Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
No tak, w sumie dobra rzecz, bo na miejscu naprawiają oponę i nawet nie trzeba używać zapasu. Ciekawe tylko ile kosztuje taka usługa.
Nie wiem jak tutaj, ale koło Gothy w Niemczech przyjazd ADAC, podłożenie ich lewarka i podniesienie do zmiany koła, bo standardowy nie chciał podejść pod przednią belkę u DAF-a pod megą, 240 euro.Z pewnością każdy z kolegów rzuciłby te parę groszy by się samemu nie schylać.
Oj nie wiem czy bym rzucił z 900 złoty aby ktoś mi lewarek podstawił, myślenie nie boli da się fabrycznym lewarkiem podnieść przednią belkę nawet na nisko profilowych oponach
To była lekka ironia z niektórymi wypowiedziami w tle.Choc sytuacja faktycznie miała miejsce.Było to na zjeździe z autostrady, a prawym przednim kołem zjechane było na pobocze.Za moment zjawili się policjanci, a widząc że nie ma możliwości podłożyć lewarka wezwali ADAC.
Na równym się da podnieść, choćby wjeżdżając na kawałek klocka drewnianego.
Odkręcić samemo da się choćby opierając rurkę o ziemię i ruszając autem.Nie potrzeba skakać po rurce.Choć do tej czynności Scania wyposażała auta w taką praktyczną podstawkę by klucz nie zeskakiwał z nakrętki.Nie wiem czy nadal to praktykuje.
Cytuj:
Nie rozumiem tej wygody teraźniejszych kierowców. Żeby do zmiany koła wzywać serwis to trzeba naprawdę być leniwym. Jeżeli macie tak po dokręcane koła że żadnymi podstawowymi narzędziami nie odkręcisz to proponuję kupić duży klucz pneumatyczny na 7 atmosfer + wąż o wystarczającej długości + nasadkę co może nie jest tanią inwestycją, lecz po jednej, dwóch a nawet trzech zmianach koła się zwróci ponieważ te pieniądze musiałbyś wydać na serwis, a tak jednorazowym kosztem możesz odkręcać swobodnie koła, kiedy chcesz.
Traktuję to jako żart raczej.Chyba,że będziemy oprócz klucza wozić 100-200 litrowy pośredni zbiornik powietrza.Standardowy zbiornik samochodowy wystarczy może na kilka obrotów na pusto.
Temat zachwycania się jak to chętnie firmy płacą po kilkaset euro byle tylk kierowca nie musiał z kabiny wychodzic pominę.
Sprawa wezwania serwisu do odpalenia auta może być traktowana jako konieczność usunięcia awarii.Sam kerowca go z popychu raczej nie odpali.