wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Sposoby zabezpieczania i rozmieszczania ładunków http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2655 |
Strona 8 z 45 |
Autor: | Cyryl [ 08 lut 2007, 18:47 ] |
Tytuł: | |
tutaj z tymi pojemnikami to też nie jest tak do końca. to, że nikt jeszcze nie ukarał, to nieznaczy, że takie przewożenie jest prawidłowe. jeżeli jeden kierowca jeździ 10 lat i nikt go nie ukarał, a drugiemu zdarzyło się to juz 3-4 kursem, to rzeczywiście kierowcy mają mętlik w głowie i nie wiedzą czym się kierować. dla jasności rozpatrzę przykład tych pojemników jako, że może być ich nie więcej niż 24 przyjmijmy ich ciężar całkowity jako 24T. przepisy mówią, że ściana przednia standardowej skrzyni ładunkowej może wytrzymać 5T, natomiast burty boczne po 1,44T na każdą burtę. więc pojemniki te przy hamowaniu według wyliczeń z których korzysta BAG naciska na ścianę przednią z siłą 20T więc należałoby przód zabezpieczyć na te 15T, których nie utrzyma ściana przednia. natomiast jeżeli pod te pojemniki podłożymy kawałki mat przeciwpoślizgowych (przynajmniej tych zewnętrznych, żeby były widoczne dla kontrolującego) siła nacisku na przednią ścianę w czasie hamowania zmniejszy się do 4T, czyli nawet nie trzeba zakładać pasów. jedynie jak jest wolna przestrzeń od tyłu trzeba ją zabudować. tu uwaga: jak pojemniki są na matach nie trzeba dodatkowo zabezpieczać tyłu, ale jak nie to nawet nałożenie pasa na ostatni rząd nic nie da, bo siła działająca w czasie przyśpiesznia wyniesie 12T i aby to utrzymać trzeba by na ostatni rząd założyć 30 pasów. a jak się podłoży maty to nie trzeba żadnego pasa wytarczy stopbara. jeszcze jedno: zaczepianie dwóch pasów do jednego uchwytu nie ma sensu, bo niemieckie służby drugiego pasa nam nieuznają ponieważ przyjmuje się, że uchwyt bez dodatkowego cechowania ma wytrzymałość 2T, a przypominam pas 2,5T. |
Autor: | D20 [ 08 lut 2007, 19:07 ] |
Tytuł: | |
Masz całkowitą racje Cyryl, ale ja wiozłem te pojemniki dwa (2t) położyłem to na przodzie jeden obok drugiego dosunięte do samej ściany czołowej, a na reszcie naczepy załadowałem w innym miejscu jakieś maty takie miękkie i lekkie, w sumie miałem ok. 10 t na sobie i wiozłem to z Włoch do Polski, więc znając mentalność obu narodów nie obawiałem się jechać bez zabezpieczenia ładunku, zwłaszcza że jechałem przez "dzikie" (SLO, H, SK), bo gdy bym miał iść na Austrię to pewnie bym coś założył, choć by tak dla samego oka . A wspomniane worki także woże, nawet często na trasie Włochy Polska i od Milano do Wiednia lub Trieste, nic się nie dzieje, ale na Słowacji czy tam Słowenii i Węgrzech (Zależy jak jade) te woreczki lubią się przesuwać jak pozwolę sobie po zakrętach i na parkingu trzeba jedynie wejść na pake i przesunąć na środek uciekający ładunek . |
Autor: | Cheester [ 08 lut 2007, 19:52 ] |
Tytuł: | |
Rozwineliscie cikawy temat. Ja osobiscie jeszcze nie jezdze ale bardzo przyda mi sie wiedza teoretyczna. Widac ze Niemcy sa bardzo szczegolowi w swoich przepisach. Napewno wplywa to na bezpieczenstwo na drogach jednak mysle ze wielu kierowcow majac dobrze zabezpieczony ladunek nawet nie wiedza ze zrobili to zgodnie z przepisami. Wychodzi tutaj poprostu doswiadczenie. Tak jak mowil Cyryl zrobili to intuicyjnie. Co do wypowiedzi Adamo to sam na wlasne oczy widzialem jedno zdarzenie. Pracowalem w wakacje na ochronie w fabryce stali. Zaladowali zestaw wiazkami stali. Nie pamietam ile ich bylo ale zajmowaly ponad 3/4 dlugosci naczepy. Zestaw wazyl ponad 39t. Widzac ze kierowca zaklada plandeke sam go spytalem o pasy. Stwierdzil ze nie spina towaru bo nie ma potrzeby. Wariat!!! |
Autor: | tir5 [ 08 lut 2007, 23:19 ] |
Tytuł: | |
jak jest z przechylami towary na boki naczepy? czy sciany naczepy np "firanki" maja jakąs wytrzymałosc na takie przypadki, czy nie? Bo wiem, ze np. plandeka dzieki burtom ma mocniejsze booczne sciany nic firanka... |
Autor: | D20 [ 08 lut 2007, 23:50 ] |
Tytuł: | |
Wiesz kolego, nie trzeba być specem żeby dojść do wniosku że naczepa z burtami jest dużo lepsza od firanki, ale jeśli chodzi o wygode w użytku to nie ma dwóch zdań, ja teraz latam pod firanką i nie nażekam. Ale spotyka się naczepy z burtami "wiązane" linką, a nie klamrą, które są firankami i to jest moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Poruszyłeś również temat wytrzymałości plandek, rzecz jasna nie ma znaczenia jaki typ naczepy mamy bo plandeki są stosowane te same. Jeżeli ładunek nie jest zbyt kanciasty i ostry to nie przetnie plandeki, a jedynie ją wypchnie o czym pisałem na początku. Oczywistą sprawą jest że jeśli o plandekę jest oparty ładunek o masie 500 kg to nie wytrzyma tego i pęknie. Wspomne jeszcze o tym że jeśli spadnie na plandeke kawałek żelastwa np.: podczas przewozów maszyn i konstrukcji to wystarczy 20 kg, aby plandeka nie wytrzymała. Z doświadczenia jednak wiem że plandeki zostają najczęściej cięte przez złodzieji i nie uważnych kierowców. |
Autor: | ADAMO [ 09 lut 2007, 0:10 ] |
Tytuł: | |
Plandeka przy naczepie firance jest sporo mocniejsza niż przy zwykłej burtówce, gdyż każda firanka poza tym posiada pasy do napinania boku od samej góry do dołu, które napinamy klamrami dzięki temu plandeka jest sztywniejsza i wytrzymalsza. |
Autor: | siwy scania [ 18 lut 2007, 19:23 ] |
Tytuł: | |
polecam polsko- niemiecka stronke http://www.truckerhome.de .O ile pamietam na forum jakis typ z BAG wypowiadal sie na ten temat. W ogole ciekawa stronka na temat przepisow, porad, firm itp. Polecam |
Autor: | Tofas696 [ 19 lut 2007, 0:25 ] |
Tytuł: | |
Gadałem niedawno z jednym kiermanem i mowił ,ze wiozł niedawno blache w arkuszach i na granicy stwierdzili ,ze przy tym ładunku powino byc 136 pasów, tak wyszlo z ich smiecznych obliczen. 12 pasow zawsze mu wystarczylo i nigdy nie było problemow. Tylo nie pamietam czy to bylo na Świecku czy na Kostrzyniu |
Autor: | Trc [ 19 lut 2007, 0:43 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Tylo nie pamietam czy to bylo na Świecku czy na Kostrzyniu
Z tego co piszesz wnioskuję, że chodzi o zestaw powyżej 12 ton DMC, więc musiało to być Swiecko, gdyż przejście w Kostrzyniu n. Odrą jest otwarte dla pojazdów do 3,5 t DMC, chyba, że się coś ostatnio zmieniło ...
|
Autor: | Cyryl [ 19 lut 2007, 7:23 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Gadałem niedawno z jednym kiermanem i mowił ,ze wiozł niedawno blache w arkuszach i na granicy stwierdzili ,ze przy tym ładunku powino byc 136 pasów, tak wyszlo z ich smiecznych obliczen. 12 pasow zawsze mu wystarczylo i nigdy nie było problemow. Tylo nie pamietam czy to bylo na Świecku czy na Kostrzyniu
oczywiście, gdyby potrafił te pasy zastosować inaczej wystaczyłoby mu 12.kierowcy polscy stosuja pasy tylko w jeden sposób mianowicie "przez opasanie" do podłogi. w przypadku tej blachy jeden pas zastosowany inaczej zastepuje (ale trzeba wiedzieć jak) 15 - 20 pasów założonych w normalny sposób. ale trzeba o tym wiedzieć. Niemieckie słuzby widząc pasy założone "przez opasanie", który to sposób w przypasku blachy jest nieskuteczny, traktują kierowce jak półidiotę słusznie domniemając że inaczej on nie potrafi, nie mając czasu i wiedząc o barierze językowej nie tłumaczą jak można inaczej te pasy zastosować, tylko wyliczaja ilość w takim sposobie jak to kierowca zstosował. ostatnio szkoliłem kierowców właśnie o zabezpieczaniu ładunków i jak to wyliczyliśmy z tymi bardziej zainteresowanymi, którzy nie potraktowali tego szkolenia jak zło konieczne - mając gumy przeciwpoślizgowe, 12 pasów i jedna paletę nie ma takiego ładunku jakiego nie możnabu zabezpieczyć, tak aby nawet najsurowsze kontrole nie mogły się doczepić, a co najważniejsze bezpiecznie. jak człowiek zapozna się z ich "śmiesznymi wyliczeniami" to po głębokim zastanowieniu się, przyznaje że niestety ale te wyliczenia są słuszne i niemieckie służby kontrolujące mają rację. i ten fakt potwierdzili wszyscy kierowcy po szkoleniu (na razie 20). |
Autor: | Stempi [ 03 mar 2007, 21:01 ] |
Tytuł: | |
Moi poprzednicy wspomnieli juz o rozlozeniu naciskow na osie, przy czym nie wolno ci zapominac: na os napedowa musisz tyle nalozyc, by nacisk na nia zrownowazyl przeciwwage tylu naczepy; innymi slowy: zbyt maly nacisk w stosunku do obciazonego tylu moze spowodowac poslizg. Chcialem tu jednak przypomniec o innym aspekcie problemu - przynajmniej rownie waznym: zabezpieczeniu ladunku. Wielu z was mialo juz w tej materii przykre doswiadczenia z policja lub BAG w Niemczech. A przeciez niejednokrotnie zabezpieczenie ladunku moze byc bardzo latwe: maty antyposlizgowe. Zgodnie z przepisami w Niemczech stanowia one 63% zabezpieczenia. Oplaca sie wiec, przed rozpoczeciem procesu zaladowczego rozlozenie ich " w jodelke" w odstepach 40 cm. A co do TRUCKERHOME: ten, ktory na forum pomaga i radzi w sprawach zwiazanych z zabezpieczeniem ladunkow nosi pseudonim Arnold i jest zastepca szefa komisji kontroli ladunkow prezydium policji w Bremie: http://www.truckerhome.de |
Autor: | dar1970 [ 07 mar 2007, 12:57 ] |
Tytuł: | |
Witam wszystkich Troche przez przypadek zawitałem na ta strone ale podziele się informacjami które posadam Poradnik vademecum konteneryzacji http://www.maritime.com.pl/vademecum/in ... l_main.php Strona tis.gdv http://www.tis-gdv.de/tis/foto/inhalt.htm Worki powietrzne, maty antypoślizgowe http://www.cordstrap.com |
Autor: | locdog [ 07 mar 2007, 17:45 ] |
Tytuł: | |
Tylko trzeba tak ładować aby nie przeładować bo nie zobaczysz jak krokodylki będą stały z lornetka obserwując jak z wydechu wydostaje się gęsty smakowity czarno szary dym jak z ikarusa. A wtedy waga i pozamiatane. |
Autor: | siekieraq2 [ 07 kwie 2007, 20:28 ] |
Tytuł: | |
10 przykazań właściwego zabezpieczenia ładunku w transporcie drogowym (pdf) - 3,2 MB http://computers.artchemistry.com/dlfil ... dunkux.pdf |
Autor: | tir5 [ 07 kwie 2007, 22:18 ] |
Tytuł: | |
a mam troche banalne pytanie, ale ciakawi mnie ta sprawa... czy kierowca jest wyposażany przez firmę we wszystkie potrzebne rzeczy do zabezpieczania ładunkow (pasy, gumy antypoślizgowe, plastikowe przekładki na pasy, kliny itp), czy kierowca sam musi sie martwic np. skad zalatwic gumy antypoślizgowe. Generalnie chodzi mi oto, czy kierowca zawsze wozi ze sobą te wszystkie rzeczy ktore wyzej wymienilem z uwagi na różnorodnosc ładunkow, czy nie jest wyposażany w tego typu "dodatki" i musi kombinować ? |
Autor: | huberto [ 07 kwie 2007, 22:49 ] |
Tytuł: | |
Kolego tir5,pasy lub też łańcuchy+grzechotki(zazwyczaj do transportu blachy) do naciągu zapewnia nam pracodawca, np. Schenker'owcy biorą często naczepy z portów i oni towar mają już spięty ilością pasów, która jest potrzebna do zabezpieczenia ładunku. Jeżeli wozi się "wszystko", to przewoźnik powinien zapewnić pasy, antypoślizgi, czy przekładki, aby nikt nie zakwestionował lub nie odsunął auta od załadunku. Przy załadunku stali obojętnie jakiej, zazwyczaj przekładki drewniane daje firma, która ładuje towar i czasem jest tak, że musisz podać ilość przekładek pobranych przy odbiorze dokumentów przewozowych(np. Huta Celsa Ostrowiec). WAŻNE. Trzeba pamiętać, że pas pasowi nie jest równy, jest ich kilka rodzajów, mają różny tonaż maksymalny, ale najprościej rozróżnić je po kolorach, niestety dokładnych wartości nie pamiętam, ale każdy pas powinien mieć metkę z tonażem maksymalnym. |
Autor: | Cyryl [ 08 kwie 2007, 2:51 ] |
Tytuł: | |
środki do zabezpieczania ładunku zapewnia firma, jednak kierowca msi wiedzieć: co ma i co mu brakuje. pasy muszą mieć metki z certyfikatem, nie mogą mieć uszkodzeń i być wiązane. jeżeli kierowcy brakuje pasów lub ma uszkodzone musi to zgłosić i pobrać nowe. tak samo jest z pozostałymi rzeczami. dobrzy kierowcy mają takie rzeczy skompletowane i znają ich ilość oraz stan, natomiast słabi kierowcy nie wiedzą co powinni mieć i co mają na naczepie. |
Autor: | Zygmunt [ 19 kwie 2007, 18:30 ] |
Tytuł: | |
<kierowcy polscy stosuja pasy tylko w jeden sposób mianowicie "przez opasanie" do podłogi. w przypadku tej blachy jeden pas zastosowany inaczej zastepuje (ale trzeba wiedzieć jak) 15 - 20 pasów założonych w normalny sposób. ale trzeba o tym wiedzieć. > Cyryl - czy można prosić o dokładny opis tego sposobu mocowania. Z góry dziękuję. |
Autor: | Cyryl [ 19 kwie 2007, 20:41 ] |
Tytuł: | |
trochę to trudne, bo przeciętnie ierowca przechodzi 2-godzinne szkolenie na temat rozmieszczania i zabezpieczania ładunków, dostaje jeszcze ode mnie moja broszurkę, więc trudno byłoby mi w jednym poście to ująć. |
Autor: | tir5 [ 19 kwie 2007, 23:33 ] |
Tytuł: | |
Cyrylu, a nie mogłbys zamiescic tu w temacie, badź wysłac zainteresowanym osobom skan tej broszurki coby inni mogli się tez podszkolić z tego zakresu? Takich materiałow w jezyku polskim jest niewiele więc kazda jest na wagę złota. Oczywiscie jezeli nie narusza to Twoich praw autorskich... |
Strona 8 z 45 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |