Wnętrza amerykańskich trucków

Cytuj:

Swego czasu było w Polskim Trakerze o największych firmach transportowych świata, i maksymalna prędkość określana dla pojazdów jednego z największych przewoźników to było bodajże 60 lub 65 mph

O ile dobrze pamiętam Swift ustawiał kaganiec na 64 mph, Schneider na 60 mph. Inne duże firmy także ustawiały ograniczniki, przede wszystkim ze względu na oszczędności paliwa. Zresztą, robili to również prywatni przedsiębiorcy, zatrudniający nawet paru kierowców.

ale 110 zawsze to lepiej niż 90km/h. zawsze więcej km sie zrobi

... ale spalisz więcej paliwa, a jak wiadomo ostatnimi czasy kładzie się ogromny nacisk na ochronę naszej planety.

My zazdrościmy amerykanom takich ciężarówek a nam na przykład zazdroszczą kierowcy z afryki gdzie MAN F2000 jest wypasioną ciężarówką- możemy się tym pocieszyć