Cytuj:
no tak ale Ty tu kolego piszesz o metodzie przestrzelenia pilek powietrzem a ja pracuje na CIFIE 32metry gdzie działa to na zasadzie zasysania pilki do kosza, jak włoże dwie to nie pójdzie, nie cofnie piłek:(
i z tym mam problem
przynajmniej raz w miesiącu muszę rozbierać wszystkie kolanka i czyścić z betonu, wkurza mnie juz to strasznie:/ pytałem się innych pompiarzy na budowach co jest nie taK I DLACZEGO SIĘ TAK DZIEJE to mi odpowiadali że oni nie wiedzą że u nich jest ok i tam nie zaglądają w ogóle do kolanek wiec co ja źle robię?? w minionym sezonie byli mechanicy z Gdańska i również ich się podpytałem to powiedzieli że to może być wina towaru tzn piachu...ale temat się powtarza czy to na wiślaku czy na kopalnianym,także proszę o poradę i wskazówki.....
KOlego jeśli pompa nie zasysa 2-ch piłek na raz to masz problem ze szczelnością rurociągu,lub między okularem a zasówą.Mój sermac 5Z37 wessa nawet 3 sztuki.Mój sposób naprzepiłkowanie:1-sza zasysanie i pion,potem składam maszt i do węża leje wode i na złożonym zasysam drugą piłkę,ale lepszy jako drugi jest wałek.
i z tym mam problem
przynajmniej raz w miesiącu muszę rozbierać wszystkie kolanka i czyścić z betonu, wkurza mnie juz to strasznie:/ pytałem się innych pompiarzy na budowach co jest nie taK I DLACZEGO SIĘ TAK DZIEJE to mi odpowiadali że oni nie wiedzą że u nich jest ok i tam nie zaglądają w ogóle do kolanek wiec co ja źle robię?? w minionym sezonie byli mechanicy z Gdańska i również ich się podpytałem to powiedzieli że to może być wina towaru tzn piachu...ale temat się powtarza czy to na wiślaku czy na kopalnianym,także proszę o poradę i wskazówki.....
nareszcie ;] ale przyznam że namówić szefostwo na wymianę czego kolwiek to nie lada wyczyn:/ ps jak ktoś by miał info o jakiejś pracy za granicą na pompiarz prosiłbym o kontakt na e-maila 
