stwierdzam to samo o czym pisał Cyryl. Brak odległości to przypadłość większości kierowców ciężarówek. Najlepiej to widać na autostradzie A4. Tam normą są tworzące się konwoje i normą jest że jak prowadzący jedzie z nierówną prędkością odstępy są tak małe że nie ma szans na to żeby pomiędzy te auta wjechała ciężarówka. Drugi przykład. Odcinek Kostomłoty- Wrocław. Nigdy na tym odcinku nie wyprzedzam bo tam jest tak duże natężenie ruchu że po prostu jest to bez sensu. U mnie normą jest trzymać 80-100 m odległości, u innych normą jest mnie wyprzedzić, tylko po to żeby "siedzieć na doopie" ciężarówki przed nim...


trzeba dodać, że jest to niezgodne z prawem:
PoRD
Art. 19. 3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu, kierujący pojazdem objętym indywidualnym ograniczeniem prędkości albo pojazdem lub zespołem pojazdów o długości przekraczającej 7 m jest obowiązany utrzymywać taki odstęp od pojazdu silnikowego znajdującego się przed nim, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje się, jeżeli kierujący pojazdem przystępuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 24 lis 2024, 13:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 lut 2006, 16:55
Posty: 1364
Samochód: Duży
Lokalizacja: WLKP

Wielu kierowców ma bardzo duży problem z utrzymywaniem właściwego odstępu.Ja wolę mieć zawsze zapas,bo poza tym że w sytuacjach awaryjnych może mi uratować życie,to często osobówki bezmyślnie,na ostatnią chwilę wjeżdżają lub zjeżdżają z autostrady,co przy małych odstępach zawsze powoduje mocne przyhamowanie końcówki peletonu,a nie każdy ma czas na reakcję bo np: ogląda film... :?

Dodatkowo,to co w zamyśle miało w niektórych sytuacjach pomagać,w innych przeszkadza : tempomaty z topografią terenu,które są wielką uciechą dla jadących na zakazie za gościem,który ma na tempomacie - 10km/h od prędkości zaprogramowanej,dynamiczne żeglowanie czy zbyt dalekie ustawienie odstępu w aktywnym tempomacie.

_________________
Fan Transportu

Nowe spodnie - 300zł,
Nowy telefon - 1500zł,
Obecność na WC - bezcenne...


Post Wysłano: 24 lis 2024, 14:41
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2013, 15:13
Posty: 3589
GG: 38530901
Samochód: Iveco
Lokalizacja: Oleśnica

Sam się wychowałem na wywrotkach i jak nie widzę rejestracji jadącego przede mną, to już niepokój jest :mrgreen:

Ile razy jechałem z kimś i kazał mi jechać pierwszym, bo siedzę na dupie, ciężko się tego oduczyć....

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.


Post Wysłano: 24 lis 2024, 15:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 882
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Ja na początku kariery jeździłem w konwojach przez ponad dwa lata. I zawsze to było na zasadzie że dopóki się widzieliśmy było OK. Miewaliśmy kontrole zewnętrzne firm ochroniarskich o których nie wiedzieliśmy i z tego co pamiętam to raz do szefa pisali że konwój miał za duży odstęp. Więc nigdy nie rozumiałem co daje trzymanie się komuś ogona. Jedyna sytuacja kiedy podjeżdżam blisko do czyjegoś tyłu to gdy chcę wyprzedzić. I tak z ostatnich ponad 19 lat jak jeżdżę, z tego ponad 5 patelnią nadal nie kumam tego trzymania się komuś na zderzaku.

_________________
VOLVO FAN!!!


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3516 z 3516 [ Posty: 70319 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13512 3513 3514 3515 3516


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: