Tour de USA. Pozostałe trasy hioba. Zapraszam, miejsca sporo

Niezłe foteczki,osobiscie podoba mi sie klimat tamtejszego transportu,chodz napewno lekko nie jest-zresztą tak jak u nas. niepowiem ale zazdroszcze ci twojego ,,autka,, osobisc bardzo lubie volvo w twoim modelu.coż pozostaje tylko pomarzyć o pracy ,,tam,, ...z resztą tak jak mojemu tatuśkowi-też ma świra na punkcie pracy w stanach.Chetnie by sie tam wybrał mimo swojego wieku 56latek.... bo jak twierdzi,, praca na Europie jzu mu sie znudziła,, a dla mnie kazda trasa to cos nowego...
Ok niebarudze... a Tobie zycze owocnie i spokojnie przejechanych mil
Pozdrowionka i szerkosci...bajooo

Cytuj:

... mimo swojego wieku 56latek....

56 to całkiem młody chłopak (mnie w tym roku, jak Bóg da doczekać, stuknie BIG 5-0, więc pięćdziesięciolatki zaczynają być chłopakami w moim wieku. A więc, rzecz jasna, młodymi. )

Wracam jednak do trasy. Z Los Angeles w nocy zabrałem załadowaną naczepę z jakimś towarem do sieci sklepów Target. Nie wiem nawet co, ale wreszcie mam 20 ton. Trzeba będzie w górach pozmieniać trochę biegów.

Pierwsze zdjęcie to kontrola samochodów przez Immigration na autostradzie I-5 między San Diego, a Los Angeles. Szukają nielegalnych imigrantów i narkotyków. Zdjęcie trochę nieostre. Ja przejeżdżałem wtedy obok, przez wagę dla ciężarówek. Potem parę zdjęć z truckstopu Flying J w Barstow, Ca, gdzie się zatrzymałem na śniadanie i kąpiel. Na zdjęciu, gdzie jest tylko jakiś suchy krzak na pustyni, po bliższym przyjrzeniu się zobaczycie zajączka, któremu pewnie łatwiej znaleźć coś do jedzenia w pobliżu ludzi. Choć robi wrażenie śmiertelnie przestraszonego bliskością tych ciężarówek. Zank informacyjny na kolejnym zdjęciu, to początek autostrady Interstate 40, biegnącej właśnie z Barstow do Wilmington w Północnej Karolinie. Informuje on, że do Wilmington pozostało tylko 4100 kilometrów. Ja co najmniej przez następne 2500 kilometrów będę jechał właśnie tą autostradą.




To niezwykły samochód u nas i chyba pierwszy raz widziałem go z tej strony Atlantyku, choć Mercedes „A” klasy jest chyba dość popularny w Europie. Auto nie jest więc wielką atrakcją, ale przy okazji można pooglądać Pustynię Kalifornijską. Ten ma meksykańską rejestrację, więc pewnie w Meksyku można go kupić. W Stanach najmniejszym Mercedesem jest klasa „C”. Plątał mi się pod kołami przez kilkanaście mil, bo ja, mimo 20 ton ładunku, szybciej wyjeżdżałem pod górę, on na prostych i na zjazdach wyprzedzał mnie. To Kalifornia, a tam ciężarówki mają ograniczenie szybkości do 88 km/h, samochody osobowe do 112 km/h. W Arizonie wszyscy mają limit 120 km/h, więc został daleko z tyłu.



Parę widoczków z pustyni w Kalifornii, potem rzeka Colorado na granicy z Arizoną. Ile razy tędy jadę, przypomina mi się powieść Steinbecka „Grona Gniewu”, opowiadająca dzieje rodziny wyrzuconej z ziemi w Oklahomie i szukającej lepszego życia w Kalifornii. Właśnie tu, nad rzeką Colorado, zastanawiali się, czy uda im się przejechać zdezelowaną półciężarówką przez pustynię. Ostatnia możliwość kąpieli w zimnej, czystej wodzie i napicia się jej do woli. A teraz stara, dziurawa i wąska droga 66 zamieniła się w szeroką autostradę i nikt nawet nie pamięta, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu przeprawa przez Pustynię Kalifornijską była niebezpiecznym wydarzeniem. Polecam gorąco Steinbecka, zwłaszcza „Grona gniewu” i „Na wschód od Edenu”, za którą dostał Nobla. Polecam zwłaszcza tym, którzy taką makulaturę jak „Kod da Vinci” uważają za dobą powieść. Ekranizacja „Gron gniewu” dostała Oscara za najlepszy film roku. Wracamy jednak do naszej podróży: Pustynia w Arizonie niewiele się różni od tej w Kalifornii, choć widać oazy pięknych domów i pola golfowe zielone nawet w styczniu.



To na razie tyle, ale aparat zawsze leży pod ręką, więc będzie wkrótce więcej zdjęć. Pozdrawiam.

hiob powiem ci tylko tyle. Jesteś gość i tyle. Wyjechałeś z polski i tam za oceanem wiedziesz spokojnie, bezstresowe życie. Nie wracaj do polski na stałe, chyba że tylko dla rodziny. U nas jest taka sytuacja że czasami wstyd być polakiem w europie. Widoki masz naprawde przepiękne, ciężarówki oglądasz znakomite...czego chcieć więcej? Trzymaj się kolego i oby ci się jak najlepiej wiodło

Hiob jak zwykle piękne fotki. Sam bym chciał pojechac do USA, ale oczywiscie nie na stałe. A co do zdjęc to bardzo mi sie podoba pomaranczowy truck z tym wielki sleeperem. Czy on był montowany fabrycznie czy raczej robiony na zamówienie?
Kolego teddy jezeli wstydzisz się byc polakiem to poprostu wstyd mi za ciebie jak mozna wstydzic sie własnego kraju w którym mieszkali twoji rodzice, dziadkowie. Chyba tu są twoje korzenie. Jeśli ty będziesz wstydził sie swojego kraju to kraj bedzie wstydził się ciebie.

Cytuj:

hiob powiem ci tylko tyle. Jesteś gość i tyle. Wyjechałeś z polski i tam za oceanem wiedziesz spokojnie, bezstresowe życie. Nie wracaj do polski na stałe, chyba że tylko dla rodziny. U nas jest taka sytuacja że czasami wstyd być polakiem w europie. Widoki masz naprawde przepiękne, ciężarówki oglądasz znakomite...czego chcieć więcej? Trzymaj się kolego i oby ci się jak najlepiej wiodło

Teddy, pozwól, że i ja dołożę parę uwag. Po pierwsze nigdy nie wstydź się swoich rodziców i swojej Ojczyzny. Zwłaszcza gdy powodem jest ubóstwo. Być biednym to nie jest żaden wstyd, a Polska może materialnie nie jest najbogatszym krajem świata, ale duchowo jest potęgą i świat wiele może się od niej nauczyć.

Mówisz, że jestem gościem. Nie wiem według jakich kryteriów oceniasz, ale dla mnie „gościem” był Karol Wojtyła, Jan Paweł Wielki. Dla mnie i dla milionów ludzi na całym świecie, łącznie z najbardziej wpływowymi politykami, z przenajróżniejszych krajów na świecie, którzy wszyscy zjechali na pogrzeb tego wielkiego Polaka. Zacytuję Ci fragment testamentu, jaki zostawił po sobie JP II:

"Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować."

I jeszcze jedno:

"Wszystkich proszę o przebaczenie. Proszę także o modlitwę, aby Miłosierdzie Boże okazało się większe od mojej słabości i niegodności."

To jest dla mnie gość. Pełen pokory, który całe życie przeżył w służbie innym. Jedyne skarby, jakie zgromadził, znajdują się w Niebie. I nigdy się nie wstydził tego, że jest Polakiem. Ani Polska tego, że był On Jej synem.

Nie ma nic złego w tym, że się szuka lepszego życia za granicą. Najwięksi polscy patrioci z różnych przyczyn mieszkali jakiś czas poza granicami Polski. Tak, jak nie ma nic złego w tym, że się opuszcza dom rodziców i zaczyna własne życie. Ale nie można być sobą, jak się zaprzecza swoim korzeniom, jak się wyrzeka swej narodowości i jak się wstydzi tego, kim się jest.

Niedawno gdzieś wklejałem link do pewnego utworu muzycznego, nie wiem, czy to rap, czy hip-hop, nie znam się na tym, ale chciałbym, żebyś posłuchał słów. Oto ten link: http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 9242838928 Bo życie w Ameryce to nie jest bajka, kolorowy film. Na pewno nie brakuje tu stresów. I nie każdy w USA jest milionerem. wystarczy pooglądać niektóre zdjęcia, jakie tu zamieściłem. A ja sam też sprzedałem kiedyś swoje łóżko handlarzowi staroci, bo nie miałem grosza na benzynę do starego auta, a bez auta tu się nie da funkcjonować. Ale to nawet nie o to chodzi, bo i milionerzy mają swoje poważne problemy. Wbrew pozorom to oni są chyba najbardziej nieszczęśliwą grupą ludzi na świecie. Przynajmniej sądząc po ilości rozwodów, uzależnienia od alkoholu i narkotyków, samobójstw i depresji. Bo nie pieniądze dają szczęście, ale wewnętrzny spokój i zrozumienie kim się jest i co jest celem naszego życia.

Pisałem przed chwilą, że przejeżdżam nad rzeką Colorado, o której pisał Steinbeck w swojej powieści. Przeczytaj ją. Zobaczysz, że w Ameryce zaledwie 75 lat temu ludzie umierali z głodu. Pracowali za grosze nie wystarczające na przeżycie. Bogactwo tego kraju to bardzo niedawna historia. W Irlandii jest to jeszcze nowsza rzecz, bo Irlandia stała się bogatym krajem w ciągu ostatnich 30 lat. Polska także jest coraz bogatsza i tego, co jest teraz nie da się porównać do roku 1981, kiedy ja wyjechałem. Kiedy w sklepach można było kupić tylko ocet i herbatę, a w kolejce po odkurzacz, czy lodówkę stało się kilka tygodni. Nie, to nie pomyłka, kilka tygodni.

Ale nawet, jak zdecydowałem się na wyjazd za chlebem i nawet, jak to ciągle komuniści rządzili Polską, na myśl mi nigdy nie przyszło wstydzić się Polski, swego pochodzenia i swej narodowości. Zawsze byłem dumny z faktu, że jestem Polakiem i zawsze gotowy bronić dobrego imienia Polski. I to nie tylko słowem, ale swoją postawą, swoją pracą, żeby każdemu zaczęło się kojarzyć: Polak-znaczy dobry ojciec, dobry pracownik i uczciwy człowiek. Czego także i tobie serdecznie życzę.

I jeszcze jedno: Polska i Polacy zawsze się pisze z dużej litery. Pozdrawiam.

Cytuj:

BIG 5-0

czyli jesteś w wieku mojego taty

Cytuj:

Cytuj:

BIG 5-0

czyli jesteś w wieku mojego taty

No właśnie. Odnoszę wrażenie, że gdzie nie pójdę na necie, jestem w wieku czyjegoś taty. Nauczcie wreszcie tatę włączać komputer!

Wracam do mojej podrózy. Skończyliśmy w Arizonie. Obok miejsca, gdzie parkowałem na noc tory kolejowe, a przejeżdżający pociąg wiózł właśnie naczepy. Te kontenery na zdjęciu to także naczepy, ale ponieważ wiele firm bardzo dużo wozi koleją (właścicielem JB Hunt’a są linie kolejowe), to specjalnie dla przewozów koleją używają takich właśnie naczep-kontenerów. Dalej okolice Flagstaff w Arizonie, niedaleko południowej granicy Wielkiego Kanionu Kolorado. Bardzo malownicze widoki. Naczepa-wywrotka z podniesioną przednią osią. Widocznie jest teraz pusty i taka konstrukcja pozwala oszczędzać opony. Na wschód od Flagstaff krajobraz zaczyna być znowu nudny i tylko widać niekończące się prerie. A na nich ciągle pasą się dzikie mustangi. Napis na naczepie to ogłoszenie poszukujące kierowców do pracy. Niemal każda firma tak się reklamuje, bo wszyscy kierowców potrzebują. Rezerwat Indian na granicy Arizony i Nowego Meksyku. Ciekawe, czego tam szukają?



Indianie, jako na wpół niezależne enklawy, mają prawo w swych rezerwatach budować kasyna. Właśnie na zdjęciach reklamy dwu z takich kasyn w Nowym Meksyku. Te rozlewiska to jezioro Eufaula w Oklahomie. To też ziemie Indian, Czirokezów. Jeszcze jedna naczepa z ogłoszeniem poszukującym kierowców do pracy. I na koniec potkanie na parkingu z ładnie utrzymanym Peterbiltem, więc pstryknąłem parę fotek. A ja rozładowałem się właśnie i idę spać. Dobranoc.

[T.T.S]

Odnoszę wrażenie, że gdzie nie pójdę na necie, jestem w wieku czyjegoś taty. Nauczcie wreszcie tatę włączać komputer!

Nom to prawda mój tata ma 54 lata
Ale bardziej do tematu to robisz super fotki, ładne tam krajobrazy i ciężarówki oczywiscie ( w Polsce nie jest źle ani brzydko )

Cytuj:

... ładne tam krajobrazy i ciężarówki oczywiscie ( w polsce nie jest źle ani brzydko )

Ludzie, Polska się pisze z dużej litery, błagam!

Oczywiście, że Polska jest najpiękniejsza i najbliższa sercu. Na zachodzie USA jest ładnie, ale "obco", wakacyjnie. Nie chciałbym tam mieszkać na stałe. Północna Karolina bardziej przypomina wyglądem Polskę. Liście jesienią żółkną i opadają, wzgórza w Charlotte przypominają podkrakowskie okolice. Nie dlatego zamieszczam te zdjęcia, bo uważam, że są piękniejsze od Polski, ale żeby umożliwić Wam poznanie innych krajów, zobaczenie widoków, jakie ja oglądam i pożałowanie mnie, że muszę się męczyć tutaj, zamiast stać w korkach na szosie krajowej A-4

Cytuj:

Liście jesienią żółkną i opadają

No to trochę inaczej jak w polsce bo u mnie (znaczy koło szczecina) po dzisiajszych wichurach było pełno liści

Cytuj:

zamiast stać w korkach na szosie krajowej A-4 Wink

Nie no pełna kulturka A4 to teraz prawie jak autostrada (mówie o odcinku olszyna-wrocław brak pasa awaryjnego a zamiast tego zatoczki co pół kilometra samochód nie dojedzie to dochodzi do tragedi )
Bardzo piękne trasy a raczej jej opisy i zdjęcie jesteśmy wdzięczni że pomimo napiętego charmonogramu pracy piszesz nam o swoich trasach. Polecam abyś dzisiaj (jeśli masz ochotę i czas oczywiście) posłuchał radia truck(chyba że już to Robisz
http://www.radio.com.pl/sluchaj/
tutaj link do radia internetowego audycja zaczyna się o północy (czasu Polskiego )

Cytuj:

Cytuj:

Liście jesienią żółkną i opadają

No to trochę inaczej jak w polsce bo u mnie (znaczy koło szczecina) po dzisiajszych wichurach było pełno liści

Ja mówiłem raczej o tym, że w Północnej Karolinie są pory roku, jak w Polsce. Na zachodzie USA, na preriach, cały rok tak samo. Najwyżej te suchciele się trochę zielenią na wiosnę i żółkną latem. To jedyna odznaka zmieniających się pór roku

I Polska z dużej, ludzie! Kiedyś w szkole się dostawało za to pałę! Poza tym Ojczyźnie należy się jakiś szacunek, to tak niewiele kosztuje!

Cytuj:

...Polecam abyś dzisiaj (jeśli masz ochotę i czas oczywiście) posłuchał radia truck(chyba że już to Robisz
http://www.radio.com.pl/sluchaj/
tutaj link do radia internetowego audycja zaczyna się o północy (czasu Polskiego )

Dzięki, słucham ich bardzo często i nawet czasem do nich dzwonię. Nie każda audycja mówi o rzeczach, które mnie interesują, ale w sumie lubię jej słuchać, by być na bieżąco z problemami polskich kolegów.

Ups... sorry juz poprawiłem... ciagle popełniam ten błąd!!

Z Arkansas pojechałem na pusto do Memphis i zabrałem ładunek butów Nike do magazynu sieci sklepów Footlocker w Junction City, Kansas. Po drodze dopadła mnie prawdziwa zima. W Missouri padał deszcz, ale było kilka stopni mrozu, więc miejscami było ciekawie. Jechałem w nocy, więc nie dało się zrobić zdjęć, a szkoda, bo drzewa wyglądały, jakby były zrobione z kryształu.

Dalej na zachód mróz się zwiększał, a opady zmieniły się w coś w rodzaju drobniutkiego gradu. Nie całkiem był to śnieg, ale drobne, lodowe kulki. Dojechałem jednak szczęśliwie. Spałem po raz pierwszy od kilku miesięcy z włączonym silnikiem, bo było w nocy -15C, a teraz, po kościele (bo dziś niedziela ), ładuję jakieś środki czystości do magazynu sklepów Wal-Mart w Indianie. Jutro mam zabrać z Indiany towar do Utah, więc czeka mnie ładna trasa przez Denver i potem tunel pod Górami Skalistymi. Nie mówiąc już o niemal pewnym spotkaniu Królowej Śniegu gdzieś w drodze . Zobaczymy. Może nie będzie tak źle. A teraz kilka zimowych fotek z Kansas:

Nie no super... poraz pierwszy widze twoją naczepe tak brudną

Witam wszystkich po dłuższej mojej nieobecności.

Hiob, te foty trucków jadących z naprzeciwka to kiepsko ci wyszły-- całe rozmazane m.in. :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 8d5d2.html

a ten parking to też mi sie z kądś przypomniał :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... c67f4.html

ciekawy odpicowany czerwony wozik ,fajny,fajny!!!!!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7a361.html

Hiob ,a tych mercedesów A class to w Polsce i Europie jest cała masa
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... b1480.html
na zachodzie służa jako miejskie wozidełka(wiesz małe auto do miasta ,limuzyna dla tatusia, a SUV na wypad poza miasto lub wyjazd rodzinny)

spodobało mi sie również to osiedle domków pośród bezludzia pustyni
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 12984.html

no i ten piękny kolega ,heh,podoba mi sie ten kolor(lubie jak coś sie rzuca z dala w oczy+ wielki sleeper)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 58430.html

dzikie mustangi...hmm!!..myślalem ze one wymarły całkowicie>?>!.-a tu prosze ...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... ecefc.html
w Polsce nie przewozi sie kontenerów koleją(całe szczęście),ale ciężarówki przewożą takie kontenery na pace z portów morskich
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 63e9b.html

czyżby to ROUTE 66??>Hiob w dziale USA truck jest taki temat ROUTE 66 ,jak masz jakieś foty z tej szosy to zamieśc je tam prosze
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 0200c.html

na tak prostej szosie to można wdepnąć w gaz, OJ MOŻNA ,heh!!!
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 1b61b.html

Cytuj:

że muszę się męczyć tutaj, zamiast stać w korkach na szosie krajowej A-4

Hiob,- A4 to nie szosa krajowa ale pełnoprawny odcinek autostradowy szlaku międzynarodowego

Cytuj:

I Polska z dużej, ludzie!

-ja już nauczyłem sie Polska pisać z dużej !
Hiob,-a te obrazki to oglądałem wczoraj na twojej kamerce,potem zatrzymałeś sie na poboczu przy jakiejś fabryce:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 9aa50.html

Cytuj:

Jutro mam zabrać z Indiany towar do Utah, więc czeka mnie ładna trasa przez Denver i potem tunel pod Górami Skalistymi. Nie mówiąc już o niemal pewnym spotkaniu Królowej Śniegu gdzieś w drodze .

-no to czekamy na kolejną porcję FOTek!!a tą królową to chyba spotkasz bo słyszałem o intensywnych opadach śniegu właśnie w tamtych rejonach!!
........do usłyszenia......3 majcie się

Cytuj:

Witam wszystkich po dłuższej mojej nieobecności.

Hiob, te foty trucków jadących z naprzeciwka to kiepsko ci wyszły-- całe rozmazane m.in. :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 8d5d2.html

Ale mi się narażasz! To, być może, jest najpiękniejsze zdjęcie ze wszystkich, jakie do tej pory zrobiłe. Pradziwe dzieło sztuki

Cytuj:

a ten parking to też mi sie z kądś przypomniał :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... c67f4.html

Parkowałem tam kilka razy, tam spotkałem Volvo VT 880, ktore opisałem w innym miejscu.

Cytuj:

czyżby to ROUTE 66??>Hiob w dziale USA truck jest taki temat ROUTE 66 ,jak masz jakieś foty z tej szosy to zamieśc je tam prosze
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 0200c.html

Już bardziej ten parking jest na Route 66, choć cała autostrada I-40 od Oklahoma City do Kalifornii idzie mniej-więcej w tym miejscu, gdzie przechodziła droga 66. A na tamten temat zerknę.

Cytuj:

Cytuj:

Jutro mam zabrać z Indiany towar do Utah, więc czeka mnie ładna trasa przez Denver i potem tunel pod Górami Skalistymi. Nie mówiąc już o niemal pewnym spotkaniu Królowej Śniegu gdzieś w drodze .

-no to czekamy na kolejną porcję FOTek!!a tą królową to chyba spotkasz bo słyszałem o intensywnych opadach śniegu właśnie w tamtych rejonach!!
........do usłyszenia......3 majcie się

Już w drodze. Pogoda na razie, odpukać... teraz przerwa, więc zaraz zabieram się do opublikowania kolejnych zdjęć. Pozdrawiam!

[ Dodano: Wto, 16.01.2007, 5:15 ]
Znowu na wschód po I-70, przez Kansas i Missouri. W truck stopie udało mi się złapać Volvo VT 880. Dość rzadki jeszcze truck, a szkoda, gdyż mnie osobiście, obok Freightliner Coronado i Peterbilta 386 podoba się on najbardziej. Jest to też jedyny truck, na jaki zamieniłbym mojego VN 780. Na szosie pełno samochodów, które wyleciały z drogi wczoraj, gdy było ślisko. Dziś na szczęście drogówka zwalczyła gołoledź, ale ciągle jest mróz i pada marznący deszcz. Za to drzewa i parkingi wyglądają bajkowo. Ciekawe ograniczenie prędkości: Do 9 i pół mili na godzinę. Może chodziło im o 15 km/h ? To trzeba było tak napisać. I zdjęcie jakiejś nocnej stacji benzynowej. Koniec mojej trasy do Indiany.



Zaczynam trasę z Indiany do miasteczka Washington w stanie Utah. Washington, UT leży dzień jazdy na zachód od Denver, na północ od Las Vegas. Czeka mnie przejazd przez Eisenhower Tunnel, tunel w Górach Skalistych na wysokości 3400 m npm. Ale to dopiero w środę. Na razie możecie zobaczyć film z przejazdu przez ten trzykilometrowy odcinek, gdy jechałem tamtędy w październiku. W tym tygodniu jednak będę jechał z przeciwnego kierunku. Film ten jest TUTAJ

Znowu jadę po Interstate 70, trzecia trasa z rzędu. Po drodze sporo samochodów różnych firm energetycznych, jadących pomagać usuwać skutki lodowej burzy. Marznący deszcz zawsze powoduje sporo uszkodzeń w sieci energetycznej, głównie spowodowanych przez łamiące się drzewa. Tymczasem w Indianie, gdzie był tylko zwykły deszcz, widać rozlewiska wody. Susza im tu definitywnie nie grozi. Po drodze spotkałem Jaguara XK i Chryslera 300. Chrysler nie jest tu żadną atrakcją, to jeden z lepiej sprzedających się aut i widać je na każdym kroku. Powód dla którego zamieszczam to zdjęcie jest taki, że chcę pokazać typową przeróbkę wlotu powietrza do chłodnicy. Chrysler 300 nie jest samochodem pięknym, takim jak, powiedzmy, Jaguar. A do tego seryjny wlot powietrza jest po prostu brzydki. Dlatego wiele firm oferuje różne wersje atrapy, zwykle wzorowanej na wlocie powietrza Bentley’a. Myślę, że co najmniej 10 % tych aut ma przerobiony wlot powietrza. Szkoda, że DaimlerChrysler nie wyciągnie z tego jakiś wniosków i nie zmieni tej fabrycznej „kratki”. Na koniec Kenworth W900 ze 110-calowym sleeperem. Dowiedziałem się, że auto to kosztowało w 2001 roku 154 tys. $. Wszedłem do środka, ale, prawdę mówiąc, nie zachwyciła mnie ta sypialnia. Jest tylko metr dłuższa od mojej, kabina kierowcy jest węższa, całość jest niższa i wcale nie robi to wrażenia większej przestrzeni. Ma tam kuchnię, zlewozmywak, kibelek i prysznic, ale wszystko małe, ciasne i na dodatek miał tam taki bajzel, że ja wstydziłbym się wpuścić kogokolwiek do takiego auta. Nie zamieniłbym jednak swojego auta na tego Kenwortha. Oceńcie zresztą sami.

przyznam szczerze, że nie wiedziałem że w US tak parkuje sie samochody w dodatku na autostradzie i na boku :P trasa jak zwykle pasjonująco opisana, Ciekawy ken. Czyżby jakiegoś znajomego ??:>

witam,
z zewnątrz piękny ,
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... dd5dd.html
a wewnątrz hmmm..??-gusta i guściki_ale syf jak po studenckiej imprezie heh
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a64a1.html
lodowisko dla samochodów( jupiii...)a ile kosztuje wstęp>?? :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 99212.html
- a tego:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 62a26.html
to czasami widać jak leci wzdłuż Polski ,nawet z zamkniętymi oczami ,wiadomo że to Rusek śmiga heh

Cytuj:

A do tego seryjny wlot powietrza jest po prostu brzydki. Dlatego wiele firm oferuje różne wersje atrapy, zwykle wzorowanej na wlocie powietrza Bentley’a. Myślę, że co najmniej 10 % tych aut ma przerobiony wlot powietrza. Szkoda, że DaimlerChrysler nie wyciągnie z tego jakiś wniosków i nie zmieni tej fabrycznej „kratki”

-no dokładnie ,tutaj link do amerykańskiej firmy zajmującej sie tuningiem 300C ,grill na każdym 300C ,zmieniony, heh/:(wejdżcie w galerie(SHOWROOM))
http://www.customsouth.com/
NARAZIE...

Fotki bardzo piękne HIOB jak zwykle przedewszystkim , widać w STANACH zima już sie zaczeła , gdyz tak powinno być połowa Stycznia a u nas ani widu i słychu , TE VOLVO ladnie sie prezentuje tak płyko pokrytym śniegiem ten KENWORTH ze sleeperem ładnie wygląda z zewnątrz ja bym go troche przerobił wewnątrz tą całą tapicerke.

PS. Pozdro czekam na CD, ze Stanów pokrytym puchem .....

co do nauki włączania taty kompa to mój umie ele to smark w porównani u was ma 41 w tym roku 42lata