Sypialnia w kontenerze sprinter - przerobka legalna ?

Cytuj:

dla tych co sa sceptyczni to mowie ....2 tygodnie i tu zdjecia zarzuce z przerobki

To groźba czy obietnica?

Cytuj:

pozdrawiam braci za kolem , a reszta nie uczy sie odemnie ...

Uważaj tylko bracie za kółkiem, żeby Ruskie Ciebie nie porwali i nie wykorzystali Twojej wiedzy przeciw imperialistom...

Cytuj:

pozdrawiam braci za kolem , a reszta nie uczy sie odemnie ...

Uczmy się jak kupić 5 tonowego sprintera z papierami na 3.5 i jak wychlastać dziure w kontenerze

tylko sobie postaw busa na wagę we własnym zakresie żebyś nie był potem zdziwiony

Witam.
Jako, że trochę mnie wywołano do tablicy, to wyjaśnię po kolei to co już chłopaki tu napisali.
1. Mój wujek jeździ blaszakami, więc to zupełnie inna bajka niż oddzielona od kontenera kabina.
2. Była to też przez wspomniane w pierwszym punkcie nadwozie, zupełnie inna konstrukcja łóżka.
3. Specjalnie było ono zrobione tak:

czyli podwieszone pod dach, żeby pod nim spokojnie mogła wejść niska paleta, lub też kartony, które często gęsto zdarzało się wozić luzem. Generalnie w 99% przypadków woziliśmy kartony luzem.
4. Wspomniane ładunki - wujek wozi stałe ładunki z/do stałych miejsc, więc też łatwo było przewidzieć, co, czego - ile, więc też można było taki projekt łatwo skalkulować.

Ten sprinter, z którego pochodzi zdjęcie już poszedł do żyda, ale w nowym z tego co mi wujek doniósł już też jest leżanka zrobiona, także jak będę miał okazję to również przyfocę (choć to pewnie trochę czasu minie), choć konstrukcja będzie identyczna, tylko że większa, bo i samochód szerszy.


Co do pomysłu autora tematu: - trochę tak z motyką na słońce, chyba niezbyt dokładnie przemyślane logistycznie, jak ładunki, gdzie trasy, itd. itp. Generalnie bałbym się takie dziwactwo robić, bo nie wierzę, że by się techniczni nie przyczepili w Niemcowni do takiego przeszczepu. Jak oni się dodatkowych zbiorników paliwa czepiają, albo Bóg wie czego, to to by Ci roznieśli w pył na parkingu, a z kary byś się nie wypłacił.
Nie polecam.

Następny gibon czy inny cichanos.

Miałem okazję jechać Sprinterem z taką sypialką jak wstawił wojtas, można się tam całkiem dobrze wyspać.

No z tym dobrze wyspać, to zależy kto jaki ma wzrost. Mój wujek za wysoki nie jest, to się tam na tym 177cm w miarę wysypiał (bo chyba tyle miała leżanka długości), ale ja przy moim 188cm to tam niezbyt w pozycji embrionalnej - jedyne co, że mięciutko, bo materac super.
Jak we dwóch jeździliśmy to często i tak wolałem iść na pakę, tam się mogłem ładnie na kartonach wyciągnąć i w miarę miękko tez było. Bo ja to nawet na siedzeniach się wyciągnąć nie mogłem
Sam nie wiem jak wujek ma teraz w nowym, bo nawet w nim "dobrze" nie siedziałem, tylko chwilkę zaraz po odbiorze od dealera.
Nowego ma max długiego, specjalnie żeby można było łóżko ładnie zmieścić, no a i szerszy jest przecież cały samochód, więc teraz to tam ma przypuszczam luksusy.

Powiem tak - w blaszaku, jak ktoś ma taką robotę jak mój wujek - stałe trasy, stałe ładunki (transport na potrzeby własne firmy) przydatna sprawa.

Chłopaki w GBA w blaszkach mają dwa łóżka, a całość do tego przesuwana.
Bardzo fajna sprawa.
Polecam zaczepić i poprosić o pokazanie, będę miał okazję to porobię zdjęcia.

Witam .

Nie bede odpowiadac na zlosliwe posty , bo po co sie scierac .... " se pogadajta ...

Przerobka poszla i jest w trakcie , narazie " na surowo " 2 zdjecia wrzucam .

Komus sie podoba to OK , jak sie nie podoba to tez OK .

Pozdrawiam ziomkow za kolem

http://naforum.zapodaj.net/3b4290135532.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/e8c19b5fa35a.jpg.html

Tak poczytalem te forum i np.
viewtopic.php?f=45&t=30957
Facet zadal pytanie i zostal zalany szambem ....
Konkretne pytanie zadal ale od razu TROLOWANIE sie wlaczylo , 1000 odpowiedzi i kazda nie na temat .... kazdy jakies filozofie swoje wyklada itd ....
no ale widze ze koles kumaty , olal i zrobil EOT

jak ci się atmosfera na forum nie podoba je zmien bo bezsensu wylewasz żale , forum tworzą ludzie

Cytuj:

jak ci się atmosfera na forum nie podoba je zmien bo bezsensu wylewasz żale , forum tworzą ludzie

wiesz ... forum jest OK , ale tacy ludzie jak ty zasmradzaja forum , same [wycenzurowano] wypisujesz , nie masz tu nic konkretnego do napisania , jadem plujesz i nic wiecej

czym by było forum bez użytkowników?
ja tam się mogę na forum nie udzielać skoro i tak nic konkretnego nie pisze...

Cytuj:

czym by było forum bez użytkowników?
ja tam się mogę na forum nie udzielać skoro i tak nic konkretnego nie pisze...

Lukasz , ja czytam co piszesz ...
warto z toba pogadac ale tak jak wczesniej napisalem wez agresje i chamstwo odstaw na bok ...
zycie codzienne i tak jest trudne to po co tu sie kopac , ublizac itd ...

Na forum nie chodzi o to zeby komus naublizac i powiedziec ze wyglada jak malpa

To jest miejsce do rozmowy ( do pisania ) , pewnie jakbysmy w zyciu sie zlapali to przez noc ze 100 litrow piwa by poszlo i to z usmiechem ... dlatego brachu wyluzuj

Pozdrawiam cie serdecznie i zapraszam na piwo

Cytuj:

Tak poczytalem te forum i np.
viewtopic.php?f=45&t=30957
Facet zadal pytanie i zostal zalany szambem ....
Konkretne pytanie zadal ale od razu TROLOWANIE sie wlaczylo , 1000 odpowiedzi i kazda nie na temat .... kazdy jakies filozofie swoje wyklada itd ....
no ale widze ze koles kumaty , olal i zrobil EOT

no moim zdaniem, to nie jest kierowca, który jest zmuszony sytuacją na rynku pracy i presją pracodawcy jeździć jak nie powinien, ale gość, który kupuje auto z zamiarem łamania przepisów, a jego pytanie brzmi: jak uniknąć konsekwecji?

w ten sposób kreuje on konkurencję jeżdżących OK i takie zachowania zmuszają innych przewoźników do podobnego postępowania. na koniec konsekwecje spadają na kierowców zmuszanych pracować w takich warunkach.

więc czego miałby oczekiwać?
pochwały, zachęty?
czy wypowiedzi: rób tak dalej, a jutro mój szef każe mi ładować 3 tony, a mnie za to ukarzą, więc będę Tobie dozgonnie widzęczny.

Cytuj:

Cytuj:

Tak poczytalem te forum i np.
viewtopic.php?f=45&t=30957
Facet zadal pytanie i zostal zalany szambem ....
Konkretne pytanie zadal ale od razu TROLOWANIE sie wlaczylo , 1000 odpowiedzi i kazda nie na temat .... kazdy jakies filozofie swoje wyklada itd ....
no ale widze ze koles kumaty , olal i zrobil EOT

no moim zdaniem, to nie jest kierowca, który jest zmuszony sytuacją na rynku pracy i presją pracodawcy jeździć jak nie powinien, ale gość, który kupuje auto z zamiarem łamania przepisów, a jego pytanie brzmi: jak uniknąć konsekwecji?

w ten sposób kreuje on konkurencję jeżdżących OK i takie zachowania zmuszają innych przewoźników do podobnego postępowania. na koniec konsekwecje spadają na kierowców zmuszanych pracować w takich warunkach.

więc czego miałby oczekiwać?
pochwały, zachęty?
czy wypowiedzi: rób tak dalej, a jutro mój szef każe mi ładować 3 tony, a mnie za to ukarzą, więc będę Tobie dozgonnie widzęczny.

stary , jakie sa intencje tego faceta co napisal to nie wiesz ty i nie wiem ja , ja ci powiem tak kupilem sprintera 513 sprowadzanego z francji i od poczatku byl zarejestrowany na 3,5 tony ( a jest do 5 ton ) , wiec to nie jest tak ze polacy kombinuja - tak mozna rejestrowac i tyle

a tak jak piszesz no moim zdaniem, to nie jest kierowca, który jest zmuszony sytuacją na rynku pracy i presją pracodawcy
... to nie kazdy musi byc zmuszony sytuacja na rynku pracy[/u] , wiec moim zdaniem licza sie wypowiedzi merytoryczne a nie oblewanie szambem kazdego kto napisal cos nie po mojej mysli
dlaczego ty oceniasz czy to jest kierowca czy nie kierowca ? nie tobie o tym sadzic

jak ktos cos pisze i pyta to albo sie odpowiada albo sie nie odpowiada jak sie nie ma nic do powiedzenia

ja tylko przeczytałem co pisze, a pisze że chce kupić auto które ma ładowność 400-1000kg i wozić nim 2 tony, a pyta się o konsekwencje.
to jak, może to być kierowca pracujący u kogoś?
jakie ma intencje? przecież napisał: kupić auto 400-1000kg ładowności i wozić 2 tony ładunku.

ja nie oblewałem go szambem, ale trudno po takim zdaniu oczekiwać enatuzjazmu ze strony kierowców pracujących u kogoś, dla których jazda z takimi ładunkami to przymus i wieczne ryzyko.

wracjąc do Twojej przeróbki.
napisałeś, że nie wozisz palet. OK taki stan jest na dzisiaj, ale kto zagwarantuje Ci co będzie jutro i pojutrze? ja bym skłaniał się w kierunku kurnika i nie ruszał oryginalnej skrzyni ładunkowej, bo nikt nie wie co będzie woził jutro.

ale to jest moje zdanie, mam do niego prawo, nie będę przkonywal na siłę, a jak zrobisz to już Twój wybór.

Cytuj:

ja tylko przeczytałem co pisze, a pisze że chce kupić auto które ma ładowność 400-1000kg i wozić nim 2 tony, a pyta się o konsekwencje.
to jak, może to być kierowca pracujący u kogoś?
jakie ma intencje? przecież napisał: kupić auto 400-1000kg ładowności i wozić 2 tony ładunku.

ja nie oblewałem go szambem, ale trudno po takim zdaniu oczekiwać enatuzjazmu ze strony kierowców pracujących u kogoś, dla których jazda z takimi ładunkami to przymus i wieczne ryzyko.

cyryl - nie bedziemy walczyc z wiatrakami - od tego jest don kichot ... niech on sie sciera

pamietaj ze nie kazdy pracuje u kogos , tak jak napisales (ze strony kierowców pracujących u kogoś )

sa rozne sytuacje i rozne pytania , dlatego jak czytam wypowiedzi na forum to podchodze do tego z przymruzeniem oka , czesto ludzie napisza coa madrego i poradza , ale czesto jest tak ze TROLLowanie sie wlacza i same [wycenzurowano] sa odpisywane

pozdrawiam

wyobraź sobie, że ktoś zakłada temat zadając konkretne pytanie:
jak otworzyć Syrenkę bez kluczyka, jak poradzić sobie ze stacyjką i jakie konsekwencje będą, gdy złapie mnie policja jadącego cudzym autem.

i teraz co Ty posiadacz Syrenki na to odpiszesz?
konkretnie odpowiesz jako znawca tematu?

[Leszek]

Cytuj:

wyobraź sobie, że ktoś zakłada temat zadając konkretne pytanie:
jak otworzyć Syrenkę bez kluczyka, jak poradzić sobie ze stacyjką i jakie konsekwencje będą, gdy złapie mnie policja jadącego cudzym autem.

i teraz co Ty posiadacz Syrenki na to odpiszesz?
konkretnie odpowiesz jako znawca tematu?

Ja jak cos nie kumam to nie odpisuje , ale sa ludzie co nie kumaja ale beda filozofowac i sie wypowiadac .
Po co sie pocic i w klawisze walic jak sie nie jest w temacie ? Tylko po to aby cos naklepac ... ?

Tak jak wczesniej napisalem , jak ktos nie ma nic do powiedzenia na temat to to po chuj klepac i ENTER wciskac ?
Zobacz ze ja tez napisalem o przerobce w kontenerze a tu zaczyna sie [wycenzurowano] o szopenie .
A mnie to nie interesuje , bo ja zadalem konkretne pytanie i tez jestem bombardowany jakimis wywodami i filozofia typu ZENEK z CB radio .

W Flerus V/d Eykel mają kawał naczepy wydzielony na sypialkę (jeżdżą we 3, dwóch kierowców i jeden handlowiec na targi kwiatów). Także, jakoś to rozegrać można.