Omega, Pilzno

Firma znana dziś na rynku jako Omega Pilzno Godawski & Godawski Sp. z o.o. zlokalizowana jest w województwie podkarpackim, lecz zasięgiem swojego działania obejmuje praktycznie wszystkie kraje Europy, w tym Turcję.

Historia firmy sięga początku lat dziewięćdziesiątych, od tego czasu poprzez ciągłe inwestycje w sprzęt oraz szkolenie personelu, doskonalimy poziom świadczonych usług.

Według stanu na grudzień 2004, możemy się pochwalić posiadaniem 160 ciągników siodłowych oraz 200 naczep.
Jako jedna z pierwszych polskich firm logistycznych uzyskaliśmy certyfikat ISO 9001, który stanowi dowód na pracę w poszanowaniu międzynarodowych standardów jakościowych.

Dysponujemy także własną bazą z warsztatem naprawczym oraz stacją benzynową.
Aktualnie specjalizujemy się w następujących usługach związanych z logistyką:

Przewozy międzynarodowe naczepami standardowymi, chłodniami oraz silosami.
Przewozy krajowe naczepami standardowymi, silosami oraz chłodniami.
Szybkie przewozy małymi samochodami o ładowności 3 tony.
Sprzedaż paliw, części zamiennych i opon do samochodów ciężarowych.
Kompleksowa obsługa logistyczna obejmującą transport, magazynowanie oraz obsługę celną.

Wieloletnie doświadczenie oraz duże możliwości związane z solidnym zapleczem technicznym powodują, iż jesteśmy w stanie rozwiązać każdy problem Klienta związany z transportem drogowym na terenie Europy.

(C)http://www.omega-pilzno.com.pl

Cześć Jestem tu Nowy i tez widziałem z Omegi pare Chłodni. Kiedyś jechałem z moim bratem jego Volvem i gadaliśmy z jednym z Omegi to wyobraź sobie że nawet i Klim tam nie maja co Volvo ma w standardzie .Totalny GOLAS z tych Volvo. Pozdrowionka Rafii Gliwice

mechanizm kupowania pojazdów prze duże firmy wygląda w ten sposób:
przy zakupie powiedzmy 40 ciągników powiedzmy Renault, kupuje się 30-35 ciągników Premium najuboższych-czytaj najtańszych, natomiast reszta to Magnum bogato wyposażone.
przy tej ilości obydwa typy ciągników są w tej samej cenie lub podobnej (zależy to od umiejętności negocjacji).
we wszelkich folderach, zdjęciach mamy Renault Magnum, które mają kojarzyć z wizerunkiem firmy, natomiast lokomotywą firmy są Premiumki.

cześć Widze ze nikt tu nie pisze mało info .Ale Dziś w Gliwicach widziałem Volvo FH12 z silnikiem 460 konnym.

Maja i 420. Tabor nowy, ale kierowcom slabo placa. Nie dawno wiozlem jednego z Wloch, ktory tam zostawil auto, przyjechal ze mna do kraju i dal im kluczyki zeby go sobie sciagli. Sam poszedl do innej firmy. Strasznie zanizaja stawki i psuja przez to rynek. Wg mnie jedna z najgorszych (jak nie najgorsza) duza firma transportowa w Polsce.

Takie ch**** są najgorsze. Zaproponują jakąś nieopłacalną stawkę za km i wszystko się je****.

Bardzo dobrze zrobił ten kierowca Powinien jeszcze wyrzucić te kluczyki do rowu Tacy pseudo szefowie są właśnie najgorsi powinno się takie coś zwalczać Pozdrowionka

Jak jeden tak zrobił to szefostwo sobie z tego ch*** zrobi!!
Jakby im z 6 i więcej naraz odeszło to by mieli ciepełko ... zna sie takie sytuacje.
Pamiętam raz rozmowe polaków na pauzie:
CYTAT:
- Wiesz, my dużo przeginamy ale wiemy za jaką stawkę, ale tak jak to robią chłopaki z OMEGI to się płakać chce, full przegięcia za 0(czyt.zero)
- A idźże z takim ch*** (wymienione zostało nazwisko szefa)
KONIEC CYTATU

Szefowie co nie tórych firm twierdzą inaczej. Raz szef jednej firmy wyjechał do kolegi z tekstem: kierowców mam tylu chętnych że ich widłami musze odpędzać (stało u niego wtedy okolo 20 zestawów bez kierowców, teraz jest ich już 50....). Dopóki oni nie zmienią podejścia, to Polski transport będzie dalej kulał, aż w końcu większość kierowców emigruje zagranicę...

[lukaszml]

No dokładnie, a tymbardziej że nasi Polscy przewoźnicy myślą se że są jakimiś Bogami albo czymś, no ale u nas itak niejest najgorzej, bo np. często się zdarza że robi się u jakiegoś porządnego gościa, który wie że wykonujesz ciężki zawód, bo np. u Włocha o czym sam się przekonałem, mój tata jeszcze pracuje w Gae.Trze, to Włosi niezbyt traktują kierowców i ich niezbyt obchodzi że jak pojedziesz bez tacho to że tobie się coś może stać, tylko patrzą na korzyść dla firmy...

Na Gaetre to akurat narzekaja, jak na wiele innych firm włoskich. Ale we Włoszech też są pożądne firmy. Kumplowi jego siostra znalazła robote na kierowce na takich warunkach że w Polsce można tylko o takich pomażyć...

[lukaszml]

Cytuj:

Na Gaetre to akurat narzekaja,

No dokładnie i dużo kierowców przychodzi i potem po niecałym czasie odchodzi... A to kolego często spotykasz ich auta...

Każdy mój kurs wiedzie przez Włochy.... I dużo ich spotykam...

Cytuj:

Każdy mój kurs wiedzie przez Włochy.... I dużo ich spotykam...

Aha, no to wiadomo bo oni głównie albo I - PL, albo I - F... Pozdrawiam...

To w takiej jednej firmie kierowcy sobie musieli cos placic co miesiac i wynosilo to 900 zlotych i co miesiac szefostwo ta kwote odbijalo kierowcy chodzili do szefostwa ze tak nie moze by a szerowie jak to oni lubia mowic nie pasuje to sie zwolnij
A w tej firmie wszysrkie towary były na czas. Więc mądrzy kierowcy zaladowali samochody i poszli do szefostwa, ze jak im dalej beda odbijac po 900 zeta to niech sobie sami jezdza i od tego momentu w tej firmie bylo dobrze. Boi sie wystraszyli i jak kierowcy beda tak robic to wtedy bedzie dobrze nie beda cie traktowac jak psa

W Polsce ich nigdy nie spotkałem. Głownie we Włocszech i Francji. Ale dobrze wiedzieć że głownie tu jeżdżą:)

Cytuj:

Głownie we Włocszech i Francji. Ale dobrze wiedzieć że głownie tu jeżdżąSmile

No w PL mają baze w Gliwicach i w Krakowie... A w Rumuni mają jeszcze baze i tam też jeździli swojego czasu ale niewiem czy jeszcze tam latają, bo tam zatrudnili kierowców i oni odbierali na granicy Rumuńskiej naczepe i jechali ją rozładować jak szło do Rumunii, tak było zaraz po wakacjach, a jak jest teraz to niemam pojęcia... Pozdrawiam...

Bo nam - kierowcom - brakuje związków !!! U mnie w firmie jest tak samo: jak sie gada ze sie nie wyjeżdża w poniedziałek tylko np. we wtorek po południu - żeby na zwłokę grac, to wszyscy są za !! Nikt przeciw, a jak przyjdzie do poniedziałku to o 10 rano juz plac pusty,uciekają!!
Jak sie potem pytam czemu to słysze: "Bo stary chodził po placu i auta wyganiał" i to jest ku*** polityka... ale taki już jest ten biznes że kierowcy robią największą i najbardziej odpowiedzialną fuchę a zawsze jest najgorszy - żadko które firmy doceniają szoferów !!!

O tym iMajluk to już wogóle nie wiedziałem... Taki jest Polski naród.. Brakuje solidarności. A jak sie już jakieś związki utworzą to z reguły nic nie robią. Firmy zaczną doceniać kierowców jak ich braknie...

Według mnie to powinno powstać coś w rodzaju Solidarności Truckerów. Żeby były jakieś zasady przestrzegane w tym państwie. Bo jak wypadek to na kierowce, nie na zabiurkowego. Ja już ich mam dość.