ABS w MANie F2000 19.293

Mam problem z ABSem. Mam podpiętą naczepę bez ABSu i z tego powodu świeci mi pomarańczowa kontrolka ABS i to jest normalne. Ale teraz coś się stało i świeci cały czas czerwona kontrolka ABS. oczywiście równocześnie z pomarańczową. No i ABS chyba nie działa. Patrzyłem pod spód i zauważyłem że do kół dochodzą dwa przewody pneumatyczne tzn po dwa na koło. Przy lewym kole ten dolny jest urwany. Ale wygląda na to że był on już wcześniej urwany jak jeszcze ABS działał normalnie. A mało tego to chyba równocześnie przestał działać ASR. Czy mieliście taki przypadek?? Umie mi ktoś powiedzieć co to może być?? A czy jest w MANie jakiśprzycisk do resetowania ABS?? Jak macie jakieś pomysły to proszę o pomoc.

Która pali się czerwona kontrolka bo ook pomarańczowej są dwie jedna od naczepy a druga od konia. ABS resetuje się za karzdym razem jak włanczasz zapłon. Przy którym kole masz urwany przewód przednim czy tylnim. Jeśli nie maa ABSu to ASRu też nie ma

Pali się nie ta zaraz obok tylko ta pierwsza z lewej. Więc to jest od naczepy czy konia? a urwany przewód mam przy tylnym lewym kole ale to jest przewód pneumatyczny. Więc jeśli nie ma ABS to ASR też tak?? czyli co to jest jakoś połączone?? A od czego jest ten przewód? Czy możliwe że on był urwany wcześniej a ABS działał normalnie??

Jest to kontrolka od konia. ASR jest powiązany z ABS wukorzystuje czujniki od ABSu jeśli on nie działa to ASR też nie działa. Jak byś mugł zapodać jakąś fotke tego przewodu lub dokładnie opisać w którym miejscu jest urwany. czy przy samych siłownikach czy gdzieś obok po ile przychodzi przewodów do siłowników chamulcowych

Ten przewód nie dochodzi do siłownika. On wchodzi ..jakby w tylną osłonę bębna. Poprostu wchodzi w bęben. I wchodzi zaraz obok"rurki" która rozpycha szczęki. Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale to stało sięw sumie po tym jak zakopałem się tym MANem w błocie tak że wyciągali mnie ciągnikiem. Ale wątpię żeby wtedy się coś uszkodziło. Może zbieg okoliczności. Poprostu ten przewód wchodzi z tyłu koła w bęben nie w siłownik. Bezpośrednio w koło.

[ Dodano: Pon, 06.11.2006, 18:24 ]
no i nie zauważyłem żeby z tego urwanego przewodu leciało powietrze. No chyba że ak hamuję. Ale tak nic nie słychać.

Jeśli to jest przewód średnicy około 6 mm to jest to przewód od centralnego smarowania pod tą osłoną jest tulejka z mosiądzu na której obraca się wałek rozpieracza. Napisz mi jak działał abs to przy włanczaniu zapłonu kontrolka gasła po chwili czy dopiero po ruszeniu to zalerzy od tego jaki masz sterownik od absu. Prawdopodobnie masz coś z którąś czujką przy kole sprawdz czy są całe kable nie porwane oraz połączenia we wtyczkach przy przednich kołach masz wtyczki przy ramie a z tyłu masz pod siodłem lub na sierrzancie. Jeśli wszystko wygląda na całe to zostanie ci tylko podłonczyć samochód pod komputer. W Gdyni za podłonczenie chcą 150 złoty. U mnie padł czujnik przy przednim kole z regóły po wjechaniu na dziure zapalał się abs na stałe

No więc jak byłem podpięty pod naczepę z ABSem to kontrolka gasła mi sopiero jak ruszyłem. A jeśli byłem podpięty pod naczepę która nie miała ABSu to po przekręceniu stacyjki kontrolka zapalała się tylko na ok 2 sekundy i gasła a paliła sięta pomarańczowa. Więc z tego co napisałeś to nie będzie wina tego przewodu?? A nic się nie stanie jak ten przewód jest urwany??
Więc zobaczę jeszcze przy przednich kołach. Mam nadzieje że cośtam znajdę bo nie mam pojęcia które to kable. A tam będą kable prądowe czy pneumatyczne?? a te przewody od ABSu wchodzą w koło czy w siłowniki??

[ Dodano: Pon, 06.11.2006, 18:50 ]
i jeszcze jedno pytanie... co to jest sierrzant??

Powiem tak w nowszym sterowniku kontrolka zapala się na około 2 sekundy a w naczepie gaśnie po ruszeniu lub też gaśnie po 2 sekundach zalerzy to od sterownika naczepy. Co do tego przewodu co jest urwany poszukaj na moście drugi jego koniec i połącz go z tym urwanym z tamtego powinien wylatywać smar. nie masz smarowanej tej tulejki. Przy przednich kołach kabel od czujnika idzie z ramy do koła razem z przewodem pneumatycznym i wchodzi w zwrotnice, jeśli masz hamulce tarczowe jeśli nie to pod tą osłonę od bębna. Piasta koła ma taką zębatkę która obraca się razem z kołem a czujnik zamocowany w zwrotnicy liczy z jaka prędkościa się obraca ta zębatka. Sierrzant jest to taki drążek reakcyjny w kształcie trujkąta i jest mocowany do mostu z góry na jego środku oraz w dwóch miejscach do ramy pod siodłem oraz przychodzą na dole dwa drążki jeden na stronę które łączą most z dołu do ramy i te trzy żeczy razem ustalaja most wzgledem ramy aby samochód jechał prosto jest to coś takiego zamiast resorów które trzymają most na miejscu

Tak mam tarczowe z przodu. a ten przewód urwany jest przy samym bębnie. Praktycznie wygląda jakby się wykręcił bo jest gwint na końcu. tylko nie ma go w co wkręcić bo wygląda jakby brakowało czegoś przy bębnie. ale nie widać na nim smaru. Już nie mam pojęcia o co tu chodzi. Chyba bez servisu się nie obędzie.

tam gdzie rozpieracz wchodzi w osłonę powinna być kalamitka a przy centralu dochodzić przewód musisz oczyścić tą okolice szczotką stalową to wtedy powinneś zaleść tą dziurkę. Zobacz przy drugim kole gdzie ten przewód jest podłonczony i szuaj w tym samym miejscu w z drugiej strony

dziurka jest ale w głębi a w drugim kole i w innym Manie patrzyłem i tam jest jakby jakieś przedłużenie tego
Ale możę ten ABS nie od tego nie działa

Cytuj:

dziurka jest ale w głębi a w drugim kole i w innym Manie patrzyłem i tam jest jakby jakieś przedłużenie tego
Ale możę ten ABS nie od tego nie działa

ABS nie ma nic wspulnego z tym

Cytuj:

ABS nie ma nic wspulnego z tym

No właśnie. Więc mniejsza z tym ale ten ABS mnie martwi. teraz na zime przydałby się.

Kolego my mamy podobnie wszystko działa ok gdy tylko podepniemy przyczepe i przekrecimy kluczyk u przyczepy powietrze psyknie kontrolki zgasną i wszystko gra gdy tylko jedziemy po jakiejs nierównej drodze i przyczepa skaka to pomaranczowa kontrolka sie swieci tata mówił że ten ABS u przyczepy jest popsuty i dlatego sie swici ale zauwazyłem ze jak jedziemy przyczepa na pełno i przyczepa niepodskakuje i amortyzuje wstrzasy kontrolka sie nieświeci to mnie zastanowiło wiec postanowiłem poszukać przyczyny popatrzyłem przy przyczepie na te kabelik od ABS u i zobaczyłem że jeden jest urwany przy przednim lewym kole kabel wychodzi z bebna wraz z kablem od centralnego smarowania i biegnie pod rame s tym z eod absu jest urwany i wisi więc wziołem nóż oskrobałem gume i zobaczyłem 2 kable w nim jeden brązowy drugi czarny
złączyłem je zaizolowałem i dla bezbieczeństwa przed woda założyłem gumowy weżyk i spiołem go opaskami przekręciłem kluczyk w stacyjce i ABS przez całą droge nam sie nieswiecił.