15 godzinny czas pracy

Tak Cyryl tak, jak wyliczyłeś wszystko jest w porządku. Tylko co w przypadku, gdy "przerysuję pauzą" tarczkę o 2 godziny do 20:45 zamiast zmienić ją o 18:45. Ale nie chcę robić z tego O/T.

to jest tak:
w zasadzie tarczka jest na 24h, jednak wiadomo, że nie będziesz się zrywał w nocy specjalnie żeby ją zmienić.
są dwa wyjścia:
1. zostawić tak jak jest i pauza wejdzie na pracę poprzedniego dnia - nie słyszałem jeszcze aby ktoś za takie coś zapłacił mandat (w odwrotnym przypadku gdy pracazajdzie na pauzę mandat masz pewny).
2. przed pauzą wymienić tarczkę, mimo, że ta nie dokręciłą się do 24h.

Elegancki temat.Wiedziałem że można czas pracy rozciągnąć do 15 godzin,ale nie wiedziałem na jakich warunkach i jak z tym do końca jest.
Choć przyznam że troche dziwne są te przepisy.

Z tego co ja sie orientuję czas pracy może max przyjmować wartość 12h. Mówicie o 15h, ale na te 15h składa się 12h czasu pracy plus 3h czasu dyżuru. Czas dyżuru nie wlicza sie do czasu pracy.

Moje pytanie jest takie, ale może najpierw przedstawie sytuacje.
ruszam w poniedziałek o 8.00, jade 4,5h potem przerwa 45min, potem znowu jade 4,5h i następnie wykorzystuje 9h odpoczynku dobowego skróconego. Czy mogę ruszyć dalej w droge o godz. 2.45 we wtorek? Czy muszę czekać do 8.00 we wtorek na zamknięcie 24 godzinnej doby?
Słyszałem różne wersje... i każdy mówi inaczej....

Cytuj:

Moje pytanie jest takie, ale może najpierw przedstawie sytuacje.
ruszam w poniedziałek o 8.00, jade 4,5h potem przerwa 45min, potem znowu jade 4,5h i następnie wykorzystuje 9h odpoczynku dobowego skróconego. Czy mogę ruszyć dalej w droge o godz. 2.45 we wtorek? Czy muszę czekać do 8.00 we wtorek na zamknięcie 24 godzinnej doby?
Słyszałem różne wersje... i każdy mówi inaczej....

viewtopic.php?f=45&t=3022&hilit=czas+pr ... owc%C3%B3w

Przeczytaj ten temat. Jeżeli zależy Ci na zdobyciu wiedzy, to przeczytasz te 46 stron. Tam znajdziesz odpowiedź na Twoje pytania. Tak na marginesie, to była już mowa o tym, ale poszukaj.

Czas dyżuru??Pierwszy raz słyszę o czymś takim.

Cytuj:

Czas dyżuru??Pierwszy raz słyszę o czymś takim.

Przeczytaj ustawe o czasie pracy kierowców a dowiesz sie co to jest czas dyżuru.

Cytuj:

Cytuj:

Czas dyżuru??Pierwszy raz słyszę o czymś takim.

Przeczytaj ustawe o czasie pracy kierowców a dowiesz sie co to jest czas dyżuru.

A ty przeczytaj Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady
z dnia 15 marca 2006 r.


A dowiesz się ze doba pracy kierowcy nie musi trwać 24H lecz może mniej

jak masz 2 obsadę to doba trwa 30H.

Cytuj:

Czas dyżuru??Pierwszy raz słyszę o czymś takim.

To mało szłyszałeś

Cytuj:

jak masz 2 obsadę to doba trwa 30H.

Moze trwać maksymalnie ale nie musi

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

Czas dyżuru??Pierwszy raz słyszę o czymś takim.

Przeczytaj ustawe o czasie pracy kierowców a dowiesz sie co to jest czas dyżuru.

A ty przeczytaj Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady
z dnia 15 marca 2006 r.


A dowiesz się ze doba pracy kierowcy nie musi trwać 24H lecz może mniej

Czytałem to rozporządzenie już chyba z 5 razy i nie mogłem zrozumieć jak to w końcu jest. Dlatego pytam na forum.

Twoja doba pracy zaczyna się wraz z rozpoczęciem twojej aktywności, a kończy wraz z zakończeniem odpoczynku dobowego

Czyli powiedzmy zaczynasz prace o 0:00 jedziesz do 9:00 robisz 11h pauzy czyli twoja doba pracy kończy się o 20:00 i teraz rozpoczyna się nowa doba

Dziękuje bardzo.
Wczoraj zadałem to samo pytanie zawodowemu kierowcy od x lat i powiedział mi że zawsze musze domykać dobe 24h. Wprowadził mnie w błąd....

Cytuj:

Cytuj:

...A ty przeczytaj Rozporządzenie (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady
z dnia 15 marca 2006 r...

Czytałem to rozporządzenie już chyba z 5 razy i nie mogłem zrozumieć jak to w końcu jest. Dlatego pytam na forum.

jeżeli czytałeś to rozporządzenie nie mogłeś tam nic wyczytać o czymś takim jak dyżur, nie rozumiem więc jeżeli raz tam nic nie znalazłeś po co czytałeś nastepne 4 razy.

w 561/2006 zdefiniowana jest tylko praca inna:
"Artykuł 4
...e) "inna praca" oznacza czynności zdefiniowane jako czas pracy w art. 3 lit. a) dyrektywy 2002/15/WE, z wyjątkiem "prowadzenia pojazdu", włącznie z wszelką pracą dla tego samego lub innego pracodawcy, w sektorze transportowym lub poza nim;"

natomiast jeżeli wejdziemy we wspomnianą dyrektywę 2002/15/WE, która mówi o organizacji czasu pracy osób wykonujących
czynności w trasie w zakresie transportu drogowego, trafimy na następującą definicję czasu pracy:
"„czas pracy” oznacza:
1. w przypadku pracowników wykonujących pracę w trasie: czas od rozpoczęcia do
zakończenia pracy, w którym pracownik wykonujący pracę w trasie, znajduje na swoim
stanowisku pracy, jest w dyspozycji pracodawcy i wykonuje swoje funkcje lub czynności,
to znaczy:
- czas poświęcony wszelkim czynnościom w zakresie transportu drogowego.
Czynności te, w szczególności, obejmują:
(i) kierowanie;
(ii) załadunek i rozładunek;
(iii) pomaganie pasażerom we wsiadaniu i wysiadaniu z pojazdu;
(iv) sprzątanie i konserwację techniczną;
(v) każda inna praca zmierzająca do zapewnienia bezpieczeństwa pojazdu, jego
ładunku i pasażerów lub do wypełnienia ustawowych lub wykonawczych
zobowiązań bezpośrednio związanych z trwającą operacją transportową,
włącznie z nadzorowaniem załadunku i rozładunku, formalnościami
administracyjnymi z policją, cłem, urzędnikami imigracyjnymi, itd.,
- okresy, w których nie może on swobodnie dysponować swoim czasem i
zobowiązany jest pozostawać na swoim stanowisku pracy, w gotowości do podjęcia
normalnej pracy, wraz z niektórymi zadaniami związanymi z dyżurowaniem, w
szczególności podczas okresów oczekiwania na załadunek lub rozładunek, w
przypadku, gdy przypuszczalny czas ich trwania nie jest z góry znany, to znaczy
albo przed odjazdem, albo tuż przed rozpoczęciem odnośnego okresu, lub na mocy
ogólnych warunków wynegocjowanych przez partnerów społecznych i/lub na
warunkach wynikających z ustawodawstwa Państw Członkowskich;
2. w przypadku kierowców pracujących na własny rachunek, tę samą definicję stosuje się
do czasu między rozpoczęciem i zakończeniem pracy, w którym kierowca pracujący na
własny rachunek pozostaje na swoim stanowisku pracy, będąc do dyspozycji klienta i
wykonując swoje zadania lub funkcje inne niż ogólna praca administracyjna, która nie
jest związana bezpośrednio z trwającą operacją transportową."

to dotyczy przerw między okresami jazdy, bo kierowca zobowiązany jest pozostać na stanowisku pracy.
a to dotyczy czasu oczekiwania na wyjazd lub za- i rozładunek.

Stary czytasz nieuważnie.
Ja napisałem kilka postów wcześniej że że kwestie dotyczące dyżuru są zawarte w ustawie o czasie pracy kierowców a nie w rozporządzeniu 561.

Moje pytanie dotyczyło zupełnie czegoś innego, ale spox już kolega wcześniej mi udzielił odpowiedzi.

Rozporządzenie musiałem przeczytać kilka razy ponieważ nie jestem prawnikiem żeby raz spojrzeć na ustawe i od razu wiedzieć o co biega.

Cytuj:

Stary czytasz nieuważnie.
Ja napisałem kilka postów wcześniej że że kwestie dotyczące dyżuru są zawarte w ustawie o czasie pracy kierowców a nie w rozporządzeniu 561.

Moje pytanie dotyczyło zupełnie czegoś innego, ale spox już kolega wcześniej mi udzielił odpowiedzi.

Rozporządzenie musiałem przeczytać kilka razy ponieważ nie jestem prawnikiem żeby raz spojrzeć na ustawe i od razu wiedzieć o co biega.

możesz mi podać numer tej ustawy?
bo jak ja się nie mylę, to jakiś czas temu weszliśmy do UE i unifikacja przepisów jest dość mocno zaawansowana.
gdybyś przeczytał rzeczywiście 561/2006 przynajmniej raz to, pewnie trafiłbyś na coś takiego:
"Artykuł 29
Niniejsze rozporządzenie wchodzi w życie dnia 11 kwietnia 2007 r., z wyjątkiem art. 10 ust. 5, art. 26 ust. 3 i 4 oraz art. 27, które wchodzą w życie dnia 1 maja 2006 r.
Niniejsze rozporządzenie wiąże w całości i jest bezpośrednio stosowane we wszystkich Państwach Członkowskich."

czyli 561/2006 obowiązuje w całości w Polsce od 11.04.2007.

od razu widać o co biega nawet bez wykształcenia prawniczego.

Numeru ustawy nie mam, moge podać jej pełny tytuł.
"Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców"

Cytuj:

Numeru ustawy nie mam, moge podać jej pełny tytuł.
"Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców"

czyli 561/2006 obowiązuje w całości w Polsce od 11.04.2007.

dobrze że nie czytałeś jakiś regulacji prawnych starszych, np. z przed wojny.

ustawa o której wspomniałeś, jak można przeczytać na końcu weszła w życie z dniem uzyskania członkowstwa w UE, czy 1 maj 2004 (jak mnie pamięć nie myli).
zmieniła ona starsze przepisy posiadając w sobie odwołania do innych dyrektyw Parlamentu Europejskiego, jednak w kwietniu 2007 zaczęła obowiązywać dyrektywa 561/2006 i jest ona do dzisiaj obowiązującym aktem prawnym (oraz inne do których się odwołuje) regulującym pracę kierowców.

a tak na marginesie, pierwszym aktem prawnym była Umowa Europejska z 01.07.1970 r. sporządzona w Genewie dnia 1 lipca 1970 r., dotycząca pracy załóg pojazdów wykonujących międzynarodowe przewozy drogowe – AETR, która zaczęła obowiązywać w Polsce od 1999 roku, wcześniej z nią stykali się kierowcy wyjeżdżający poza granicę RP. jednak dzisiaj nie ma sensu nawet tam zaglądać, jest obowiązująca 561/2006 i tyle.

Nie wiem po co tutaj twoje głupie przygryzanie w stosunku do mnie???
Chodzi mi o to czytanie tych regulacji prawnych z przed wojny.
Ale to tylko świadczy o tym jakim jesteś człowiekiem...wrednym i tyle.

według Ciebie teraz obowiązuje tylko 561 i to wszystko... wydaje mi sie że nie.
Polska ustawa o czasie pracy kierowców również obowiązuje.
W takim razie po co sejm ją nowelizował 7 maja 2009 roku skoro według ciebie jest nieaktualna?

widzisz ja w firmie odpowiadam między innymi za przestrzeganie czasu pracy kierowców, robię dobrze - nikt tego nie widzi, robię źle - sypią się kary.
czyli mam jakąś motywację do poznania stanu faktycznego.
czas pracy kierowców w firmie kontroluje ITD, nie PIP, nie inne instytucje, ale właśnie ITD i robi to właśnie według 561/2006 (i innych dyrektyw lub rozporządzeń z niej wynikających).

ale powiedzmy że ja jestem ten zły, a Ty masz rację, więc przyjrzyjmy się tej Twojej USTAWIE z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców i zobaczymy:

1. "Art. 11. 1. Czas pracy kierowcy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy"
według mnie 9, a może być wydłużony do 10h.

2. "Art. 12. 1. Tygodniowy czas pracy kierowcy, łącznie z godzinami nadliczbowymi, nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy.
2. Tygodniowy czas pracy, o którym mowa w ust. 1, może być przedłużony do 60 godzin"
według mnie tygodniowy czas pracy to 45h lub max 56h, jednak zachowując w okresie dwóch następujących po sobie tygodni 90h (czyli jeżeli jednego tygodnia 56h, to w drugim już tylko 34h).

3. "Art. 13. 1. Po sześciu kolejnych godzinach pracy kierowcy przysługuje przerwa przeznaczona na odpoczynek w wymiarze nie krótszym niż 30 minut, w przypadku gdy liczba godzin pracy nie przekracza 9 godzin, oraz w wymiarze nie krótszym niż 45 minut, w przypadku gdy liczba godzin pracy wynosi więcej niż 9 godzin. Przerwa może być dzielona na okresy krótsze trwające co najmniej 15 minut każdy, wykorzystywane w trakcie sześciogodzinnego czasu pracy lub bezpośrednio po tym okresie."
według mnie po 4,5h pracy musi być pauza min 45min (lub dzielona pierwsze 15min, drugie 30min - nigdy odwrotnie), niezależnie czy będziesz miał 6, czy 9h pracy.

4. "Art. 14. 1. W każdej dobie kierowcy przysługuje prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Dobowy odpoczynek może być wykorzystany w pojeździe, jeżeli pojazd znajduje się na postoju i jest wyposażony w miejsce do spania.
2. W każdym tygodniu kierowcy przysługuje prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku."
według mnie odpoczynek tygodniowy to 45h lub skrócony 24h.

spróbuj wcielić w życie tą ustawę w całości, czyli: pracować w tygodniu 60h, jechać 6h bez pauzy, robić 35h odpoczynku dobowego lub 30 min pauzy itp. ale nie pytaj mnie dlaczego płacisz kary, bo jestem wredny i tyle.

jeżeli ja komuś radzę, robię to odpowiedzialnie, czyli jeżeli on poniesie jakieś konsekwencje ja gotowy jestem je rekompensować (jeżeli mnie powiadomi i rzeczywiście ściśle stosował się do moich wskazówek).

jeżeli ja lub któryś inny z użytkowników tego forum weźmie Cię na poważnie i zacznie jeździć np. po 6h po których będzię robił 30min pauzy (i pozostałe), czy Ty jesteś gotowy by wziąć na siebie konsekwencje stostawania się do USTAWY z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców?
prościej mówiąc, czy zapłacisz za jego kary?