wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://harnas.wagaciezka.com/ |
|
Transport chłodniczy http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=8329 |
Strona 9 z 23 |
Autor: | kublo [ 24 wrz 2008, 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Generalnie to wręcz malutka, angielska firma z siedzibą pod Londynem. Wozimy pełne ładunki dla Novartisu z West Sussex tylko i wyłącznie do Szwajcarii-Basel, skąd później są rozdysponowywane na cały świat. Kilka lat temu były to ładunki bez temperatury kontrolowanej ale na dzień dzisiejszy jeździmy tylko i wyłącznie na frigo. |
Autor: | Quba [ 24 wrz 2008, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Cytuj: były to ładunki bez temperatury kontrolowanej
Leki bez temperatury?! Wow...Zawsze myślałem, że to najbardziej "upierdliwy" ładunek Do nich pudełeczka jadą na frigo, torebeczki jadą na frigo Myślałem, że krążycie po Polsce.. West Sussex..Hm..Bodajże w tym hrabstwie leży Worthing?! Jedna z "naszych miejscówek" |
Autor: | kublo [ 24 wrz 2008, 20:35 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
O dziwo kiedyś tak było. Jakieś bodaj 4lata temu linię tą obsługiwał zestaw przestrzenny na firance i nikomu wtedy nie przeszkadzało, ze niebezpiecznie pod względem kradzieży, pod względem temperatury, ale czasy się zmieniły i wymagania wzrosły. Jeszcze dobre 2 lata temu jeździliśmy z naczepami skrzyniowymi, a dziś już bez frigo ani rusz. Generalnie rozwiązanie lepsze, bo owszem paliwska schodzi czasem wiele na rzecz agregatu, ale zakazy, nie zakazy a jechać można Dokładnie Worthing w West Sussex my ładujemy się w Horsham oraz sporadycznie w Crawley. |
Autor: | JoHn [ 24 wrz 2008, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Dziwi mnie to, że nikt nie wspomniał o rozmieszczeniu ładunków na naczepie typu chłodnia. Jest to ważniejsze niż samo zabezpieczenie przede wszystkim przy takich ładunkach jak owoce czy mięso, gdzie palety są ciężkie a jest ich mało. Jeżeli ktoś by chciał mogę napisać więcej. |
Autor: | Quba [ 24 wrz 2008, 20:45 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Cytuj: linię tą obsługiwał zestaw przestrzenny na firance i nikomu wtedy nie przeszkadzało
Nie ukrywam, że mnie zaskoczyłeś..I to bardzo! Być może nie były to swoiste leki, lecz jakieś komponenty do ich produkcji..Chociaż wiem, że i to wozi się "na temperaturze"..Cytuj: Generalnie rozwiązanie lepsze, bo owszem paliwska schodzi czasem wiele na rzecz agregatu, ale zakazy, nie zakazy a jechać można
Paliwa schodzi..Nie ma nic za darmo Zakazy-zgadza się. To jest towar, którego żaden zakaz nie trzyma. Przepraszam. Skłamałem, używając słowa "żaden". Brzydko mówiąc "popieprzony szwab" nie uznaje lekarstw, jeśli jadą one na temperaturze powyżej 5 stopni Celsjusza! Niemcy, jako jedyny kraj wyłapują w zakazach..Crawley..Nie wiem, czy byłem tam przejazdem, czy może mieliśmy tam kiedyś zrzutkę..Brzmi znajomo, spoglądam na mapę i nie bardzo pasuje mi to na "przelot".. Nie wiesz, czy nie ma tam fabryki sosów orientalnych? Cytuj: Dziwi mnie to, że nikt nie wspomniał o rozmieszczeniu ładunków na naczepie typu chłodnia. Jest to ważniejsze niż samo zabezpieczenie przede wszystkim przy takich ładunkach jak owoce czy mięso, gdzie palety są ciężkie a jest ich mało. Jeżeli ktoś by chciał mogę napisać więcej.
Temat ważny ale..oczywisty Fakt, to wręcz gwarancja naszej spokojnej podróży.. Jednak takie coś odchodzi na drugi plan, jeżeli ładując w Atenach, 3 palety wieziesz do Budapesztu, 17 do Pragi i 15 do Poznania. "Dystrybucja" czasami nie pozwala na takie coś, z racji tego, że palety ustawiane są w kolejności rozładunków..Zresztą, o czym ja gadam.. 65 palet i 4 tony to nie problem Nie mówiąc o pudełku, które waży 40 kilogramów Temat owoców to ewidentnie Twoja brożka..Czekam na jakiś ciekawy i długi esej w Twoim wykonaniu PS. Skocz do galerii "truckera" i rozwiąż moją zagadkę...Usłyszałem zbawienne "Walenda", może i tu usłyszę to, na co czekam.. |
Autor: | kublo [ 24 wrz 2008, 20:57 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
No w porównaniu do dzisiejszych realiów jest to nie lada abstrakcyjna metoda transportu leków, ale były to gotowe już tabletki i o ile mnie pamięć nie myli preparaty do wdechów. Z fabryki w Horsham nie wyjeżdżają żadne komponenty. Zdarza się, że czasem ze Szwajcarii transportujemy jakieś stężone środki najczęściej ADRy, z których w UK są produkują gotowe produkty. Dzięki Bogu nie musimy jeździć przez D, co skraca nasze męczarnie. Francuz też potrafi się przyczepić, ale jeśli Temperatura Kontrolowana jest wpisana na CMRze to zazwyczaj odpuszcza. Szczerze mówiąc nie kojarzę, czy w Crawley jest takowa firma. Znajduje się tam w miarę duży industrial więc możliwe ze company o takim profilu się tam znajduję. |
Autor: | JoHn [ 25 wrz 2008, 19:37 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Jak powiedziałem tak robię Na chłodniach w kierunku Rosji i innych wschodnich demoludów w dużej mierze wozi się mięso w blokach(farsz) i owoce. Z racji tego, że towar jest ciężki jedna paleta waży ok 1t. I tak o to ładujemy 20 palet mięsa każda po 980 kg, ponieważ nie zmieścilibyśmy się z wagą na Wschodzie. Bardzo ważne jest odpowiednie rozmieszczenie towaru, a nie jak pewien młodziak u dziadka w firmie załadował 21 palet wszystkie rzędem i dzwonił do szefa, że może brać drugi ładunek bo miejsca zostało Mając 21 palet ustawiamy je tak: 1.Na początku stawiamy pojedynczo 3 palety 2. Następnie jedziemy cały czas po 2 szerz. 3. Na sam koniec stawiamy 3 wzdłuż W taki o to sposób nie przekraczamy nacisku 8t na oś. Jest to tylko przykład i nie gwarantuje, że przy 21 paletach takie będzie rozmieszczenie. Co do zabezpieczania ładunku najlepiej jak ma się takie "poduszki", którymi można obstawić pierwsze 3 palety co by się nie zbierało jej z podłogi, gdyż palety z farszem są tylko naciągnięte folią i przy drobnych ruchach wszystko lata. Ten problem nie występuje w owocach bo przeważnie palety mają kątowniki i towar jest na skrzynkach np. banany. Banany z portów rozstawia się tak samo jak mięso bo są tak samo ciężkie. Dziękuje W razie jakichś pytań służe odpowiedzią. |
Autor: | Quba [ 25 wrz 2008, 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Cytuj: Dziękuje
Jak to mówią, mądrego to aż miło posłuchać... Bardzo fajnie to nam "spłodziłeś", praktycznie, pomocniczo...Cytuj: może brać drugi ładunek bo miejsca zostało
Hahahahaha... Dobre, mocno dobre.. Nigdy nie miałem okazji wieźć ani nawet widzieć tego farszu mięsnego..Napisałeś, że jest to "mięso w blokach"..Mógłbyś mi to troszkę objaśnić, jak to dokładniej wygląda, co to jest, konkretny rodzaj opakowań...? Wiecie, że ja farmaceutyczny chłopak jestem Dzięki i Pozdrawiam... |
Autor: | JoHn [ 25 wrz 2008, 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Jest to zmielone mięso(ciężko to mięsem nazwać, wszystko tam mielą ) w takich blokach 1mx1m ułożone na palecie i zamrożone. Tylko niebieską folią okryte. Bardzo popularne na Wschodzie. Także broń boże nie bierzcie nigdy pyz na Wschodzie |
Autor: | Quba [ 25 wrz 2008, 20:25 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Hm..Zmielone mięso, metr na metr... Już widzę mięso mielone wyjęte z kilkudziesięciu opakowań, sklejone i razem zamrożone... Powiem tak- powoli nabieram obrzydzenia do mielonych.. Ale przyznam, że transport "takiego" czegoś mnie zaintrygował.. Tym bardziej, że jedzie to w "niebieskich workach" |
Autor: | JoHn [ 25 wrz 2008, 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
To nigdy w opakowaniu nie było. W opakowaniach to wyższej klasy mięso jezdzi |
Autor: | marcinp1985 [ 26 wrz 2008, 8:45 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Swojego czasu miałem właśnie okazje wozić takowe mięso zmielone w dodatku w niebieskich workach na paletach coś w stylu owocówek.Brało to firma z EST i szło to od Hiszpana i Francuza.Ladunek ciężki i jechał na -22.Firma przerabiała coś jeszcze z tym i pakowała i rozwoziła po sklepah. |
Autor: | JoHn [ 26 wrz 2008, 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Ogólnie lipne ładunki ten farsz. Najlepiej to banana wozić. Agregat praktycznie nie chodzi tylko godzinę przed załadunkiem i godzinę w kolejce. (choć niektórym na rękę jak chodzi bo mają 3l/h) Najlepiej to jak się wiezie Raffaello jak to pewna duża firma z Sulejówka wozi. Nie dość, że lekko to jeszcze i słodko |
Autor: | Quba [ 26 wrz 2008, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Cytuj: Najlepiej to jak się wiezie Raffaello jak to pewna duża firma z Sulejówka wozi. Nie dość, że lekko to jeszcze i słodko
Haha..No zgadza się, ta pewna duża firma z Sulejówka zagląda tam nader często. Ale przecież biorą też Nutellę, a to już lekkie nie jest.. Cytuj: Najlepiej to banana wozić. Agregat praktycznie nie chodzi tylko godzinę przed załadunkiem i godzinę w kolejce.
Widzę, że wszystko obliczone Jak sądzę, te dwie godziny na włączonym agregacie sprawią, że banany dojrzeją na naczepie
|
Autor: | Duck [ 27 wrz 2008, 0:52 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
W ramach ciekawostki odnoście transportu chłodniczego, zanim powstały pierwsze agregaty chłodnicze (mówię tu na przykładnie USA), konieczne było umieszczanie bloków lodu w nadwoziu naczepy. Powyżej nich znajdował się wiatrak, który rozprowadzał po całej skrzyni zimne powietrze. Jedynie co mogło przeszkadzać kierowcom to dość częste wizy powiedzmy w truck stopach, aby uzupełnić o kolejne partie lodu. |
Autor: | JoHn [ 27 wrz 2008, 13:21 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Cytuj: Cytuj: Najlepiej to jak się wiezie Raffaello jak to pewna duża firma z Sulejówka wozi. Nie dość, że lekko to jeszcze i słodko
Haha..No zgadza się, ta pewna duża firma z Sulejówka zagląda tam nader często. Ale przecież biorą też Nutellę, a to już lekkie nie jest.. Cytuj: Najlepiej to banana wozić. Agregat praktycznie nie chodzi tylko godzinę przed załadunkiem i godzinę w kolejce.
Widzę, że wszystko obliczone Jak sądzę, te dwie godziny na włączonym agregacie sprawią, że banany dojrzeją na naczepie Co do bananów. Chciałbym aby tak było. Kierowca mówił ze 3 tygodnie w szafie mu dojrzewały Odniosę się do tego, co napisał Duck. W podobny sposób odbywa się transport mrożonek do naszych sklepów. Większość aut ma agregaty elektryczne, które mrożą tylko w nocy by potem cały dzień rozwozić produkty. |
Autor: | Quba [ 27 wrz 2008, 13:25 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Cytuj: Co do Nutelli to tylko 15t także nie tak strasznie.
O przepraszam, mieliśmy przeszło 17 ton... Cytuj: Kierowca mówił ze 3 tygodnie w szafie mu dojrzewały
No to ja w takim razie trafiałem na "lepszy model", bo nam dojrzewały kilka dni..Na stole Plus czas dojazdu
|
Autor: | JoHn [ 27 wrz 2008, 14:41 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Skoro mowa o bananach to należy pamiętać, że jak się wiezie żółte banany to należy w czasie jazdy otworzyć wywietrzniki bo dojrzały banan wydaje gaz i jak nie ma przewiewu to gotuję się. Na postoju agregat musi chodzić non stop. Jak nie ma wywietrzników to banan jest mokry i może w całości nie dojechać na rozładunek. |
Autor: | Quba [ 27 wrz 2008, 18:30 ] |
Tytuł: | Re: Transport chłodniczy |
Volvo FH12 "FRIGO";Volvo FH12 "Frutim" Volvo FH "Sebo" ; Volvo FH "Sebo" ;Scania 164 L 480 "Sebo" Mercedes Benz Actros - "Direx" |
Strona 9 z 23 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |