Trasy by Mihu

Mihu tobie to tylko pozazdrościć.
Takie piękne widoki i jeszcze ta podroż. To nie to samo co samolotem, czy autokarem. A jeszcze takie pytanie, czy mógł bym użyczyć sobie twoich zdjęć na tapetę?
z góry dzięki.

Cytuj:

A jeszcze takie pytanie, czy mógł bym użyczyć sobie twoich zdjęć na tapetę?

Nie ma najmniejszego problemu.

Dla tych, którzy nie zauważyli - na dole strony 5 pojawił się nowy opis

Siema Mihu

a ja z innej beczki i chciałem Cię zapytać jak wyglądają drogi w tych krajach przez które jechałeś porównywalne do naszych ? lepsze czy gorsze? możesz opisać?? będę wdzięczny najbardziej interesują mnie Czechy Węgry Słowacja Rumunia Serbia i te inne tez możesz opisać:))

3m sie

Cytuj:

chciałem Cię zapytać jak wyglądają drogi w tych krajach przez które jechałeś porównywalne do naszych ? lepsze czy gorsze? możesz opisać?? będę wdzięczny najbardziej interesują mnie Czechy Węgry Słowacja Rumunia Serbia

W zasadzie drogi w Czechach, na Węgrzech i Słowacji są porównywalne do naszych, z tym, że Czesi mają zdecydowanie więcej autostrad. Rumuni i Bułgarzy mają drogi bardzo różne nawierzchniowo, od całkiem dobrych po takie, które są w opłakanym stanie (czyli w gruncie rzeczy też podobnie), wiele odcinków to drogi górzyste, kręte i stosunkowo wąskie, na których wyprzedzanie często jest bardzo trudne. W Serbii jest nieźle na głównych szlakach. Autostrada wiodąca od Belgradu niemal do granicy z Bułgarią jest dobra, jest na niej kilka przykrych wzniesien - zwłaszcza w okolicach samej stolicy. Przed Kalotiną rozpoczynają się piękne górskie odcinki, na których jest mnóstwo wąskich, remontowanych tunelu. Co do Chorwacji do jest wielki pozytyw, z północy na południe i ze wschodu na zachód przejeżdża się świetnymi autostradami z doskonałym zapleczem socjalnym. Słowenia - górsko, wąsko i kręto, ale na ogół nieźle nawierzchniowo. Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem

[michal46]

Jasne dzięki za info

Raz w chlodnej Skandynawi a za pare dni w goracej Chorwacji. Mihu zawsze czytam z wielkim zainteresowaniem Twoje recenzje i nie dziw sie ze ze zniecierpliwieniem czekam na kolejne opisy. Wiem ze pracujesz i ze nie zawsze masz czas ale widze ze starasz sie w miare szybko aktualizowac. Oby tak dalej. Pozdrawiam.

Rumuni i Bułgarzy mają drogi bardzo różne nawierzchniowo, od całkiem dobrych po takie, które są w opłakanym stanie (czyli w gruncie rzeczy też podobnie).

ja jednak sądzę ze tam drogi mają gorsze i to o wiele

Prawda prawdą że w Rumunii drogi są powiedzmy sobie szczerze do dupy... ale wszystko po ich wejściu do UE zaczyna sie zmieniać na lepsze... a wcale nie są O WIELE gorsze, są dokładnie tak jak MICHU napisał tak zróżnicowane jak nasze...
A Bułgarii nie odwiedziłem więc nie wiem

Świetnie opisane traski ze świetnymi fotami Szczególnie spodobały mi sie 2 ostatnie SZWECJA->CHORWACJA no i BG z GR. Bombowo prezentuje sie Renówka wraz z autami czekającymi na prom w HR Co do autostrady z Suboticy do Nisu a konkretnie odcinka od granicy wegierskiej do Novi Sad to zbudowali wreszcie pasy ruchu w stron Węgier
P.S jakimi liniami płynąłeś do Szwecji

a czy ktoś jeszcze potwierdza Czechach, na Węgrzech i Słowacji są także zróżnicowane i porównywalne do naszych? sory że tak ciągle pisze ale bardzo mnie to interesuje bo ciągle słyszę jakie tam super drogi mają itp.

Cytuj:

zbudowali wreszcie pasy ruchu w stron Węgier

Tak.

Cytuj:

P.S jakimi liniami płynąłeś do Szwecji

Ze Świnoujścia pływamy Unity Line, a z Gdyni Stena Line.

Cytuj:

Bombowo prezentuje sie Renówka wraz z autami czekającymi na prom w HR

Turyści płynący tym samym promem wydawali się być lekko przerażeni widząc, że w kolejce za nimi podstawiliśmy się my... Chodzili, oglądali, pytali czy jesteśmy załadowani, itp. Byli tacy, którzy robili nam zdjęcia podczas wjazdu i zjazdu z promu

Cytuj:

Wiem ze pracujesz i ze nie zawsze masz czas ale widze ze starasz sie w miare szybko aktualizowac. Oby tak dalej.

Teraz z czasem bedzię znowu trochę lepiej, bo na studiach mam póki co wszystkie egzaminy za sobą... zaliczone

Cytuj:

a czy ktoś jeszcze potwierdza Czechach, na Węgrzech i Słowacji są także zróżnicowane i porównywalne do naszych? sory że tak ciągle pisze ale bardzo mnie to interesuje bo ciągle słyszę jakie tam super drogi mają itp.

Tak sie składa że wszystkie te kraje o które pytasz zwiedziłem od Czech przez Słowacje i Węgry do Rumunii więc moge Ci powiedzieć że w CZECHACH drogi są takie jak u nas... porównywalne są również na SŁOWACJI choć miejscami są i lepsze i gorsze, ale WĘGRY to osobna bajka, ten kraj z drogami jest bardziej zaawansowany niż my, mają OGÓLNIE mówiąc LEPSZE drogi...Tak przynajmniej wynika z moich analiz po przejechaniu tych wszystkich krajów po pare razy.

Szerokości

Z dużym zaciekawieniem czytałem opis i oglądałem zdjęcia z trasy do Grecji, przy okazji powspominałem sobie moją pierwszą trasę do tego kraju, która miała miejsce w minione wakacje, z tym, że my jechaliśmy nieco inną trasą (przez kraje unijne). Wracając do Twojej recenzji to muszę przyznać, że rozwiązanie jakie zastosowałeś (podsumowania związane z masą towaru, przejechanymi km, itp.) jest bardzo ciekawe.

Cytuj:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... e728ab9f1f

hehe i gdzie tu jechac jak sie nie zna języka? chyba ze po nr drogi

Mogę Cię zapewnić, że z tym nie ma najmniejszych problemów. Wbrew pozorom oznaczenia drogowe w Grecji są naprawdę dobre, Mihu akurat przedstawił zdjęcie, na którym widoczny jest znak z oznaczeniem w języku greckim. Z oznaczeniami jest zazwyczaj tak, że najpierw znajduje się znak, na którym są tylko i wyłącznie greckie litery, a jakieś kilkaset metrów dalej znajduje się kolejny znak, tym razem z "europejskimi" literami. Jest też tak, że na jednym znaku mamy oba rodzaje liter, na górze greckie, a na dole "europejskie". Pewnie znalazłyby się jakieś zdjęcia w moim temacie z trasami.

Na koniec wracając jeszcze do małżeństwa z warszawskiej firmy TRAXI to byli oni w którymś numerze PT z tego roku, dokładnie nie pamiętam w jakim miesiącu.

W PT z czerwca tego roku/eRKaZet

Trasa bardzo fajna...dałbyś kiedyś cynk jakbyście (albo twój tato) przypadkiem jechali 5 gdzieś w stronę Poznania (ale najlepiej Wrocka ) to można by jakieś zdjęcia porobić (oczywiście jeśli kierowca i ewentualny pasażer wyrażą zgodę )

PS.

Cytuj:

Turyści płynący tym samym promem wydawali się być lekko przerażeni widząc, że w kolejce za nimi podstawiliśmy się my... Chodzili, oglądali, pytali czy jesteśmy załadowani, itp. Byli tacy, którzy robili nam zdjęcia podczas wjazdu i zjazdu z promu Laughing

...i nie pogoniliście?

http://images24.fotosik.pl/126/7f0e49c19a170ffc.jpg ciekawie to wygląda... chyba nie mieliście zamiaru przesunąć się o jakiś metr

Pozwolisz że ten:
http://images26.fotosik.pl/125/7eb7af499f756f88.jpg
niezidentyfikowany obiekt jeżdżący spotkany całkiem przypadkowo przez ciebie na parkingu stanie się moją tapetą

Pzdro dla ciebie i magnumki

TRASA ARCHIWALNA: Luty 2007

Ze względu na odległość czasową nie pamiętam dokładnych dat ani miejsc postoju!

Załadunek w podwarszawskim Błoniu na bazie firmy. Drobnica. Rozładunki we Włoszech - Brescia i 2 miejsca w okolicach Milano.

Masa zestawu (tara): ok. 17 000kg
Masa zestawu z ładunkiem: ok. 32 000kg
Masa ładunku: ok. 15 000kg

Jazda krajową 8 do Wrocławia. Dalsza autostradą A4 do Bolesławca. Fatalne warunki drogowe - ciagłe opady sniegu. Częste widoki kolizji i spory korek na A4 na Legnickich Wzgórzach - ślisko.




Dalsza droga przez Bolesławiec trasą numer 4 do przejścia granicznego w Jędrzychowicach. Wspomniany korek ciagnie się aż za zjazdem z autostrady. Tankowanie,mycie zestawu i gorący posiłek z kolegami z firmy (jeden z nich we Francji załadował towar przeznaczony do Astany w Kazachstanie). Wjazd do Niemiec.



Dystans przebyty przez terytorium Polski: ok. 470km

Jazda autostradami A4, A72, A93. Ciągłe, silne opady sniegu. Niedzielna przerwa dobowa przy A93.



A93 dojeżdżamy do A9, następnie A8 do granicy w Kufstein. Wjazd na terytorium Austrii. Jazda A12 w kierunku Inssbruck'a, zjazd w A13 droga przez przełęcz Brennero.




Tankowanie w Greis am Brenner.




Dystans pokonany przez terytoria Niemiec i Austrii: ok. 750km

Wjazd na terytorium Włoch. Jazda A22 w kierunku Trento i dalej do Verony.




45 minutowa przerwa we Włoszech.



Od Verony jazda autostradą A4 w kierunku Brescii - pierwszego miejsca rozładunku. Nastepnie do Milanu. Pierwszy rozładunek w Mediolanie niedaleko lotniska,w dobrze nam znanych magazynach logistycznych.




Kolejny rozładunek z drugiej strony miasta. Na samochodzie zostało tylko trochę farby, trzeba rozłożyć tablice ADR.



Dystans pokonany od Brennero do miejsca rozładunku: ok 420km
Dystans od miejsca załadunku do miejsca rozładunku całkowitego: ok. 1620km

Po rozładunku dostajemy zlecenie powrotne. Trzeba cofnąć się do magazynów logistycznych, w których niedawno był rozładunek. Ładunek to drobnica, której miejscem przeznaczenia jest baza w Śremie. Wieczorny przejazd przez zakorkowane przedmieścia Mediolanu.

Masa towaru: 17 000kg
Masa całkowita załadowanego zestawu: ok. 34 000kg




Powrót dokładnie tą samą trasą przez Austrię i Niemcy do przejścia granicznego w Jędrzychowicach.





Podczas porannej kontroli stanu pojazdu na jednym z parkingów w Niemczech stwierdamy ubytek powietrza na wewnętrznej, prawej oponie osi napędowej ciągnika. Po przekroczeniu granicy tankowanie, posiłek i wymiana uszkodzonej opony.



Rozładunek na bazie w podpoznańskim Śremie.



Dystans od granicy do miejsca rozładunku: ok 230km
Całkowity pokonany dystans: ok. 3000km
Średnie zużycie paliwa na całej trasie: ok. 33l/100km

No ciekawa traska.....z tą opona to wy do granicy aż jechaliście

Cytuj:

z tą opona to wy do granicy aż jechaliście

Zwłaszcza, ze do granicy mieliśmy raptem 40km...

Dzis to mnie ujely widoki z Alp austriackich i wloskich. Poprostu super krajobrazy. W Polsce rowniez wszystko ladnie tak na bialo wygladalo. Strasznie mnie zdziwilo ze do tego wypadku az tyle Policji sie najechalo Pozdrawiam.

Cytuj:

Strasznie mnie zdziwilo ze do tego wypadku az tyle Policji sie najechalo

W zasadzie nie było tam żadnego wypadku. Mieli jakąś akcję, zamknęli jeden pas i kontrolowali samochody. Możliwe, że kogoś szukali.

taki zimowy komek dla mi$ia :*

Piękne ostatnie zdjęcie, takie klimatyczne.

Uwielbiam te górskie krajobrazy, magnum bardzo ładnie się na nich prezentuje.

Zaciekawił mnie ten "zjazd do hamowania" (czy jak to nazwać), na autostradzie.