[Ogólne] Opony na oś prowadzącą

To nie Chiny, to są gumy z Białorusi.....

U nas 3/4 aut lata na tych oponach, poza tym że giną w oczach to fajnie się na nich jeździ.
A może to jest tak, że to chiński produkt na rynek białoruski tylko z napisem made in belarus?

Mp4 na tym stało, kosmos jak to opony wybrane ma , na ciągnącej podobie

Cytuj:

Na początku też myślałem że się różnią tylko napisem, im dłużej się porównuję tym są inne. Jeśli chodzi o jazdę to moim zdaniem są porównywalne gdyby nie ten hałas. Narazie obserwuję i notuje ale D minimalnie chyba szybciej leci...

oczywiście że to wręcz dwie różne opony. Przede wszystkim głębokość nacięć lameli poprzecznych. Po to aby właśnie miały dobrą przyczepność. Efektem jest szybsza ścieralność. Mieszanka gumowa o ile wierzyć producentowi też lekko inna. Po prostu Dunlop to opona regionalna a w takim wypadku WUWUWU jest dopuszczalne. Kmax plasuje się z przesunięciem pod autostradę.
Klasyczne WUWUWU bierze się głównie z symetryczności budowy. Ten efekt to nałożenie się na siebie jednostajnego hałasu. Na napędach producenci bronią się przed tym efektem stosując na przemian różnej wielkości klocki na bieżniku. Możecie to zauważyć zwłaszcza w dobrej klasie oponach osobowych których prawie nie powinno być słychać a wuwuwu w osobówce jest nieakceptowalne.
Mimo wszystko nawet jak jeździsz sporo po autostradzie to dla mnie SP346 to kozak i dobrze łączy przyczepność, komfort, prowadzenie i hamowanie nawet jeśli kilka tysięcy wcześniej skończy się niż Kmax.

Cytuj:

(...)a mimo to huk typu... WUWUWUWUWUWUWU.

Pamiętasz, jak my gadały o tym twoim WUWUWUWU?
Nie wiem jak w Iveco, ale w Dafu po zmianie opon na ciągnącej WUWUWUWU już nie słychać

Się przekonam jak zmienię, ale słychać generalnie od przodów....

quote]Po prostu Dunlop to opona regionalna a w takim wypadku WUWUWU jest dopuszczalne. Kmax plasuje się z przesunięciem pod autostradę.[[/quote]

Tutaj sie nie zgadzam zastosowanie obu opon jest jednakowe obie charrakteryzowane sa jako szosowe. Obie opony sa jednakowo ukierunkowane przez producentow. Autostradowe GY to jakby nie bylo to fuelmax-y.

Cytuj:

quote]Po prostu Dunlop to opona regionalna a w takim wypadku WUWUWU jest dopuszczalne. Kmax plasuje się z przesunięciem pod autostradę.[

Tutaj sie nie zgadzam zastosowanie obu opon jest jednakowe obie charrakteryzowane sa jako szosowe. Obie opony sa jednakowo ukierunkowane przez producentow. Autostradowe GY to jakby nie bylo to fuelmax-y.
[/quote]
Skoro tak uważasz .....
Przecież nie będę sie z Tobą kłócił skoro się nie zgadzasz ale brnij dalej i wytłumacz mi co to ta szosa bo wszystkie trzy producent plasuje jako regional i long dystans więc o co chodzi?
https://www.goodyear.eu/pl_pl/truck/tires/fuelmax-s/
https://www.goodyear.eu/uk_en/truck/tires/kmax-s/
https://www.dunlop.eu/dunlop_plpl/tires/truck/sp-346/
To jak to jest? Wszystkie na autostradę i wszystkie na tą Twoją szosę?
Jak Ci mówie, że SP346 jest bardziej przesunięty w regional to możesz posłuchać albo faktycznie możesz się z tym nie zgodzić. Jest Ci wolno

PrzecieZ pisze fuelmax long distance,a kmax i 346 szosowe- w tych załącznikach które przeslalees.to ty stwierdziłeś że 346 jest przesunięte w regional a kmax nie. Ja twierdzę że obie opony są prawie jednakowe różnią się szczegółami bieżnika owszem ale 346 to jest taki sam regional jak kmax.jezdzimy na obydwu i uważam że ani jedna ani druga nie różnią przeznaczeniem ani żywotnością. Nawet cena jest jednakowa

Szkoda głową o mur tłuc skoro patrzysz na bieżnik zerknij na Fuel 2gen, KmaxS 2gen i SP346 i co teraz wciągamy Fuelmaxa w regional, bo bieżnik podobny?
Tyle w tym prawdy ile to, że ta sama cena pomiędzy Dunlopem a GY
Ale OK mi możesz nie odpisywać tylko, że ludzie to czytają dla mnie możesz założyć SP346 na dalekie trasy a Fuelmaxa2 na regionalną dystrybucje, bo kto bogatemu zabroni skoro podobne

Przy nowej oponie i feldze jaki poziom odważników jest akceptowalny lub typowy? i czy przy lekko krzywych felgach da się to zrównoważyć wyważaniem? Pytam bo zakupiłem nowe oponki na prowadzącą 385/65 22,5 GY Kmax S g2, felgi nowe ale chyba słabej jakości bo tylko to było na stanie na teraz, w pewnej znanej firmie o, byłem przy składaniu kół jedno ma 100g-150g drugie 200g-250g+50g, i tak po pierwszej trasie wydaje mi się że jak by lekko biło przy predkości miedzy 70 a 80km/h i tak sie zastanawiam... ani jedna ani druga felga nie były idealnie proste bo widać było to podczas pracy na wyważarce, jednak po zabiciu obciążników pokazało 00, i tak się zastanawiam

To teraz pomyśl, w jaki sposób chcesz krzywą felgę naprostować za pomocą ciężarków.
Ciężarkami to ty jedynie możesz sobie koło wyważyć żeby na obwodzie była idealna waga.
Po prostu chińskie felgi nadają się tylko do prostowania lub na złom jeśli są krzywe czy jajowate

@Man no dzięki za podpowiedź i uświadomienie w przekonaniu, no niestety szukając po tych znanych firmach z częściami nikt nie oferował produktu z po za ligi tanich, cóż trzeba sie rozejrzeć za kims kto prostuje felgi, ciekawe ile to może kosztować? bo zwrotu pewnie nie przyjmą

Ja jak zakładałem ostatnie opony SP346 na felgi jakieś chińskie, które i tak wypiaskowałem po 3 latach i pomalowałem, to wyważenie wyszło:
Na zewnątrz uwaga obydwie bez ciężarków, od środka jedna 50 druga 100 gramów, mimo ładnego wyważenia też było lekkie pulsowanie kierownicy, które ustało po czasie, no chyba że się tak przezwyczaiłem że już potem nie czułem...

Cytuj:

Przy nowej oponie i feldze jaki poziom odważników jest akceptowalny lub typowy? i czy przy lekko krzywych felgach da się to zrównoważyć wyważaniem? Pytam bo zakupiłem nowe oponki na prowadzącą 385/65 22,5 GY Kmax S g2, felgi nowe ale chyba słabej jakości bo tylko to było na stanie na teraz, w pewnej znanej firmie o, byłem przy składaniu kół jedno ma 100g-150g drugie 200g-250g+50g, i tak po pierwszej trasie wydaje mi się że jak by lekko biło przy predkości miedzy 70 a 80km/h i tak sie zastanawiam... ani jedna ani druga felga nie były idealnie proste bo widać było to podczas pracy na wyważarce, jednak po zabiciu obciążników pokazało 00, i tak się zastanawiam

dla tanich felg to i tak bardzo przyzwoity gramaż w tym rozmiarze opony. Kwestia jak mocno były krzywe (na wyważarce) jako nowe. Tak można tą ich krzywiznę skompensować wyważeniem ale w granicach rozsądku. Dochodzi jeszcze pytanie jak były składowane opony. Pojeździj dwa dni, niech się opony "ułożą" i do korekty doważenia. Jak nic nie pomoże to normalnie je reklamuj. U nas z półki średniej (a nie chińskiej) przez te lata dwa razy zwracałem felgi do producenta, obie reklamacje przyjęte bez problemu. Generalnie najtańszych felg nie kupuje/zakłada się na przód. Nawet jak trafisz na proste to po pół roku robią się krzywe zwłaszcza prawa.
Tak jak napisałem :niech się opony "ułożą", doważ a jak to nic nie da to zwróć je lub załóż na naczepę. I dodatkowe pytanie : na jakim aucie jeżdżą?

pojeździmy do konca tyg zobaczymy, założone na volvie fh, na naczepe chyba średnio się nadadzą bo to et 135, a i to jednak turki nie chińczyki jantsa

Cytuj:

pojeździmy do konca tyg zobaczymy, założone na volvie fh, na naczepe chyba średnio się nadadzą bo to et 135, a i to jednak turki nie chińczyki jantsa

przyzwoite felgi jesli to Jantsa. Gdzieś szły na pierwsze wyposażenie chyba Wielton o ile mnie pamięć nie myli. Krzywizny zdarzają się. Reklamacja bezproblemowa, nagraj filmik z wyważarki i załącz do reklamacji (obierz stały punkt ekranu i kręć rant felgi). 150-250 gram na nowych oponach na nich to norma tyle, że sporo zależy od samej opony jej klasy i warunków składowania przed montażem ale przyjmij 150-250 za normę. Doważ je po kilku dniach i będzie OK ewentualnie niech Ci przykręcą z mniejszym wyważeniem pod kierowcę. Jak nie występowało bicie to bicia ma nie być i już, komfort pracy równie ważny jak przyczepność, poza tym szkoda zawieszenia.

Ja miałem krzywą felgę na jednym z aut, i też trochę bujało/rzucało kabiną w zakresie 75-85km/h. Nowych, zanim znalazłem tą najmniej krzywą, zakładaliśmy na wyważarkę z 8szt, wszystkie biły, wybrana ta najmniej krzywa, i jest ok.

Jeśli zespół opona/felga na wyważarce bije, nie kręci się osiowo, to odważnikami nic tu nie zrobi. Trzeba rozróżnić nie wyważenie, które niweluje się odważnikami, od krzywizny z którą generalnie jest problem.

Teoretycznie jeśli znajdzie się najwyższy punkt opony, i najniższy felgi i tak się złoży, wtedy krzywizna powinna wyjść mniejsza. Ale to tylko teoria, bo jak jednemu gumiorzowi tłumaczyłem o co chodzi, to po wyrazie twarzy widziałem że ta wiedza się od niego odbija.

Tzw kompensacja lub optymalizacja wyważenia

Trzeba pojeździć trochę i zobaczyć co dalej, tak jak już pisałem też byłem niezadowolony z nowych i czułem mega dyskomfort a jednak po czasie się to ułożyło... Co ciekawe po ponownym ważeniu nic się nie zmieniło na zewnątrz a w środku już nie pomiętam, ale jakoś wizualnie podobnie. Napewno nie było że kowadło a potem zero...