Cytuj:
(...)
przede wszystkim opowieści kierowców o kontrolach są jak rozmowa ze ślepym o kolorach. jeżeli gość nie ma pojęcia o przepisach to skąd może wiedzieć za co został ukarany.
potem są komentarze: inspektor był upierdliwy, inspektor ukarał złośliwie.
Ech, Cyryl. Wg mnie Devic3 chodzi o to, że za 14 min. przekroczenia czasu jazdy w Polsce nie dostanie się kary w ogóle, a, dajmy na to, na Węgrzech dostaniesz karę wysokości 140 €.
Tak, rozumiem, że jest art. 12 itd., itp... Ale kierowca musi wiedzieć o rozbieżnościach w egzekwowaniu tego samego prawa w różnych stronach Europy. Byłoby łatwiej, gdyby we wszystkich krajach członkowskich było podobnie.