wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://harnas.wagaciezka.com/

Spanie w samochodzie
http://harnas.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=15697
Strona 2 z 3

Autor:  torm [ 23 sie 2008, 22:35 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

to fakt.. spanie latem w dzień jest chyba nierealne. Mi się zdarza sypiać czasem w Eurotechu na leżance jest całkiem wygodnie, zasypiam lepiej niż w domu bo jestem wykończony po trasie :) czasem tylko mam strach, żeby zostawić okno na noc otwarte, a bez tego ani rusz

Autor:  GRZEGORZ [ 23 sie 2008, 22:38 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
to fakt.. spanie latem w dzień jest chyba nierealne.
Chyba nie słyszeliście jeszcze o mnie :mrgreen: :lol: :lol:
Generalnie po całonocnej jeździe mam to gdzieś czy jest 10 stopni czy 40 śpię przykryty kocem (jakoś inaczej nie umiem) zmęczenie robi swoje nie da się odespać nocy ani wyspać się na zapas (niestety) ale wszystko się da.
Co do samego spania w samochodzie to mogę spać nawet na fotelu byle by spać, wiadomo rano budzi się człowiek połamany itp. a spanie na leżance nie mam nic przeciwko byle by nie stała obok żadna chłodnia i byle by nie na pasie dla gabarytów.

Autor:  driver18 [ 24 sie 2008, 9:55 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Kwestia czasu i się można przyzwyczaić, wiadome że jak się z domowego wyrka przesiądziemy od razu na auto to się nigdy nie wyśpimy tak jak w domu, ale potem to już zaczyna się zmieniać, dobrze że ja mam dwa łóżka z tyłu dlatego ja zawsze staje wyspany. :wink:

Autor:  Cyryl [ 24 sie 2008, 17:41 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
...na leżance nie mam nic przeciwko byle by nie stała obok żadna chłodnia i byle by nie na pasie dla gabarytów...
chłodnia ma miły monotonny odgłos, a pojazdy pędzące po autostradzie prawie nie słychać.
do takich wniosków dojdziesz po jednej nocy spędzonej obok samochdu ze zwierzętami, ja miałem przyjemność słuchać baranów.

Autor:  KornFanHead [ 24 sie 2008, 18:16 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Obrazek
A oto i moja sypialnia. Jak dostałem samochód to wszedłem do niej dopiero po 12 godzinach. Poraziła mnie ilośc miejsca w środku, bo z zewnątrz wydaje się mniejsza. A w zestawie mam
- 2 okna
- 2 schowki
- w jednym gniazdko zapalniczki
- webasto
- kieszeń z materiału
- 2 wywietrzniki
- 2 stopniowa lampka
gdy do bazy zjechała cała nasza flota to okazało się, że mam najniższą sypialkę. ALe ma to swoje zalety. Na ten przykład biorę wiadukty 3,2m, w środku szybciej nagrzewa webasto i ja nie narzekam bo usiąść mogę.
Wysypiam się jak w domu, czasem budzę się w nocy i po chwili dopiero orientuję się, że jestem w kabinie a nie w łózko we własnym pokoju.

Autor:  kkabumm [ 30 sie 2008, 1:11 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

no tak kolego widzę że kurniczek nie za duży jest ale ważne że jest ja odczułem różnicę spania w kurniku a normalnym łóżku w ciężarówce przesiadając się z VOlva FL6 do naszego Mańka TGM zawsze jak we Volvie kładłem się do kurnika to tam zawsze było duszno więc trzeba było uchylić sobie okienko latem owszem ale zimą ????? jest straszna duchota....................................... jednak ci co mają łóżka w samochodach niech się cieszą bo spanie w kurniku nie należy do wygodnych sam tego dośwoadczyłem owszem da się wyspać ale to nie to co normalna leżaneczka............. pozdro

Autor:  KornFanHead [ 30 sie 2008, 2:24 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Nie rozumiem czemu twierdzicie że w kurniku się źle spi. Ja wysypiam sie czasem lepiej niż w domu. A na gorąco w środu jest sposób. Jadac w kurs właz do wejscia zostawiam w srodku i mam cały czas otwarte. Załaczam klimę i starczy. Jak wchodze na góre jest miło chłodno. Otwierma okienka i trzyma sie tak jak jest mniej wiecej letnio ale nie duszno.
Teraz są chłodne noce, wiec od czego jest webasto. Ogrzewanko na małe optimum i noc jest przespana.

Autor:  użytkownik usunięty [ 30 sie 2008, 15:53 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
Cytuj:
...na leżance nie mam nic przeciwko byle by nie stała obok żadna chłodnia i byle by nie na pasie dla gabarytów...
chłodnia ma miły monotonny odgłos, a pojazdy pędzące po autostradzie prawie nie słychać.
do takich wniosków dojdziesz po jednej nocy spędzonej obok samochdu ze zwierzętami, ja miałem przyjemność słuchać baranów.
Szczerze mowiac to wole spac przy chlodni niz przy calkowitej ciszy. Jak jest strasznie cicho kazdy kkto przejdzie obok "domu" budzi mnie a ja pozniej zasnac nie moge. A tak slyszac monotonny dzwiek agregatu spie jak dziecko. Zreszta tak samo mam w domu, komputer musi byc wlaczony bo inaczej jest za cicho. Ale to chyba zalezy do czlowieka kto jak lubi. Przy zwierzatkach jeszcze okazji nie mialem, chociaz ostatnio wstajac rano wyszedlem z kabiny przeciagnalem sie zaczerpnalem lyk swiezego powietrza gdy tuz obok mnie przejechal zestaw z jakimis zwierzatkami. Niestety paw murowany. Ale mysle ze gorsze od ryku bylby wlasnie zapach.
pozdrawiam

Autor:  Cyryl [ 30 sie 2008, 19:05 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

odnośnie zapachów:
ponieważ dość często obcuję ze zwierzętami (co tydzień jeżdżę do koni) zapach ograniczny nie jest taki straszny. z resztą jak ktoś jeździł po Holandii powinien być uodporniony.

gorsze są zapachy przemysłowe.

kiedyś podczas świetności wrocławskiego polifabru na stadionie olimpijskim i Morskim Oku (kąpielisko) nie można było grać ani w tenisa, ani w siatkówkę, właśnie ze względu na zapach.

Autor:  driver72 [ 02 wrz 2008, 22:03 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

W kabinie spie od lat.przerobilem wszystko,wlacznie z bagaznikiem w passacie kombi(super).Najbardziej lubie poranna kawe.5 rano,deszcz i goraca kawa.Od roku ujezdzam actrosa w medze.Najlepsza kabina jaka mialem.jezdzilem rok nowiutka magnumka,pozniej rok nowiutkim superspacecabem i byly fajne ale to jest dopiero wygoda.zaslony nieprzepuszczajace swiatla,wiec bardzo dlugo jest przyjemnie,no i gorne lozko.totalny Wersal. :D

Autor:  szmitz [ 07 lis 2010, 17:50 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Ja też bym miał problem ze spaniem przy 194 cm łatwo by nie było .
Jaka jest długość łóżka w Np. renault magnum czy premium lub innym ciągniku ?? :>

Autor:  Jacek [ 07 lis 2010, 17:59 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
Jaka jest długość łóżka w Np. renault magnum czy premium lub innym ciągniku ?? :>
W Scanii 4 Topline górne łóżko z tego co pamiętam ok 1,90 m.

Autor:  szmitz [ 07 lis 2010, 18:12 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Ale mojego kuzyna nikt nie pobije .
Pracował przy przeprowadzkach w Holandii ( przewozili rzeczy z Holandii do Włoch,Portugalii itd . Był kierowcą + 2 ludzi do załadunku i rozładunku .
2 tygodnie w 3 spali na siedząco w sprinterze bez kurnika a w dodatku całą pakę mieli pełną gratów . Wytrzymał 1 mieś. i się zwolnił bo na hotel mu szef nie płacił .
Tylko miał + ze był ubezpieczony od kradzieży i napadów .

Kolega jeździ na Ukrainę takim wozem :

Obrazek

i zawsze spina drzwi pasem od ładunku od wew. bo ma kabla że się mu włamią a w dodatku ma 2 kłódki z tył na pace .
Mam pytanie czy aż tak źle tam jest z napadami na wschodzie ??

Autor:  Marix [ 07 lis 2010, 18:16 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Nie trzeba jechać na wschód, żeby dać się okraść. Kolega jeden jedyny raz pojechał ze swoim kuzynem w trase do Włoch busem z kurnikiem.
On spał w kurniku, a kierowca na dole. Obudzili się dopiero chwilę po fakcie tyle, że biedniejsi o sprzęt, kasę i część dokumentów

Autor:  Cyryl [ 07 lis 2010, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
@down
Cytuj:
Dla mnie plusem pracy kierowcy, który jakiś okres czasu mieszka w samochodzie, jest to że od razu po przebudzeniu się jest się na miejscu pracy ;)
A ja mam odmienne zdanie...
dla tego kolegi ideałem byłaby praca na galerach, bo oni byli na stałe przykuci do ławek na których pracowali.

Autor:  GrzegorzPPP [ 07 lis 2010, 19:57 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
Nie trzeba jechać na wschód, żeby dać się okraść. Kolega jeden jedyny raz pojechał ze swoim kuzynem w trase do Włoch busem z kurnikiem.
On spał w kurniku, a kierowca na dole. Obudzili się dopiero chwilę po fakcie tyle, że biedniejsi o sprzęt, kasę i część dokumentów
Gdzie ich okradli :?:

Dobrze, że napisałeś, bo ja jak jeżdżę sam to cenne rzeczy biorę do kurnika, ale jak jeżdżę z jakimś kumplem i któryś z nas śpi na dole to wszystko tam zostaje. Jedynie swoje dokumenty do kurnika sprzątamy. Nawigacja i inne cenne rzeczy zostają na dole...

Autor:  Marix [ 07 lis 2010, 21:01 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

To było na zwykłym parkingu przy autostradzie. Nie wiem gdzie dokładnie.

patent z pasem z pewnością jest warty zachodu.

Autor:  igoR84 [ 07 lis 2010, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Actros MPI ma niewygodną leżankę, w MPII jest już materac i wybrzuszenie w tylnej ścianie, dzięki czemu śpi się wygodnie. Górna leżanka jest jeszcze szersza, i innej jakiejś ortopedycznej konstrukcji, ale ogólnie nie chce mi się jej rozkładać i tam wchodzić, na dolnej wysypiam się w zupełność.
Ogólnie nie mam problemu ze snem w kabinie, i powiem że w aucie wysypiam się często nawet bardziej, niż w domu, czemu nie wiem, może dlatego że to właśnie jest domowe łóżko? :roll:

Co do kradzieży towaru to stojąc kiedyś w Asten parking hotelu Nobis przy A67 w Holandii w ciągu miesiąca były tam dwie nieudane próby kradzieży sprzętu elektronicznego, akcja na grubą skalę, gdzie złodzieje bez ogródek podjechali busem i chcieli przeładowywać towar.
Na zachodzie wszędzie trzeba uważać.

Autor:  szmitz [ 08 lis 2010, 17:47 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Stosuje kolega także takie urządzenie robi dużo hałasu po otwarciu drzwi czy nawet okna w aucie lub w drzwi na pace( montujesz na pace pomiędzy 2 drzwiami od zewnątrz ) .
http://allegro.pl/mini-alarm-okienno-dr ... 37691.html

Zawsze hałasu na robi i może złodziej zrezygnuje .
Ten sposób spinania pasami działa na 100 % można z 2 stron otwierać i żaden drzwi nie otworzy .
Innych sposobów nie znam .

Autor:  igoR84 [ 08 lis 2010, 18:29 ]
Tytuł:  Re: Spanie w samochodzie

Cytuj:
Innych sposobów nie znam .
Można kupić takie "haczyki" przeciwwłamaniowe, jeden koniec odpowiednio wyprofilowany wkłada się tam gdzie jest zatrzask od zamka, drugi jako oddzielna część z otworem na gwint drugiego końca tego "haczyka" nakłada się na rączkę na wysokości zatrzasku, dociąga się motylkiem na gwincie.

Strona 2 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/