4 x DAF XF 105

Akurat nie ja je zdrapałem, ale grunt że wypadły, PO odklejeniu tych naklejek sie okazało po co one tam głownie są, bo otóz na atrapie na tym szerokim białym pasku był napis firmy g van dongen, no i to było zamaskowane, ale papier 2500 tempo i śladu nie ma chyba

Jak pogoda dopisze to na pewno coś się będzie zmieniać tylko co To nie wiem

W środę rano staliśmy razem na parkingu w Doruchowie:D Ja spałem a wasz Daf dojechał , rano dokładnie go obejrzałem:D ładnie się prezentuje i widzę jakieś poczynania na naczepie pozdro

No to moge potwierdzić, środa był rozładunek w doruchowie więć to na pewno nasz egzemplarz, ale mam nadzieje żę teraz już jest coraz bardziej niepowtarzalny, i odbiega od bratów bliźniaków

A co do naczepy, no to Tylny zderzak leży ciągle w garażu, gotowy do przykręcenia, ale ciągle przy Dafie po mału grzebiemy. Dzisiaj lewa strona, zbiornik, i pokrywa akumulatorów, , zdjęcia niedługo.

Na błotniki tylne przyjdzie pora

Jak obiecałem zdjęcia są, takie troche lipne ale są .





Bardzo przydałą by się nowa blacha na rame za kabiną, no ale nie mamy pomysłu gdzie przemieścić butle powietrza, bo są w takim miejscu żę zmiane blachy dyskfalifikują, bo jak już zmieniać, to dać ją na całości

Musimy dokończyć przód, bo to w sumie priorytet jest, bo przód samochodu jednak najbardziej reprezentatywny, a jest zrobione 1/3 planu przodu , ale Rzymu odrazu nie zbudowano

Mijałem go dzisiaj lewym pasem koło godziny 11-tej na Wojska Polskiego,drobne zmiany zdecydowanie na plus, odświeżyły wizualnie auto

Cytuj:

Mijałem go dzisiaj lewym pasem koło godziny 11-tej na Wojska Polskiego,drobne zmiany zdecydowanie na plus, odświeżyły wizualnie auto

No co do zmian no to nie koniec jeszcze kilka planowych zmian z przodu , a możę kiedyś jakieś oświetlenie albo coś innego ,

Pasowało by dać blache na rame za kabiną, no ale nie wiem czy zauwazyliście mamy tam butle od powietrza i one troche wystają no i to komplikuje sprawę tej blachy , a co do następnych zmian no to planujemy skończyć przód, atrapa i reszta, no i trzeba wywalić tą naklejke i śmieszne odblaski, ale to jak będzie malowane

Obecnie dla przypomnienia jest tak, ostatni weekend zero zmian, na naczepia 24 tony, no i trzeba czasami wymienić olej, flitry itp,



Dzisiaj odebrałem gadżety :F, no i na pewno zostaną wykorzystane ale nie wiem kiedy ,



Musze spróbować pobawić się chlapaczem, uelastyczniasz mam , czerwony napis mam i trzeba kombinować może coś fajnego wyniknie

Dzisiaj widziany w Ostrowie Wielkopolskim na ul. Krotoszyńskiej odbijał na Kalisz bodajże.

Cytuj:

Dzisiaj widziany w Ostrowie Wielkopolskim na ul. Krotoszyńskiej odbijał na Kalisz bodajże.

Zgadza się, to pewnie koło 11 jakoś, z krotoszyńskiej na aleje kierunek kalisz, i po tem kierunek grabów, i do domu.


Trasa do suwałk, później prawdopodobnie mińsk mazowiecki i Ostrzeszów

Znalazłem chwile czasu i pobawiłem się troche z chlapaczem, pomalowałem akrylem z uelastyczniaczem no i jest fajnie, bo można wyginać i lakier nie pęka, ale wole nie sprawdzać granic wytrzymałości , Teraz trzeba przyłożyć do przodu auta i zobaczyć jak to będzie wyglądać.

Udało znaleźć chwile czasu na następne zmiany, choć pogoda nie dopisywała, ale zmiany drobne są, no i to chyba na ten rok wszystko z grubszych zmian, niedługo jesień potem zima, ale trzeba to będzie przetrwać Jak się uda, to jeszcze te chalapacze na przód doczepimy i będzie w miare okej ,








Teraz będzie chyba trudniej o brata bliźniaka ahha

Upolowany w łodzi jak dobrze pamiętam w środę Słabe fotki ale robione telefonem. Pozdrawiam

Cytuj:

Upolowany w łodzi jak dobrze pamiętam w środę Słabe fotki ale robione telefonem. Pozdrawiam

Dzięki, Wojciech,
nie ważne że fotki słabe, liczy sie że są .

Co do Dafa, to Przyszedł czas na zmianę okładziny, bo za wiele ich nie zostało , zresztą to zostało już zrobione

Przyszły tydzień w miarę zaplanowany więc trasa jest następująca:
Odolanów-Bielawa-Jelenia Góra-Lubartów- no i powrót na Baze no i święta

Nadeszła ta chwila, na skromny aktual

Wielkich zmian nie ma, w końcu sezon jesienno-zimowy już sie zaczyna, pogoda coraz bardziej niezadowalająca i wiele się nie dzieje.

Tyle co się zmieniło, to tylne błotniki, przy okazji pomalowane, 2 następne z drugiej strony koła na przyszły rok będą w kolorze ale są to tylko plany, no i kończąc listę zmian wspomnę o czołowej szybie, Kamyszek strzelił i szyba do wymiany.

Co do Dafa, no to były drobne prace

Na pierwszy ogień, poszedł silnik: regeneracja głowic, uszczelki, uszczelniacze, no i reszta zwiazana ze ściągnieciem głowic. Silnik troche ciszej pracuje .
Przy okazji postoju auta na kanele, na szczęście zajarzyliśmy pod spód, i luz na końcówkach kierowniczych, ale końcówki nowe i problem wyeliminowany
Na koniec tylne hamulce, przy odkręcaniu koła, po ukręceniu pierwszej śruby, był moment zastanowienia, czy korbką w złą strone nie kręcimy ale Czas swoje zrobił. Nowe, Szpilki, Szczęki itp. No i to chyba na tyle jeśli chodzi o ten miesiąc.

A tak zupełnie gratis, dzisiejsze zdjęcie. Jeszcze ciepłe

Widziany w tamtym tygodniu przy wylocie na Krotoszyn,ciemno było,ale poznałem od razu a z kabiny to się dopiero kurzyło od papierosków..

Cytuj:

Widziany w tamtym tygodniu przy wylocie na Krotoszyn,ciemno było,ale poznałem od razu a z kabiny to się dopiero kurzyło od papierosków..

Jak na wylocie na Krotoszyn to raczej Poniedziałek , Dobrze że chociaż Rozpoznawalny DAFik jest.
A czy sie kurzyło, no to możliwe, albo po prostu gorączka uciekała na zewnątrz .

Dzisiaj przed 16 na Przygodzice leciał, Teraz na Olkusz, a dalej sie okaże .

[kondzio310]

Przerwa między swiąteczna to dobry okres na popieszczenie zestawu ,

Z racja czasu i długo wyleżanego zderzaka do naczepy, nadszedł czas go wymienić,







W Dafie nic większego się nie działo, takie same pierdoły, linka od schowka nowa, pospawany wydech, i znowu musieliśmy ściągnąć bliźniaki z lewej strony, bo coś się tarło, a tu ułamał się łebek od szpilki, która miałą góra 1 tys km przejechane , 2 pozostałem miały luz, Co to za materiały teraz robią


Edit, : 30.12.2013

Zbliża się koniec roku, czas na małe podsumowanie
Samochód jeździ u nas 4 rok, lub 5 pewny nie jestem , Ten rok przyniósł trochę zmian, i troche wydatków, Początek roku rozpoczeliśm od mini remontu skrzyni, Coś huczało, po rozebraniu, okazała się pęknięta obudowa, ale przy okazji nowe łożyska, Dalej Wystrzał Prawego przedniego koła, pół roku później, wystrzał lewego przedniego koła, Przy okazji drugiego dostaliśmy duży impuls i zmiany poszły w ruch, ogólnie zmiany lakiernicze, ale mam nadzieje że to nie koniec.
No i grudzień, Nowa szyba, Uszczelka,regeneracja głowic i małe rzeczy z tym związane. Ale wiadomo auto ma już 1 300 000 km, i prawie 15 lat na karku więc wydatki rzecz oczywista, ale Daje sobie nieźle radę .

Teraz takie małe porównanie,
Znalazłem, najstarsze możliwe zdjęcie jakie mam, więc :

Kiedyś:


Dziś(sory za drabinę ) :

Widziany w nocy z wtorku na środę dobijał kilometry kręcąc po jednym z tomaszowskich logistyków.

Cytuj:

Widziany w nocy z wtorku na środę dobijał kilometry kręcąc po jednym z tomaszowskich logistyków.

Dokładnie tak jak piszesz .
Był na pewno, dzięki za informacje

A co do przyszłego tygodnia, prawdopodobnie wtorek leci na Kraków

Ja widziałem chyba DAFika jakoś chyba koło środy leciał od Piotrkowa w stronę Łasku tym objazdem dla tranzytu przez Kącik itp

Cytuj:

Ja widziałem chyba DAFika jakoś chyba koło środy leciał od Piotrkowa w stronę Łasku tym objazdem dla tranzytu przez Kącik itp

Jeśli koło środy no to jest to bardzo możliwe . Dzięki imienniku za informacje